reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Misia oczywiście że tak!! Będzie na bieżąco w kontakcie a ja dziewczynom będę przekazywać co z Tobą. Miejmy nadzieję że się obejdzie bez szpitala ale kurcze no ja się na tym nie znam nie mam pojęcia jakie są procedury przy takim wyniku toxo...może lepiej żebyście byli pod opieką lekarzy...:*
 
reklama
Hejka. Tak czytam czasami i chciałam się odnieść do tego co pisze Misia. Raz: Ja miałam podobną sytuację z Toxo, tyle, że wynik mi wyszedł ponad normę (teraz już nie pamiętam - ten który wskazuje na świeże zakażenie to IGM tak?), nie dużo fakt, ale ciągle rosło. Brałam przez 2 miesiące antybiotyki, po czym okazało się że nic się nie zmienia. Mój gin konsultował się z jakąś lekarką i wyszło że mój organizm w ciąży tak reaguje. Zawyża wyniki. Ja to kiedyś czytałam, już teraz nie pamiętam, ale tak się zdarza. Gin też mi to tłumaczył. Dwa: Gdyby jednak okazało się że masz toxo to znam dziewczynę która też zaraziła się toxo, brała ten antybiotyk całą ciąże i urodziła zdrową dziewczynkę. Ja pamiętam jak byłam gdzieś właśnie na tym etapie ciąży co Ty i dostałam do ręki wyniki badań. Załamałam się, właściwie może to głupio zabrzmi ale skazałam tą ciąże na niepowodzenie. Jedyne co to trzeba szybko zareagować i prawdopodobnie dostaniesz antybiotyk. Jest bezpieczny w ciąży, więc się nie martw. I głowa do góry. Zmartwień będzie jeszcze sporo, wiem coś o tym. ALe się uda! Nie wiem jakie macie zakresy, fakt 400 to dużo, ale dziwię się że awidność nie wyszła, a powinna jeśli to świeże zakażenie.
 
Ostatnia edycja:
Misia jeśli miałaś awidność i nie jest to świeże zakażenie to wydaje mi się że nie ma się czym martwić;-)

Ja miałam dzisiaj w nocy skurcze (chyba Braxtona-Hicksa bo nieregularne). Nie spałam prawie całą noc ze strachu, łyknęłam nospę i magnez. Trzymało mnie jeszcze rano a potem przeszło:) A moja Basia tak szaleje cały dzień jakby w ogóle nie spała, najgorzej że znowu mi gmera przy szyjce a tam mnie najbardziej boli....
 
ONA jeśli faza lutealna (czyli ta po owulacji) trwa u Ciebie tak jak powinna czyli ok. 14 dni to 30 (ew. 31) -14=16 (ew.17). Około 16, 17 dnia powinnaś mieć owulację...mi po poronieniu owu przesunęła się z 13-14 dnia cyklu na 17 dzień...Mierz temperaturę i możesz wspomóc się testami owulacyjnymi. Mi to bardzo pomogło :tak:

Dobrego dnia Dziewczyny!!
 
enya to dlaczego wynik wzrósł o 100%? Położna podała mi tylko wynik IgG, IgM mi nie podała, więc nie wiem jak to wyglada. W poniedziałek otrzymam wyniki do ręki to zobaczę.
Wiem ze te leki które podają w ciąży są bezpieczne. Tylko daj Boże zeby mi je w ogóle podali.

Nie mogłam spać w nocy......za dużo mysli krązyło mi po głowie........do tego jeszcze burza i straszna ulewa. Może w ciągu dnia troszkę odeśpie.
Tak sobie też myślałam bo......ostatnio jak w przychodni zrobili mi badania na toxo i wyszły ponad 600 i trafiłam do specjalisty, to przypomniały mi się jego słowa jak powiedział że nie wierzy w takie wyniki, że przychodnie zawyżają, sam nie wie po co. Zlecił mi te badania jeszcze raz w szpitalu zakaźnym i wtedy wyszły mi własnie 200.
Moze znowu są zawyzone? Może szpital zrobi mi nowe badania i nie bedzie taki wysoki wynik? Tym się łudzę.

Dobrze że jutro juz niedziela, mąż wraca z Norwegii. We dwoje zawsze lepiej.
 
Misia, domyślam się co musisz przeżywać. Ale z tego co piszą dziewczyny (przytaczając podobne historie) wszystko jak najbardziej może i wierzę, że NA PEWNO zakończy happy endem ;-):tak: Mocno ściskam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Dobrze, że twój m dzisiaj wraca, nie ma jak przytulas realny a nie wirtualny od nas;-)

enya, może spróbuj Basię przekupić jakąś czekoladą albo lodami,żeby zrobiła koziołka i przesunęła się do góry ;-)
 
reklama
Dziękuje OneMoreTime.
Mąż niestety wraca dopiero jutro. Około 14:00 mają być na lotnisku w Gdańsku, czyli w domu będzie tak miedzy 18:00 a 19:00.

Ciekawe czy jak poproszę moją ginekolog o skierowanie na usg, w celu sprawdzenia czy z dzidzia wszystko w porządku, to sie zgodzi :confused:. Nie chce czekać 6 tygodni. Wolałabym podejrzeć moją Kruszynkę w przyszłym tygodniu, albo chociaż w następnym. Byłabym spokojniejsza.
 
Do góry