Ciąża Po Poronieniu

[Lilijanna]

Kciuki za wizyty wtorkowe i nie tylko.

 

[karola1388]

witajcie

jakiś czas mnie nie było i jeszcze pewnie nie będzie.chora jestem,katar,kaszel taki,że aż w klatce boli,ból zatok,temperatuta...biorę *spam*,apap i lipomal,ale nie pomaga.jest tylko gorzej.jutro idę do lekarza rodzinnego niech przepisze jakiś bezpieczny antybiotyk,bo nie mam już sił tak dłużej...Ala też chora.kaszle,ma temp nocami ehh...pozdrawiam wszystkie

 

[Bellaa]

Witam was
Ja poroniłam w styczniu, 16.01.2014 miałam zabieg wyłyżeczkowania, mam już wynik histopatologiczny, nic nie stwierdzono, zrobiłam sobie jeszcze dodatkowo cytomegalię, mam przeciwciała, a więc kiedyś w przeszłości miałam stycznośc, teraz nie miało to wpływu, zrobiłam jeszcze hormony tarczycy, nie mam Hashimoto, a moja niedoczynnośc jest na granicy, mam bardzo dobre wyniki, endokrynolog powiedziała, że wystarczy odczekac dwa cykle, i można się starac. W poniedziałek zadzwonię do ginekologa umówię się na wizytę, miałam przyjśc z wypisem, dziś 24 dzień po zabiegu, czekam na @. Jestem ciekawa co powie mi ginekolog ile będę musiała czekac, a jeśli dwa cykle czy to znaczy że dopiero po trzeciej miesiączce a więc w kwietniu będziemy mogli się starac, ile wy czekałyście.

 

[Naala]

Dziewczyny podpowiedzcie coś bo nie wiem co myśleć. Powinnam testować za kilka dni (między środą a piątkiem). Z cyklami u mnie różnie od 27 do 30 dni. Dzisiaj zauważyłam na papierze przy podcieraniu śluz z krwią, nie dużo ale jednak. Po jakichś 3h też, ale tym razem była maleńka brązowa plamka. I tak myślę czy to może być plamienie implementacyjne? Brzuch mnie nie boli. A może miesiączka przyszła wcześniej, choć to mi się nie zdarza. Już sobie wkręcam, że to wczesne poronienie. Może przesadzam, ale trochę się przestraszyłam bo w końcu czekam na II kreski.:---(

 

[Edyta89]

naala nie martw się, to raczej nie jest wczesne poronienie, może to być implementacyjne ale to się dopiero okaże jak wyjdzie ci pozytywny test ciążowy albo pójdziesz na betę, co do wcześniejszej miesiączki, to również może się zdarzyć, nie wiesz kiedy miałaś owulację, mogła być szybciej niż myślałaś i stąd szybciej @, pozostaje ci chyba tylko poczekać na rozwój sytuacji albo zrobić betaHCG i rozwiać wątpliwości, trzymam kciuki żeby jednak @ się nie pojawiła &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

bellaa witaj, światełko dla aniołka (*), dobrze że badania wyszły ok, masz duże szanse na to że twoja kolejna ciąża zakończy się szczęśliwym rozwiązaniem i za to trzymam kciuki &&&&&&& co do czekania, to myślę że dużo zależy od ciebie samej i twojej psychiki, możesz działać po prostu wtedy kiedy uznasz że jesteś na to gotowa, czyli nawet po pierwszej @ od #, chociaż większość lekarzy mówi żeby odczekać dwa, trzy cykle, ale nie udowodniono jeszcze żeby dłuższy odstęp czasu cokolwiek zmienił, macica po łyżeczkowaniu regeneruje się w ciągu miesiąca

karola no to dużo zdrówka życzę :-) a co do antybiotyku to nawet przy mocnym przeziębieniu często jest on całkowicie zbędny, przeważnie nasze choroby wywołują wirusy, a antybiotyki na nie nie działają... właśnie w Norwegii jedna rzecz u lekarza mi się podoba, jak idziesz z grypą, czy bólem gardła, zawsze pobierają ci trochę krwi z palca i badają czy to jest wirus czy bakteria, jeżeli bakteria to dostaniesz antybiotyk a jeżeli wirus to nic, najwyżej zwolnienie z pracy i zalecenie żeby odpocząć

onemoretime to aby ci szybko zleciało do marca, trzymam kciuki za egzamin męża, a na jakim poziomie on jest, czy to jest może A2? ja na swoim kursie norweskiego zakończyłam już A1 i właśnie zacznę A2...

karolineczka trzymam kciuki za badania i znalezienie przyczyny, mam nadzieję że nowa lekarka wie co robi &&&&&&&&&&&&&

