reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

aschlee to GRATULACJE :-):-):-)

hona faktycznie cicho się zrobiło, ale już nie raz tak bywało na tym wątku, a potem jak się dziewczyny rozpisały to nikt nie mógł nadrobić ;-)

onemoretime cieszę się że z bliźniakami kuzynki wszystko ok, a jak ty się czujesz? kiedy masz mieć histeroskopię? wiesz już kiedy mąż jedzie do Norwegii?

nisiao dzięki że mnie wspomniałaś, dzisiaj miałam wizytę w szpitalu i już zdaję relację...

więc musieliśmy wyjechać z domu o 6 rano, wizyta była o 10.25, mój żołądek ciężko zniósł podróż, zarówno do, jak i z powrotem, ale jakoś żyję, najważniejsze że na usg wszystko wyglądało w porządku, baby ma 8 mm:tak:, jest w dosyć sporym pęcherzu i obok ciałko żółte, mam fotkę ale nie mam skanera żeby pokazać, lekarz za dużo się mną nie przejmował, wiedział że jestem u niego tylko po to żeby potwierdzić że ciąża znajduje się w macicy a nie gdzieś poza nią, swoje zadanie spełnił, pokazał dziecko i tyle, nie włączył nawet tego żeby można było posłuchać bicia serca, tylko powiedział że serduszko bije i wskazał na pulsującą kropkę na ekranie... mąż był ze mną i przez to że nie słuchaliśmy serca, pomyślał że nie bije... ale potem wyprowadziłam go z błędu, no i od razu mnie umówił na usg w 18/19 tc i mi mówił jakie to jest ważne badanie i że przyjdzie do mnie list ze szpitala... no fajnie a to dzisiejsze badanie nie było ważne :confused: no cóż tak tu jest... ale ogólnie jesteśmy w euforii i oby nic tego nie popsuło :-) we wtorek idę do lekarza rodzinnego na pierwsze badania ciążowe, czyli pewnie mocz, krew, ciśnienie i tyle, trzymajcie kciuki żebym wysępiła zwolnienie z pracy, jak nie wypisze mi to znowu wycieczkę sobie zrobimy, tylko tym razem dużo kosztowniejszą, bo na prywatną wizytę...

buziaki :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
nikola,onemoretime,dorcia no proszę - a ja cały czas myślałam,że to ja otrzymałam porcję chorób przeznaczoną dla kilku osób;-)
dorcia przykro mi,że jednak ta gorsza opcja się u ciebie potwierdziła. A mogę wiedzieć ile masz lat?
kat ale to życie przewrotne potrafi być-ty swojego m na siłę trzymasz w swoim łóżku,a ja mojego z niego wywalam:-D Ja mam tak lekki sen,że wszystko mnie budzi,a m niestety chrapie,a nawet jak nie chrapie to ciężko oddycha i ja się budzę wieeele razy w ciągu nocy.Rano wstawałam więc niewyspana,zła na cały świat i nie do życia po prostu.Po jakimś czasie miałam tak serdecznie dość,że m musiał się poddać i przystać na dwie sypialnie.Wybacz ale jakoś nie przekonuje mnie to,że "spanie razem" to podstawa więzi małżenskiej,u mnie to by raczej doprowadziło w końcu do rozpadu,bo ile można chodzić niewyspaną?...Oczywiście cały wieczór jesteśmy sobie razem,bo miziać z m to ja się lubię, dopiero jak już oboje zasypiamy to się "rozdzielamy":-D Tak więc trochę rozumiem twojego m...
edyta jak nigdy wcześniej nie jeździłaś to chyba faktycznie nie najlepszy czas na początek... Mój szef lubi narty,a jeszcze bardziej lubi "uszczęsliwiać" nimi wszystkich wokół i ci "szczęśliwcy" nie zawsze wracają cali z tych wyjazdów:-D Przyłączam się do euforii:tak::-D
just ja mam 200/220 i nieraz dla mnie samej jest w sam raz:-) Ale ja z tych co lubią spać w "kokonie":-)
nisiao ci lekarze to wiedzą jak człowieka wesprzeć duchowo:wściekła/y: Grunt,że takie piękne zakończenie napisało życie
karola a ty prywatnie chodzisz? 3 h to już przesada.Mam nadzieję,że wszystko będzie ok &&&&&&&&&&&&&
naala &&&&&&&&&&& za testowanko:-)
onemoretime kurde,jakbym siostrę bliźniaczkę miała...W tylu sytuacjach mam tak jak ty...Póki co się nie staram,a za każdym razem przed @ różne objawy nie wiem jak interpretować (wtedy miałam identyczne jak na @) i chociaż tyle we mnie obaw jeśli chodzi o ewentualną ciązę to gdy wreszcie zjawia się @ zanim ulgi odczuwam dziwny smutek...
aschlee no wspaniałe wieści
 
niasio... olej ta lekarke.. bo o jak taka mądra to niech sama nakarmi... Michał do 6 miesiąca wypijal max 90 ml i to z jakim cyrkiem, potem dobił jakoś do 150 i tyle mu starczało..... i jakoś żyje, fakt niejadek do potęgi, waga 11 kg jak roczne dziecko wzrost jak 2 latek ok 92cm ale co zrobić nie naciągne go w żadną strone przecież.. polegaj na sobie i swojej intuicji, lekarz to nie żadna wyrocznia, tez człowiek a czasem tylko myśli że wie lepiej ;-)

edyta super :-) trzymam za was kciuki i za pozostałe ciężarówki, staraczki też

aniołkowym mamą życze duzo sily i wiary w siebie :tak:
 
