ONA w pierwszej ciąży poszłam do lekarza zaraz jak zobaczyłam 2 kreski więc to było w okolicy spodziewanej @. Oczywiście na USG nic nie było widać poza ładnym ciążowym endometrium. Miałam brać tylko kwas foliowy. 4 tygodnie później dostałam luteinę, Fasolce już biło serduszko miała 9mm
Misia USG genetyczne to jest USG wykonywane między 11 a 13+6 tc. Jest to USG pod kątem określenia ryzyka wystąpienia wad genetycznych u Maluszka, m.in. ryzyko wystąpienia zespołu Downa. Mierzony jest wtedy Maluszek w całości, przezierność karkowa, sprawdzana jest obecność kości nosowej, ocenia się przepływ krwi przez przewód żylny i przez zastawkę trójdzielną, ocenia się Maluszka pod kątem anatomicznym tj. czaszkę, sierp mózgu, ściany powłok jamy brzusznej, żołądek, serce - jego lokalizację i czynność, pęcherz moczowy, kręgosłup, kończyny górne i dolne. Takie USG trwa zazwyczaj ok. 30 min. więc jak widzisz jest bardzo dokładne i powinno być wykonane przez lekarza który ma certyfikat FMF i na dobrej jakości sprzęcie. Że mieszkamy w Polsce to USG takie nie jest refundowane przez NFZ (no chyba że jesteś powyżej 35 rż., wystąpiły w rodzinie wady genetyczne etc.) więc kobitka musi sobie za nie zapłacić z własnej kieszeni. Ja płaciłam 250zł. Jak zapytasz swojej gin. o to USG to na pewno Ci poradzi czy robić czy nie. Ja w ciąży z Zuzią nie robiłam, razem z doktorką stwierdziłyśmy że genetyczne sobie podaruję a na połówkowe pójdę, teraz w związku z utraconą ciążą nie miałam już dylematu czy iść czy odpuścić.. żeby podnieść wynik statystyki możesz jeszcze zrobić testy z krwi (dodatkowo płatne), ale w tym temacie nie pomogę, bo sama odpuściłam..w razie jakichś wątpliwości pytaj, spróbuję dopowiedzieć
Na ból głowy paracetamol więc i automatycznie apap albo amol tak jak radzi Kwiatuszek. Misia dupka bierz cały czas na wizycie pytaj tylko lekarza czy masz go dalej brać. Ja 3 tygodnie temu zapytałam czy mam dalej brać lutkę to mi doktorka powiedziała, żebym brała tak jak biorę do końca 1 trymestru a później będziemy odstawiać. Nie zaszkodzi a może pomóc więc cierpliwie znoszę jej smak ;-) powiem wam że już się nawet do niego przyzwyczaiłam
widzisz Misia jak to jest a jeszcze kilka tygodni temu narzekałaś że nie masz żadnych objawów ciążowych
no to właśnie te cofki, mdłości i uczucie siedzenia czegoś na żołądku jest ewidentnym objawem ;-) leż i odpoczywaj dużo, może jakieś krakersy wcinaj albo biszkopty jak ci jedzenie nie idzie, pij dużo wody. Na pocieszenie mogę tylko powiedzieć że to minie ;-) a niskie ciśnienie na pewno przez upały i to że nie wiele robisz, mała aktywność fizyczna...3maj się Kochana! :*