reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Ech, ja to też sobie zawsze zmartwień doprawie. Trzeci dzień juz piersi mnie tak bola, ze de facto prawie w ogóle nie bola i juz oczywiście zaczynają się po głowie paletac głupie myśli, ze może coś jest nie tak. Za to zaczynam mieć jakieś bole głowy, uporczywie męczące :( Pod wieczór robi się gorzej.
Nisiao? Czy Ty widzisz juz u siebie jakikolwiek wzrost brzuszka? Dzisiaj mnie wzdęcia nie mecza i widzę, ze tak 'ciazowo' to nic się nie dzieje, nawet nie jest mi ciaśniej w jeansach...
 
eska bardzo CI wspólczuje... Ja po takim porodzie czekałam rok moja psychika nie dała by sobie rady wczesniej. Teraz jestm w 13 tyg i biore leki acard i heparyna w zastrzykach.... Dasz sobie rade... na kolejna próbe nie ma dobrego czasu to Ty sama musisz poczuc ze to już czas...nikt Ci nie powie dokladnej daty....
 
Alma witaj, bardzo mi przykro z powodu Aniołka (*)... ja też tak miałam że z byle powodu potrafiłam się rozpłakać, bo świat jakby nie zauważył mojej tragedii... to normalne i minie z czasem, na razie przeżywasz żałobę i musisz dać sobie na to czas, nie przejmuj się innymi tylko płacz kiedy masz na to ochotę... to jest dramat, wiem o tym bo sama też go przeszłam i byłam załamana, ale może pocieszy cię fakt że nie jesteś sama, że jest tu dużo aniołkowych mam, niektóre z nich już są kolejny raz w ciąży albo tulą maleństwa... to nie jest łatwe ale wykonalne:tak:

Ruda powiem szczerze że jak wczoraj przeczytałam twoją historię to mnie zamurowało i sama nie wiedziałam co napisać... jesteś bardzo silna i nie dziwię się że wyprowadziłaś się od męża... facet wyraźnie ma problem ze sobą i nie potrafi się zdecydować... ja osobiście uważam że to co Bóg złączył niech człowiek nie rozdziela i że warto walczyć o małżeństwa ale wiem że to nie jest takie proste i nieraz trzeba dać sobie czas, pobyć samemu, a w przypadku zdrady niezwykle trudno jest sobie wybaczyć, tak na prawdę nie wiem czy człowiek jest do tego zdolny, jeżeli się to komuś udaje to tylko z łaski Boga i przez Niego... no ale to tylko takie moje ogólne spostrzeżenia, ty sobie świetnie radzisz i życzę żebyś zawsze miała tyle odwagi i siły w sobie aby postępować we właściwy sposób, nie dawać się krzywdzić, za egzamin licencjacki trzymam kciuki, bo myślę że i tak zdasz, no i w ogóle za ciebie &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

eve ja nie miałam takich badań więc nie wiem

katherinne spokojnie, a jak dzisiaj objawy ciążowe? na brzuszek to na pewno masz jeszcze sporo czasu :tak: kiedy wizytujesz?

dzisiaj Liluś na wizycie &&&&&&&&&&&&&&&
 
Katherinne mam ciasniej,nietety ale żadnych spodni nie potrafie dopiać,no i nisko tak mam widać napęczniałe podbrzusze.w sumie to każdej inaczej ten brzuszek wybija,ja to mam i tak trochę swojego jeszcze.ale wczesniej dopinalam sie bez problemu,teraz nie no i dwa kg p 1 trymestrze mi przybyło,bo teraz mi wyszło że jestem w 12 tygodniu,także mam 12 tydzień i 3 dni,musiałabym suwak zmieniać znowu,zostawie jak jest ;-)
 
