MisiaMonisia
Fanka BB :)
OneMoreTime jeżeli prywatnie do endokrynologa to nie potrzebujesz skierowania. a jeżeli na NFZ to tak. Chociaż mimo wszystko i tak mysle ze lepiej mieć skierowanie, tak na wszelkiwypadek ;-).
Ja na początku chodziłam prywatnie do jednego lekarza - 120 zł za wizytę. Później koleżanka poleciła mi swoja Panią Doktor - 100 zł wizyta. Jestem bardzo zadowolona. Pani Dr sama powiedziała do mnie że mam sobie załatwić skierowanie i zapisać się na NFZ bo "nie chce ze mnie zdzierać pieniążków" . Fakt na wizytę na NFZ czekałam ponad rok (takie kolejki) ..w między czasie byłam u Niej 3 razy prywatnie. Teraz juz tylko na NFZ...kolejki nadal długie. W zeszły czwartek byłam na wizycie.....i wyznaczono mi kolejną na 11 marca 2015 r. Ale nie przejmuje sie tym, ponieważ Pani Dr przyjmuje mnie nawet bez rejestracji......gdy coś sie dzieje. Jak zajdę w ciąże to mam czym prędzej się do Niej udać bo jak to powiedziała już przed poprzednią ciażą..... "dzidzia jest najwazniejsza" .....i wtedy zwieksza mi dawkę hormonu .
Ja na początku chodziłam prywatnie do jednego lekarza - 120 zł za wizytę. Później koleżanka poleciła mi swoja Panią Doktor - 100 zł wizyta. Jestem bardzo zadowolona. Pani Dr sama powiedziała do mnie że mam sobie załatwić skierowanie i zapisać się na NFZ bo "nie chce ze mnie zdzierać pieniążków" . Fakt na wizytę na NFZ czekałam ponad rok (takie kolejki) ..w między czasie byłam u Niej 3 razy prywatnie. Teraz juz tylko na NFZ...kolejki nadal długie. W zeszły czwartek byłam na wizycie.....i wyznaczono mi kolejną na 11 marca 2015 r. Ale nie przejmuje sie tym, ponieważ Pani Dr przyjmuje mnie nawet bez rejestracji......gdy coś sie dzieje. Jak zajdę w ciąże to mam czym prędzej się do Niej udać bo jak to powiedziała już przed poprzednią ciażą..... "dzidzia jest najwazniejsza" .....i wtedy zwieksza mi dawkę hormonu .