Cześć, z grubsza ogarnęłam mieszkanie, trzecie pranie się pierze
2 dni mi to zajęło mimo,że podłogi zostawiam na jutro
więc skrobnę kilka słów o minionym tygodniu.
Oczywiście mnóstwo biegania, załatwiania, zakupów (garnitur, koszule dla J ). Ale również mnóstwo przytulania
Wyjazd w piątek wieczorem do moich rodziców, bo wesele 5 km od nich się odbywało. Rodzinka się zjechała. Generalnie wytańczyliśmy się na MAXA
Ja się tak "odwaliłam";-) a tak mało zdjęć zrobiliśmy, że nie mam za bardzo co wrzucić. Wklejam 2 zdjęcia, cobyście moją kreację zobaczyły.
i miałam jeszcze torebkę-kopertówkę w kolorze podobnym do butów. Sukienka niby prosta, ale dosyć krótka i koronka nadawała jej tego "czegoś". Wujkowie chwalili
Po powrocie wyszliśmy sobie na miasto na obiadokolację i bardzo przyjemnie spędziliśmy pozostałe 2 dni :-)
Ehhh.... i znów widuję go na skype....
A najlepsze było jak poszliśmy do szpitala po opis do mojego zabiegu histeroskopii z marca (dali mi wypis, w którym pisało jedynie "hospitalizacja przebiegła bez powikłań"). Pewnie dlatego,że robił mi ją mój dotychczasowy lekarz, więc nie potrzebował opisu. Lekarz do którego teraz poszłam, słusznie z resztą zauważył, że nic z niego nie wynika i mam iść po opis. No więc poszliśmy i pielęgniarka odesłała nas do lekarza. A jak zapytaliśmy kto jest na dyżurze, to okazało się, że mój lekarz właśnie
od razu tył zwrot i zwiewamy. Nie wiem dlaczego się tak dziecinnie zachowaliśmy
trochę niekomfortowa sytuacja, ale i tak muszę ten opis wziąć...
Dziewczyny, gratuluję udanych wizyt:-)
Ja mam duże doświadczenie w opiece nad takimi maluszkami, tylko nie wiem czy dane mi będzie się wykazać :-(
Doris, co to jest 40 godz.? Jak żołnierzyki silne, to spokojnie dadzą radę
:-) &&&&&&&&&&&&&&&&