Ruda powiem szczerze że jak wczoraj przeczytałam twoją historię to mnie zamurowało i sama nie wiedziałam co napisać... jesteś bardzo silna i nie dziwię się że wyprowadziłaś się od męża... facet wyraźnie ma problem ze sobą i nie potrafi się zdecydować... ja osobiście uważam że to co Bóg złączył niech człowiek nie rozdziela i że warto walczyć o małżeństwa ale wiem że to nie jest takie proste i nieraz trzeba dać sobie czas, pobyć samemu, a w przypadku zdrady niezwykle trudno jest sobie wybaczyć, tak na prawdę nie wiem czy człowiek jest do tego zdolny, jeżeli się to komuś udaje to tylko z łaski Boga i przez Niego... no ale to tylko takie moje ogólne spostrzeżenia, ty sobie świetnie radzisz i życzę żebyś zawsze miała tyle odwagi i siły w sobie aby postępować we właściwy sposób, nie dawać się krzywdzić, za egzamin licencjacki trzymam kciuki, bo myślę że i tak zdasz, no i w ogóle za ciebie &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Ja miałam ślub cywilny tylko, więc nie wiem czy dlatego było mi łatwiej to małżeństwo zakończyć, czy faktycznie jestem na tyle konsekwentna...
 
Eska- jakoś przeoczyłam Twojego posta przepraszam ,ale doczytałam co napisałaś , kochana jak by nie było jesteśmy z Tobą całym sercem i duszą bardzo mi przykro ,że tak Cę okrutnie los potraktował i ten lekarz szkoda słów po prostu na niego , jakie konowały chodzą po tym świecie , przytulam z całego serca i pamiętaj ,że nikt Ciebie tak dobrze nie zrozumie jak my :*
Alama- kochana strasznie mi przykro ,że i Ciebie musiało to spotkać ,ale trafiłaś w super miejsce ja tutaj przestałam się bać , tu odzyskałam nadzieję , porobiłam badania ,które radziły zrobić dziewczynki i teraz po prawie 4 latach bytności na forum będę się starać, przechodziłam przez górki i doliny ,ale miałam wielkie wsparcie i zrozumienie, nie wiem czy na skutek poronienia czy innych przykrych okoliczności w moim życiu zachorowałam na poważną chorobę nazywaną schizofrenią leczę się już ponad dwa lata bez żadnych epizodów jestem w trakcie odstawiania leków i na jesieni chcemy się starać , nawet ja brzydko powiem wariatka jak to ludzie o mnie teraz mówią znalazłam tu ogromne wsparcie

i Wy aniołkowe mamy też znajdziecie przede wszystkim zrozumienie i wsparcie życzę Wam obu cudownych maluszków przede wszystkim zdrowych i szczęśliwych porodów, buziaki :*

Ruda- mnie po prostu zatkało , i też nie wiedziałam co mam Ci napisać, jedna myśl jestem z Tobą całym sercem i postaramy się wszystkie Ciebie tu wspierać w tych trudnych dla Ciebie chwilach to bardzo przykre kiedy mężczyzna którego kochamy robi coś takiego i to w takich momentach życia kiedy powinien być z Tobą całym sercem , bardzo mi przykro ,że tak Ci się ułożyło ,ale może to znak ,że masz spotkać kogoś jeszcze w swoim życiu kogoś kto będzie dla Ciebie większym wsparciem....
 
No ja swojego brzucha to mam mnóstwo. Ale martwi mnie, ze nawet na dole brzucha nic się nie dzieje
od trzech tygodni nie miałam na pupie moich jeansow i jak je wczoraj założyłam, myślałam, ze będzie ciaśniej. Nie jest. Jest luzniutko. Dlatego pytam, bo według wszystkich opisów z serii ciąża tydzień po tygodniu juz dawno powinnam czuć ciasnotę w spodniach, mimo, ze nic nie widac.

Z innej beczki, pytanie do mam. Czy nissan micra mi wystarczy, pod warunkiem oczywiście, ze to ma być tylko samochód do poruszania się po mieście dla mnie i dziecka a na dłuższe wypady będziemy jeździć samochodem męża? Jesteśmy na etapie poszukiwania drugiego samochodu w rodzinie, właśnie dla mnie i chcielibyśmy coś mega oszczędnego
 
reklama
Katherinne, czy Nissan micra wystarczy to zależy jaki kupisz wozek :-) my mielismy taki ze do bagażnika się nie miescil, trzeba było kolka zdejmować a wiadomo sama tego nie zrobie :no:
 
Do góry