Aschlee25 - boskie wieści, piękny suwaczek, ogromne gratulacje i cieszę się, że się cieszysz. :laugh2:
Edyta89 - również super wieści, 8mm to już pokaźny człowieczek. :laugh2:


A ja mam już wyniki temperatury z prawie 2 tygodni, jestem z siebie dumna. :laugh2:
 
cześć kochane!

Czytam, czytam, ale jakos do pisania weny brak.

Witam wszystkie nowe aniołkowe mamusie. Zapalam światelko za wasze okruszki (*)
Gratuluje wszystkim, które zobaczyły II, i trzymam kciuki za staraczki &&&& przesyłam fluidki ~~~~~~~~~~

U mnie prawie wszystko dobrze. Po zalożeniu szwu nic sie nie dzieje, nie pojawiają się bóle brzucha, nie ma plamień czy upławów, ale mam problem z podwyższonym crp. Od wyjścia ze szpitala kontrolowałam je 3 razy i utrzymuje sie na poziomie 26 - 20 - 24 (przy normie do 5) co niepokoi lekarza i chce mnie położyć do szpitala. Tak więc od poniedziałku się kładę, mam nadzieję, ze zrobią badania, wyklucza stan zapalny, wyniki będą dobre i że po prostu taki mój "urok" w ciąży. Mam nadzieje, ze szybko wrócę do domku...

nisiao powiedz mi kochana czy te tabletki na wstrzymanie laktacji ci pomagają? pytam,bo ja Ali np nie karmiłam,bo raz,że alergiczka,a dwa,że nie miałam za dużo pokarmu,a stan zapalny i tak mi się zrobił:baffled: i właśnie pytam czy w razie czego to czy te tabletki pomagają?

Karola
Ale Twój suwaczek mknie!!! ja po porodzie chłopców dostałam bromergon na wstrzymanie laktacji. Piersi bolaly mnie przez tydzień jak cholera, ale tabletki skutecznie zahamowały produkcję.

mam na siebie uważać,zwolnić trochę tempo,brać Magne B6 i jeśli napinania będą się powtarzać to do szpitala.narazie macica mięciutka i nie wygląda na to aby coś się tam napinało...

karola, a może to z nerwów przed wizytą tak Cie chwyciło? albo może taki urok 16tc. u mnie też na tym etapie kilka razy pojawiło sie napinanie i od tamtej pory cisza na szczęście, magne b6 jest jednym z lepszych magnezów bo na cytrynianie i przyswaja sie w 90% więc bez porównania z innymi, które często mają przyswajalność 16% czy nawet... 4%. tez go biorę tylko ja kupuje magne b6 max, jakos bezpieczniej sie czuje przy większej dawce magnezu.

karola z tą choleostazą to smiech na sali :-Dwiem,wiem ja to tak panikowałam....

Nisiao, na wstepie OGROMNE GRATULACJE!!! Co do cholestazy... ostatnio z rana wszystko mnie okropnie swędziało - ręce, nogi... leżałam i sie czochrałam... pierwsze co to pomyślałam właśnie o cholestazie, a drugie co o Tobie :-D A najlepszy tekst to walnął mój mąż... po jakimś czasie mojego czochrania spytał co ja sie tak drapię, więc mu odpowiedziałam, ze nie wiem... moze mam cholestaze... a on do mnie "nie wymyslaj już... cholestoze... chyba kundloze" haha
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczyny. u mnie wszystko ok. mały daje sie we znaki bo nie chce spac:)ciagle by chcial zeby go bujac albo wisi na cycu ale pokarmu mam dalej malo i dokarmiam mm. moje mleko dostaje 2- 3 razy dziennie i tyle ile wyciągnie ode mnie:) ja juz czuje sie lepiej po cc, szwy dalej ciągną ale to jeszcze potrwa jakis czas. Dawidek jest słodki:-) mój S zajmuje sie nim tak ze sama jestem pełna podziwu, ze wszystkim sobie radzi i mi duzo pomaga:-). może jak bede miala czas to napisze jak przebiegala cesarka i przed ale nie wspominam tego dobrze:( w trakcie cc anestezjolog nie mogła sie wkłuć i powiedziala ze mam krzywy kregosłup i nie wie gdzie sie wkłuła:wściekła/y:to ja wtedy juz całkiem spanikowałam myslałam że mi jakis nerw uszkodzi, ale na razie jest ok tylko plecy mocno bolą i nie wiem czy to przez cc czy moze dlatego że w ciązy tyle miesięcy leżałam i mam mięśnie osłabione. za to opieka w szpitalu była dobra. pielęgniarki prawie wszyskie oprócz jednej bardzo miłe i pomocne, no i mamy super pielęgniarkę środowiskową, zawsze można do niej zadzwonic i sie poradzić:)pozdrawiam wszystkie brzuchatki:-) trzymam kciuki za pozytywne testy i teraz która przejmuje mój brzuszek?:-)
 
