reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

enya jeszcze raz gratuluję :-)

Edytko.......GRATULACJE!!! Dużo zdrówka dla Ciebie i Łucji :-)

Magdalena.......no to teraz kolej na Ciebie ;-) Kciuki mocno zaciśnięte &&&&&&& :-)


Tylko nie znikajcie Nam dziewczyny, bo w przyszłym roku My będziemy potrzebowały Waszych kciuków i modlitw;-):tak:


Kciuki również za staraczki &&&&&&&&&&&&& :happy2:



Ja dziś byłam na badaniach......a w środę wizyta u gin....Mam nadzieję że wszystko jest dobrze.

Oczywiscie Misia wpadła dzis do Lumpka i kupiła 3 bodziaki na długi rękaw no i pierwsze spodnie dla mojego Skarba .......zapłaciłam za wszystko aż 3,40 zł :-p Uwielbiam takie zakupy :-D
 
reklama
Dziewczynki !


Ja po wizycie ostatecznej :)
Rozwarcie juz na troche ponad 3cm
Maxio wazy 3,5 kg :)

Jesli samo nie zacznie sie wczesniej, to jestem umowiona na porodowke w poniedzialek 6 pazdziernika o 6,30 rano :p

Wtedy odrazu tabletka na wywolanie skurczy i lecimy:)

Jeszcze do mnie nie dociera ze to juz juz, pamietam jak by to bylo tydzien temu jak zrobilam test i wyszly dwie kreski!

Teraz oczywiscie czytam wszytsko o wywolywaniu porodow, co i jak i wogole :)
 
Cześć, to mój pierwszy post na forum, mam nadzieję, że dobrze to napiszę i w dobrym miejscu. Mamy z mężem kochanego 4--letniego synka i teraz postanowiliśmy się postarać o rodzeństwo dla niego. Nie myślałam, że to będzie aż takie trudne. 1 Marca zrobiłam test- wynik pozytywny, ucieszyliśmy się. W pierwszej ciąży miałam trochę problemów ale postanowiłam sobie, że teraz będę optymistką i nie będę sobie przedstawiać czarnych scenariuszy. Pochwaliłam się mamie i siostrze. W 9 tc okazało się, że to puste jajo płodowe :( Potem wiadomo, szpital, łyżeczkownie i 3 miesiące przerwy. No i w sierpniu znów się zaczęliśmy starać o dzidziusia. W dniu spodziewanej miesiączki zrobiłam test ale wyszedł negatywny. Nie czułam żadnych objawów więc nie powtarzałam. Następny zrobiłam za 2 tyg bo niepokoił mnie brak miesiączki. I wyszło... Dwie kreseczki. Ale już od razu byłam jakoś niezbyt pozytywnie nastawiona. Znów nie miałam żadnych objawów poza lekkim pobolewaniem brzucha. W zeszłą środę byłam u lekarza- okazało się, że znów jest pusty pęcherzyk, w dodatku na 6 tc a u mnie powinno być już 8 skończonych tygodni. A oprócz tego wielka cysta.Następną wizytę u lekarza mam teraz w środę- jeszcze jest szansa, że ta ciąża jest faktycznie o te 2 tygodnie młodsza ale jakoś mi się nie wydaje ;( jak sobie pomyślę, że znowu mam iść do szpitala i znowu przez to wszystko przechodzić to wszystkiego mi się odechciewa, pomimo, że wszyscy byli mili itd. W dodatku postanowiłam, że nikomu o tym nie powiem, żeby moja mama chociaż nie musiała się tym zamartwiać. Tak mi strasznie czekać do tej środy, bo już wiem jaka diagnozę usłyszę. Zwariuję zaraz :(. Jak napisałam w złym miejscu to przepraszam.
 
Kinia281 witaj wśród nas!
Lepszego miejsca nie znajdziesz. Nie masz za co przepraszać. Jak widzisz każda z nas ma tu swoją smutną historię napisaną przez los...
każda z nas straciła a mimo to walczy dalej. Przez chwilę wątpimy czy jeszcze w ogóle się uda, ale finalnie i tak dążymy do osiągnięcia celu którym jest nasze malutkie - wielkie szczęście.
Musisz wierzyć że jeszcze nic straconego. Czasem dzidziuś rośnie nieco wolniej, a może jutro cię miło zaskoczy? Tego nie wie nikt..
o różnych przypadkach słyszałam, łącznie z tym jak beta spadła w jeden dzień a mimo to dziecię urosło i serduszko bije...trzeba wierzyć i mieć nadzieję!! Zostań z nami - na pewno będzie Ci łatwiej! I czekamy jutro na wieści oczywiście zaciskamy kciuki za Ciebie/Was i modlitwą wspieramy!!

Madzia &&&&& zaciśnięte za szybki i w możliwie mało bolesny poród! :tak:

Naala napisałam wczoraj wieczorem do alzy bo już mi spokoju nie dawała jej nieobecność...odpisała mi :tak: a więc jest jeszcze w dwupaku, 35tc w toku. ale jest wszystko dobrze. Napisała że wkrótce się do nas odezwie jak nadrobi spokojnie zaległości :-) aż mnie popuściło, że się odezwała:-D

a my dziś oficjalnie na półmetku :-D:-D
Dzień dobry :-)
Pozdrawiamy i dobrego dnia życzymy! ;-)
 
Kinia witaj! Mam nadzieję, że jednak wszystko się pozytywnie zakończy! Tak jak pisze angelstw, różne cuda się już tu zdarzały. Daj znać po wizycie.

Angelstw fajnie że azla się do Ciebie odezwała, bo moje wrodzone czarnowidztwo już zaczęło wymyślać różne historie;-) Gratuluję 20tyg. - kiedy to zleciało:szok:

Neta spóźnione 100 lat dla syna:-)

Lumia, Ona co u was???

Czy ktoś widział listę staraczek...

A ja cóż...Chciałabym już wrócić do starań, ale postanowiłam poczekać do @ i wybrać się do gina. Pragnę kolejnego dziecka, ale wizja nie wiadomo ilu miesięcy starań i ciąży przeraża mnie. Czuję się jakbym od roku była w jakimś zawieszeniu i mam wrażenie że końca nie widać...To tyle z moich smętów na dzisiejszy równie smętny dzień.
 
reklama
Witaj Kinia!,
Myślę, że nie można było lepiej ubrać w słowa tego co napisała Angelestw:):-)

Naala
Poczułam się wywołana:)
Przesyłam Ci fluidki pozytywnego myślenia:)~~~~~~~~~~~~~~~~:)
Do dzieła i odrzucamy złe myśli:) A czy robisz jakąs samoobserwację?

Od niedzieli jestem na clo. Dziś byłam na usg i lekarz powiedział, że wydaje się, że w lewym jajniku mamy faworyta:) Kolejny monitoring w piątek, a później w niedziele. Przepisał mi też zastrzyk na pękniecie pęcherzyka (o ile urośnie:p). Tak więc zobaczymy co będzie:-)
Z tą niedzielą bedzie mały problem, bo na weselicho jadę i to spory kawałek:) więc trzeba będzie jakoś to wszystko ogarnąć:D

A mam do Was pytanko czy orientujecie się jaki jest przyrost pęcherzyka dominującego na dzien??

Aha rozmawiałam również z lekarzem o dawce - 2x1 clo. Powiedział, że z jego doświadczenia nie ma sensu próbować od mniejszej bo często kobiety nie reagują (pęcherzyk nie rośnie).....
 
Do góry