reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
POZIOMKI gratuluje kochanej gromadki dzieci:) I w tym bliźniaczki:) Wesoło musicie mieć w domku:))Pozdrawiam
 
OneMoreTime ja z chłopakami w 4w5d miałam bete chyba 2456, albo 2546... więc może u Ciebie więcej maluszków się zadomowiło? ;D A może labu, w którym robiłaś ma jakieś inne normy?
 
OneMoreTime ja stale za Ciebie trzymam kciuki i cos czuję,że będzie dobrze,betka ładna i wysoka,nie znam się,ale jak dziewczyny piszę,że to może być na blixniaki.Krwawienia nie ma?jak nie ma to dobrze,ale bierz nadal duphaston no i trzymma kciuki za wizytę i żeby udało się zbadać szybk
Katherinne to Ciebie czeka jutro wizyta,wierzę Tobie,ja też stresowalam się czy iść z mężem czy nie,obawailam sie że jak bedzie cos nie tak to wiadomo bedzie ciezko,ale nie żaluje naprawde,czerpał z tego frajdę,też się stresował wizytą widac było,ale cieszył sie bardzo że taki szkrab aly a jak się rusza.No ja trzymma kciuki za jutrzejszą wizytę &&&&&&&&&&&
Eve kciuki za dzisiejszą wizytę,za pomyślne badania ,stres jest duży,ja wiem i ciezko go czasem opanować,mam nadzieję,że u Ciebie też wszystko bedzie pozytywnie
Dziewczyny,dziękuje nardzo za kciuki:) ja to zawsze przed wizytą sie napstreuje i wypisuje jak sie boję,ale ciezko sie uspokoić.jestem po wizycie no i jak się domyslacie to jest DOBRZE,tzn jest mało prawdopodobne że dziecko chore,ale wiadomo jak to jest,badania trzeba zrobic żeby wykluczyc prawdopodobieństwo ze bedzie chore.Maluszek leżał grzecznie na pleckach,dziwiło nie że taki spokojny,ale za to ginekolog mogł na spokojnie wszystko pomierzyc serduszko min.bije 159,i dopiero na koniec ocknął się aluch i zacząl się wiercić i lekarz powiedział,że niestety nie zobaczymy co ma mędzy nogami bo się wierci :)
Jestem zadowolona,teraz ma wizyte za 3 tygodnie i mam do robienia badania min na HIV,ponownie badanie moczu ,morfologia ogólna itd.
Dziś piwerwszy raz chwycił mnie w łydce skurcz duzy,oj jak trzymał.
Także na koniec wielkie ufffffffffffffff:tak:
 
Nisiao, a nie mówiłam? Jest pięknie :) A ile Twój potomek ma już wzrostu?

A ja magiczne 12 przekroczyłam i co? Czary mary, mdłości nie ma. Mam nadzieję, że tak już zostanie i że to nie jest zły objaw. Za to chociaż jeszcze nie przytyłam nawet kilograma, zginęła mi talia, jak siedzę mam wręcz wrażenie, że jest wypukła, i mam ogrooooomny brzuch. Tzn. mój brzuch zawsze był duży niestety, ale teraz ten cały tłuszcz się wypchnął do przodu i dopiero teraz uświadamiam sobie, ile go tak naprawdę jest. Koszmar. Po ciąży muszę się porządnie wziąć za siebie.
 
reklama
Dziewczyny, ja zwariuję! Co chwila sprawdzałam, czy są wyniki badań. Są wreszcie. Tyle tylko, że słowa nie ma na wyniku o bakteriach. Nic! Jest barwa, przejrzystość, ph, ciężar właściwy, białko, glukoza, urobilinogen, bilirubina, ciała ketonowe, leukocyty, azotyny, krew i tyle. Potem osad moczu: nabłonki płaskie, leukocyty, erytrocyty i pasma śluzu. I tyle! Jak to możliwe? Czyli nadal nic nie wiem, powtórka badania nie dała mi nic. Tyle, że PH jest lepsze, niż w poprzednim badaniu i mocz przejrzysty, a nie lekko mętny, jak twierdzili w badaniu poprzednim. Szlag.

EDIT: Zadzwoniłam do laboratorium zapytać, o co chodzi. I jeszcze bardziej mi się ręce załamały. Pani w laboratorium powiedziała mi, że bakterie mam w wyniku pod pozycją "azotyny". Jasne. Czy w tej bajce były smoki? Na poprzednim wyniku mam zarówno pozycję "azotyny", oczywiście z wynikiem ujemnym, jak i pozycję "bakterie", z całą masą bakterii. Więc co oni mi chrzanią... Całe badanie na marne. Dlaczego ja mam takiego pecha?
 
Ostatnia edycja:
Do góry