Hej dziewczyny :) wczoraj byłam na wizycie u specjalisty od poronień.. no i szczerze to troszkę się załamałam..
frown.gif

Niby wszystko ok, oprócz tych badań które zrobiłam dostałam od byłej gin jeszcze inne..na trombofilie, no i w związku z tym że jeszcze ich nie robiłam to ta nowa pani profesor zaproponowała, że położy mnie na oddział na 1-2 dni wykona je, te na trombofilie, autoimunologię,oprócz tego zrobi usg..no ale to wszystko jak dostanę pierwszy okres po poronieniu..mam zadzwonić do niej i umówić się to mnie przyjmie do szpitala..więc zaoszczędze jakieś 800zł..
wink.gif

Póki co zakaz współżycia i starań..(nie przyznałam się jej że raz współżyliśmy ) ale sądzę, że raczej z tego ciąży nie będzie..choć podobno owulacja jest przed pierwszym krwawieniem..ale z jednego razu..? ciąża?wątpie..choć są takie dziewczyny, które od razu po poronieniu zaszły
smile.gif

co do starań to powiedziała, że może po jakiś 4 okresach..będziemy mogli.. - w lecie.. no a jeśli się nie uda a przyjdzie sezon zimowy to znowu będziemy mieli zakaz bo to czas chorób, gryp, wirusów.. i wtedy też łatwo o poronienie..ale przecież w lecie też można zachorować..jak pierwszym razem zaszłam w ciążę to w czerwcu zachorowałam..
Niby dobry specjalista..ale nie wiem co mam o tym myśleć..
Ja bym chciała już... być znowu w ciąży,mieć maleństwo..
Jak się nam teraz uda to z tego jednego razu ..hehe..to będzie super..a jak nie..to zobaczymy..
a może warto zaczekać te kilka miesięcy?choć nie jestem do tego przekonana..żebym wiedziała, że po tych 4 miesiącach od razu w 1 cyklu nam się uda, to bym zaczekała..a tak?! nie wiadomo ile przyjdzie nam się starać..a mam już 29 lat.. :( póki co czekam na okres..a potem badania w szpitalu i zobaczymy co z tego wyniknie..
 
Karolineczka - ja się nie znam na tych specjalistycznych badaniach ,ale trzymam kciuki by było dobrze i byle do lata w takim razie ;) Będzie dobrze kochana.

Dziewczyny wpadam , Karola ,a no gonię Cię gonię ;D brzuszek rośnie, a waga stoi w miejscu ,natomiast nogi i pupa szczupłe jak nigdy mam ,a piersi super rozmiar C obecnie mąż zachwycony ;D

Wiecie co zaprosiłam do nas koleżankę ze staraczek po dwóch poronieniach , może wpadnie do nas jak będzie miała ochotę;)

dobra jestem w plecy przyznaję się bez bicia ;p jakieś nowe wieści , jak staraczki ?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dziewczyny nawet nie wiecie jak sie ciesze...wizyte mialam miec w czwartek ale dzis dzwonila Pani doktor zebym przyszla we wtorek.Przyszly jej moje badania i zadzwonila zeby mnie uspokoic podobno wszystko jest w jak najlepszym porzadku.
Beta podobno super.Mam sie nie przejmowac bo obiecala ze wszystko bedzie dobrze
attachment.php

Lili wybacz post pod postem ale dopiero dojrzałam posta Aschlee , my się znamy z wątku staraniowego ;D
Aschlee - jak tam co tam masz jakieś foty już ?

 
reklama
Cześć dziewczyny

Aschlee
gratulacje!!!
Edyta super, niech wasze 8mm szczęście zdrowo sobie rośnie:-) No i trzymam kciuki za zwolnienie, oby dali to sobie odpoczniesz.

Telka dobrze, że szew trzyma i nie ma upławów bo to różnie bywa. Jeśli mogę zapytać, dlaczego szew a nie pessar, były jakieś wskazania?

Karolineczka tak jak piszesz, trza poczekać na wyniki i potem pomyślicie. Co do starań w sezonie jesienno-zimowym - jak leżałam w szpitalu po poronieniu lekarz mówił, że ponoć tak to jest, że jesienią jest więcej poronień. Organizm walczy z zarazkami i innymi cudami i może nie mieć siły utrzymać ciąży. Ale myślę, że nie ma co przesadzać, jak ma być dobrze to będzie, a latem też można chorować:-)
Kobietka ale ci sunie ten suwak:-) Jako staraczka zgłaszam się, że czekam na wynik starań:-D

Udanego weekendu dziewczynki:-)
 
Do góry