reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Na 50-tce jechałam 75 km/h :-p
Magdalena spokojnie nie stresuje sie......śmiać mi sie chce......bo ostatnio wspominałam w domu że mam prawko 6 lat i zadnego mandatu. No to teraz mam haha :-D
Kupa kasy, ale mam jakieś przeczucie że nie będzie tak źle i się z Nimi dogadam :-)
 
To i tak uwazam duzo... ja tak sovie pol roku temu stluczke wykrakalam mowilam o juz 4 lata a ja ani mandatu ani nic nawet nigdy kontroli nie mialam :) i pojechalam list polecony odebrac i mialam zle ustawione lusterka i puknelam w babe :)

U nas w belgi to by 50e bylo. Bo moj maz ostatnio jechal 77 gdzie mozna bylo 50
 
Stłuczki miałam dwie.....ale na szczęście nie z mojej winy :blink: Kontroli chyba z 5......raz policja też zatrzymała mnie za przekroczenie prędkości, ale nie dostałam mandatu :-p Kazali mi tylko kupić cegłę za 1,50 zł i podłozyć pod pedał gazu :-D Trafiłam na fajnych młodych policjantów :-)

Takze widzisz, nie ma co krakać :-p
 
Misia uważam że trochę to nierozsądne ze strony Twojej ginki że nie dała Ci progesteronu...Ja też miałam właśnie takiego krwiaczka podkosmówkowego tylko mój był mniejszy i leżał dosyć daleko od maluszka. Teraz wyjścia są dla niego dwa - albo sie wchłonie albo ewakuuje. U mnie tak jak pisałam sie ewakuował ok. 8 tc a ja myślałam że dostanę zawału podczas tego krwawienia. Leż, leż i jeszcze raz leż a będzie dobrze;-)
 
OneMoreTime - piękina fotka, piękne widoczki, gdzie to jest robione? Jak masz więcej takich widoczków to wrzuć, ja kocham takie zdjęcia.

To jest w Norwegii, kawałek od Stavanger. Nie mam za wielu zdjęć, ale na prośbę wrzucam jeszcze kilka:tak:

1.jpg 2.jpg 3.jpg 4.jpg 5.jpg6.jpg 7.jpg 8.jpg


enya, coś słyszałam o dobrych właściwościach krwi pępowinowej. Ale to będzie dla Ciebie, czy dla potrzebujących?
 

Załączniki

  • 1.jpg
    1.jpg
    42,4 KB · Wyświetleń: 66
  • 2.jpg
    2.jpg
    32,1 KB · Wyświetleń: 55
  • 3.jpg
    3.jpg
    23,1 KB · Wyświetleń: 59
  • 4.jpg
    4.jpg
    31,8 KB · Wyświetleń: 45
  • 5.jpg
    5.jpg
    24 KB · Wyświetleń: 41
  • 6.jpg
    6.jpg
    30,5 KB · Wyświetleń: 61
  • 7.jpg
    7.jpg
    31,8 KB · Wyświetleń: 45
  • 8.jpg
    8.jpg
    28,4 KB · Wyświetleń: 49
Ostatnia edycja:
enya ewakuuje się? :szok: Boze nie chce na nowo krwawic....bo będę bała sie ze to jest to "najgorsze" :-( To co mam teraz zrobic skoro nie chciała mi dać progesteronu? Echhh że też nigdy nie może być dobrze :-( Aż mnie brzuch rozbolał:baffled:

OneMoreTime jejku jak tam jest pięknie....coraz bardziej Ci zazdroszczę :-) Uwielbiam takie widoki.
 
ENYA
No qwłasnie wiem, że najlepiej 2-3 dni po owu, tylko niestety mam problem z określenniem tego dnia, a może jej nie było?:/ ehhh

LILI
Zapisałam się jeszcze do endokrynologa - to przegadam temat.

MISIA
A może sobie zbadasz pozim progesteronu - na wszelki;) wyniki są w ten sam dzien:)
pewnie jest ok ,ale bedziesz spokojniejsza:)
 
reklama
OneMoreTime nie wiem dlaczego tych pierwszych fotek nie widzę...wogóle nic mi się nie wyświetla, nie podświetla, tak jakby nic nie było dodane :baffled: ale za to te dzisiejsze są :tak: widoki niesamowite...ja kocham takie miejsca, to jest jak balsam dla oczu..cisza spokój i góry...zresztą nie na darmo się mówi że góry są poza dobrem i złem...to jest coś czego nie da się opisać słowami, to można tylko poczuć :tak:

Misia tylko bez paniki, jak się nic nie dzieje - tzn że jest dobrze. Ja na Twoim miejscu gdyby tylko pojawiła się jakaś plamka od razu dzwoniłabym do gina...a tak swoją drogą to przyznam rację enya uważam że powinnaś dostać progesteron, tak jak pisze Magdalena na wszelki wypadek, żeby nie ryzykować...moja gin też się zastanawiała czy dawać mi te luteine czy odpuścić sobie...ale z dwojga jak ma pomóc a nie szkodzi to decyzja była oczywista. Myślę że jeszcze 2-3 tygodnie i lutka pójdzie w odstawkę ;-)


Dziewczyny wiecie co :-) dziś poczułam że coś się tam w brzuszku dzieje...bardzo niziutko, nawet nie umiem tego opisać ale czuję to :-p jakby mi morze falowało w brzuszku :-p mam wrażenie że Groszek sobie dzisiaj tam mocno imprezuje :-D
 
Do góry