reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Urodziłam dzisiaj (28.09.2014r) o 2.40 w nocy, czyli po 28 godzinach jak zajechaliśmy do szpitala. Było bardzo ciężko i jestem nie zadowolona ze szpitalnej opieki - zwłaszcza położnej przez którą tak popękałam że mam ok 15 szwów, trafiła mi się sadystka na sam koniec, mimo że w końcu doczekałam się znieczulenia epiduralem to ona chciała żebym rodziła dopiero jak jego efekt całkowicie zniknie, było tak że czułam bardzo mocno skurcze w plecach i brzuchu, miałam rozwarcie a ona mówi że nie urodzę jeszcze bo nie czuję główki i nie wiem że mam przeć, (nie miałam też czucia całkowicie w jednej nodze, niestety znieczulenie podziałało za mocno na jedną stronę a za słabo na drugą) no to kurczę od czego ona tam była, przecież jej zadaniem było powiedzieć mi "przyj" :wściekła/y: ehh więcej napiszę z domu, teraz najważniejsze że jestem już z mężem i Łucją, nasza córeczka jest śliczna, i ma duuużo włosów po tatusiu :-)
 
reklama
Lumia ja bralam androcur i luteine lub duphaston .


Ja jutro ostatnia wizyta przed wywolywanym porodem, od wczoraj 18 wieczor mam skurcze coraz silniejsze ale nie regularne wiec nie jade bo nie mam po co :)

EDYTKO GRAAATULACJE! duzo zdrowka x
To teraz ja :)
 
Gratulacje dla rozpakowanych!! :))
Trzymamy kciuki za kolejne w kolejce ;]
MISIA, ANGELSTW - ja nie pojechałam w końcu na SOR, stwierdziłam, że jeśli będą silniejsze to wtedy pojadę, a tak to spróbuje dotrzymać do środowej wizyty. Pojechałam na weekend do teściowej na wieś, to tam trochę odpoczęłam i się wynudziłam, bo śmieją się ze mnie, że jestem pojazdem uprzywilejowanym i mnie oszczędzają. Ale... ketchup i dżemy z dyni zrobione! ;)
Dobrze zrozumiałam, że nie na każdej wizycie macie usg? Ja jestem od 10 września na zwolnieniu ( z pracy mnie wygonili;)) i będę od 1 października chodziła co 2 tyg. i z tego co wiem to na każdej wizycie będę miała serduszko badane, żeby sprawdzić czy wszystko jest ok. Jak do tej pory na każdej też miałam usg.
Na ostatniej wizycie dostałam w końcu tabletki na infekcje - GYNALGIN. Któras z was brała? Czekała ginka aż minął 3 msc żeby było bezpieczniej.

A dzisiaj.. dzisiaj mam po co prawda bezsennej nocy tyle energii, że nie wiem na co ją spożytkować. Zero bóli, tylko troche w brzuchu się przewraca ;)
 
AAAA EDYTA MOJE GRATULACJE!!!!! ja tu czytam na Rozpakowanych a ty tu rodzisz. Zdrowia i szybkiego powrotu do pełnej sprawności.
Łucjo Witaj kolejny cudzie na tym świecie
 
Rozpakowanym raz jeszcze baaaardzo gratuluję!!! Byłyście mega dzielne Dziewczynki!!! No i witamy nowe Obywatelki na świecie :tak::tak:
jak czytam historie porodowe to zawsze muszę się ubeczeć :-D

matravel ja mam USG na każdej wizycie, więc co jakieś 3 tygodnie. To USG jest tylko na zasadzie sprawdzenia serduszka i głównych pomiarów: obwód główki, brzuszka, dł.kości udowej. Ale w I trymestrze i teraz połówkowe robię prywatnie u lekarza z certyfikatem FMF, bo moja doktorka go nie ma i do tego bardzo słaby sprzęt w poradni a ja chcę żeby wszystko było dokładnie sprawdzone. Z gynalginem nie pomogę - na szczęście infekcje póki co omijają mnie szerokim łukiem - aż zdziwiona jestem bo zawsze miałam do nich tendencje... ;-) dobrze że odpoczęłaś i już nie boli brzuś :tak:

Doris zawsze jakoś łatwiej z tym forum ;-) kciuki za kolejne próby bo mam nadzieję że nie odpuścisz :tak:
 
reklama
Do góry