 

[Lilijanna]

Witam was
Ja poroniłam w styczniu, 16.01.2014 miałam zabieg wyłyżeczkowania, mam już wynik histopatologiczny, nic nie stwierdzono, zrobiłam sobie jeszcze dodatkowo cytomegalię, mam przeciwciała, a więc kiedyś w przeszłości miałam stycznośc, teraz nie miało to wpływu, zrobiłam jeszcze hormony tarczycy, nie mam Hashimoto, a moja niedoczynnośc jest na granicy, mam bardzo dobre wyniki, endokrynolog powiedziała, że wystarczy odczekac dwa cykle, i można się starac. W poniedziałek zadzwonię do ginekologa umówię się na wizytę, miałam przyjśc z wypisem, dziś 24 dzień po zabiegu, czekam na @. Jestem ciekawa co powie mi ginekolog ile będę musiała czekac, a jeśli dwa cykle czy to znaczy że dopiero po trzeciej miesiączce a więc w kwietniu będziemy mogli się starac, ile wy czekałyście.

Witaj, zazwyczaj po zabiegu łyżeczkowania odczekuje się 3 m-ce, aby szyjka się unormowała, bo jednak w trakcie zabiegu jest ona naruszana. Po naturalnym poronieniu można praktycznie od razu. Każdy czeka tyle ile ma odwagi, jedni potrafią od razu się starać o maluszka, drudzy potrzebują więcej czasu, wiele zależy od psychiki, od partnera. A jak Ty byś chciała? Jesteś gotowa na już?

Dziewczyny podpowiedzcie coś bo nie wiem co myśleć. Powinnam testować za kilka dni (między środą a piątkiem). Z cyklami u mnie różnie od 27 do 30 dni. Dzisiaj zauważyłam na papierze przy podcieraniu śluz z krwią, nie dużo ale jednak. Po jakichś 3h też, ale tym razem była maleńka brązowa plamka. I tak myślę czy to może być plamienie implementacyjne? Brzuch mnie nie boli. A może miesiączka przyszła wcześniej, choć to mi się nie zdarza. Już sobie wkręcam, że to wczesne poronienie. Może przesadzam, ale trochę się przestraszyłam bo w końcu czekam na II kreski.:---(

Hmmm, a nie kusi Cię by zatestować już? Wtedy wiedziałabyś czy w ogóle jest mowa o ciąży. Brzuch nie musi boleć. Szczerze to nie wiem co napisać, trzymam kciuki by to było plamienie, bo coś tam się zagnieżdża, jeśli są plamienia oszczędzałabym się. No i poszła do lekarza po progesteron, a wcześniej zrobiła badanie progesteronu. Można też zrobić badanie bety.

 

[Bellaa]

Lilijanna nie no już to nie, gdyby się okazało że to było za wczesnie, i nie daj Bóg bym poroniła to wtedy bym sobie nie wybaczyła, nastawiam się na kwiecień, czyli trzy miesiące od zabiegu, zależy kiedy w ogóle dostanę @, gdyby pojawiła się w dacie, to wtedy w lutym pierwszy cykl, w marcu drugi, i po trzeciej @ zaczynamy starania, jak pójdę na wizytę mam nadzieję że to będzie w tym tygodniu to pogadam z ginekologiem i zobaczymy co on mi powie.
Edyta odczekam np. dwa cykle czyli po trzeciej @ mogłabym zacząc starania. Brzuch mnie pobolewa więc liczę że już na dniach @ przyjdzie, czekam na nią jak nigdy.

 

[kobietka22]

Bellaa - witaj tutaj
Wiesz co tak sobie przypomniałam jak Lili o szyjce pisała , niech gin się jej przyjrzy bo moja kumpela jak poszła po zabiegu na kontrolę to gin stwierdził pękniętą szyjkę i musiała mieć zabieg przed kolejną ciążą na tę szyjkę , warto zbadać , bo u niej w sumie lekarz nie wiedział czy to był efekt porodu czy zabiegu.


Karola - bidulko dużo zdrówka dla Was, ehh mrozy odpuściły i już są efekty tego niestety , bakterie atakują ;/

 

[Lilijanna]

Bellaa - trzymam kciuki by wszystko było po Twojej myśli, pozytywne nastawienie dużo daje, niestety człowiek tak skonstruowany, że psychika mimo wszystko ma wielki wpływ.

Kobietka22 - jak w domu?


A ja dzisiaj dostałam @, czyli jestem o 1@ bliżej staranek. Ach ach. :-)

 

[Bellaa]

Dzięki dziewczyny będę chciała się umówic na wtorek, środę, i wszystko będzie jasne, mam nadzieję.