Ruda.. trudna sytuacja.. ja też miałam rogi choć nie małżeńskie, raczej przed, dowiedziałam się po 4 latach związku przed zaręczynami. po pół roku od rozstania wróciliśmy do siebie - ja chciałam wiedzieć czy dam radę z tym żyć, czy to ma sens, chciałam się przekonać czy będę umiała to w jakikolwiek sposób wybaczyć. on myślał, że na dobre wróciliśmy i znowu zaczął szykować zaręczyny. odeszłam ponieważ byłam pewna,że tak nie chcę żyć, że moje uczucia obumierają, że nie potrafię już zaufać. czułam ulgę bo wcześniejsze rozstanie było bardzo dla mnie bolesne i myślałam inaczej. Dzisiaj jestem mu wdzięczna, że przed ślubem zrobił coś co skutecznie wyautowało go z mojego życia, mimo, że potrzebowałam jeszcze roku z nim by zrozumieć samą siebie. to wszystko jest bardzo trudne, dotyczy tak wielu kwestii naszego życia, przede wszystkim sfery uczuciowej, ale też kwestii bytu materialnego. Trzymam za Ciebie mocno kciuki byś mądrze oceniła swoją sytuację i uczuciową i każdą inną. ja nie podołałam w wyrozumiałości i nie potrafiłam wybaczyć - dzisiaj tego nie żałuję, tak jak już napisałam jestem wdzięczna, że tamta historia zakończyła się dla mnie całkowitym zakończeniem związku.
eska przede wszystkim zadbaj o drogi moczowe - tam musi być czysto, najlepiej brać jakieś preparaty zapobiegające infekcjom, ja w ciąży biorę cały czas żurawit i do tego witaminę c i lacibios femina na florę w pochwie, mam nieliczne bakterie w moczu, ale w posiewie z moczu czyściutko, sprawdzałam kilka razy i lekarz to sprawdzał. do tego morfologia z krzepliwością i mocz, tarczycę jeśli nie robiłaś w ciąży. jeśli tak to wyglądało to musisz zwrócić uwagę głównie na zakażenia moczowo-płciowe czyli probiotyki z pałeczkami kwasu mlekowego również wskazane w sposób ciągły (lacibios femina lub provag). Jeśli chodzi o rozmowę z kimkolwiek każda z nas przechodzi to wszystko trochę inaczej, ja nie chciałam rozmów z nikim poza mężem i forum i nie poruszałam wcale tematu, tak było dla mnie lepiej, tym bardziej, że o drugie dziecko starałam się przy wsparciu farmakologicznym ( wywoływanie owulacji lekami i monitoringi) przez kolejnych 9 miesięcy i nie miałam ochoty roztrząsać z osobami bez bladego pojęcia o niepłodności i poronieniach moich przeżyć i stanu psychicznego.
kat ja długo nie miałam brzucha, lekkie wzdęcie i tyle, dopiero w 19 tc brzuszek zaczął się wykluwać. mała waży 2700 a dookoła słyszę, ze mam mały brzuch
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
jak dla mnie jest spory. ja dzisiaj zamówiłam już wózek
nisiao suwak jest od OM a nie wg wielkości z usg, ja mam wg usg już 35,3 - za każdym razem wyjdzie Ci inaczej bo to zależy od pomiarów a lekarze i tak liczą od OM, nic nie zmieniaj bo będziesz musiała ciagle coś poprawiać
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
każda z nas ma różnice,
emka miała całą ciążę młodszą a suwak wg om.
eve powinien ocenić wszystko co może, narządy wewnętrzne też, nie zawsze jest to możliwe ze względu na to jak dzieciaczek się ułoży.
alama jeśli nie robiłaś w ciąży toksoplazmozy, cytomegalii to zrób, po łyżeczkowaniu posiewy z pochwy/szyjki macicy, morfologia z moczem, zespół antyfosfolipidowy też warto zrobić (do 9 tygodni po łyżeczkowaniu wynik jest najbardziej wiarygodny) jeśli masz jedno zdrowe dziecko i następne dwie ciąże poroniłaś warto przyjrzeć się temu. zostają jeszcze przeciwciała przeciwłożyskowe, przeciwplemnikowe, ale to kosztowniejsze badania immunologiczne.