reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Malgonia- trzymam kciuki mocniutko ,za sukces :) no i życzę potem zdrowego bobaska oczywiście .
ja byłam na mieście , w aptece i u koleżanki w aptece zostawiłam 50 zł :szok: a kupiłam tylko tran , magnez , nospę i mój lek.
 
reklama
Małgonia witaj, ja Cię pamiętam chociaż sama za długo forumowiczką nie jestem :-) trzymam kciuki za nerwy na ślubie i piękne wesele, oczywiście już na przód życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia i przede wszystkim zdrowych bobasków :-D

katherinne mam nadzieję że to tylko kropeczka i nic więcej ale radzę obserwować to, nawet sprawdzić palcem w środku czy nie ma tego więcej... uczulam tylko ze względu na to że ja też miałam najpierw coś w stylu plameczki i trochę na paluszku po włożeniu lutki i idąc na IP byłam przekonana że to nic poważnego, ale czowiście to nie znaczy że masz zaraz panikować

juchu a mogę się spytać gdzie i jakie badanie zrobił twój Mąż i co mu wyszło, jakieś bakterie???

ja idę na 21.45 na prywatną wizytę do lekarza który mnie operował, w zasadzie powiedziałam mu przez telefon że chodzi mi o zwolnienie a on pyta się w którym tyg ciąży jestem bo nie skojarzył mnie po nazwisku ;) ciekawe czy mi wypisze ;)
 
agnieszkaala największe ryzyko jest w pierwszym trymestrze, ale to nie mija ot tak, od 23 tygodnia zagraża przedwczesny poród, skracanie szyjki może mieć miejsce w każdej chwili i to jest najgorsze, że w ciąży nie ma bezpiecznego czasu. same bakterie w szyjce przy bezobjawowym zakażeniu mogą spowodować skurcze i rozwieranie szyjki, to wówczas nieważne, że większość ciąży była długa i twarda, gin na oko bakterii nie znajdzie. u nas dziewczyny też mają bakterie, prija ze skurczami i krwawieniem włącznie, dopiero posiew w szpitalu pokazał co jest w szyjce, a też miała skurcze od drugiego trymestru. u mnie i bez bakterii skurcze są, lekarz nie wie skąd, ale widzę, ze dmucha na zimne bo nawet progesteron mam dalej brać a taki był chętny do odstawiania.

katherinne nie musisz wszystkiego wyparzać tylko deskę i nóż po krojeniu surowego mięsa :-D uchowałaś się po prostu, ale musisz być ostrożna bo w ciąży lepiej nie złapać toxo, ja przechorowałam a nie wiem kiedy, kota wcześniej nie miałam, surowego mięsa nie dotknę (jako potrawy) ale moje ukochane jajeczka na miękko mogły być sprawcą (też musiałam odstawić w ciąży)

małgonia buziaki, niech Wam się wszystko uda &&&&
 
Witaj małgonia fajnie, że się pokazałaś:-) życzę powodzenia na ślubie i oczywiście czekam na relację i na Twoje zdjęcie w sukni:tak::-(

Katherinne mam nadzieję, że to tylko nic nie znacząca kropka i już się nie powtórzy &&&&&&&

Co do seksu w ciąży - nie pamiętam, żebyśmy podczas pierwszej ciąży choć raz uprawiali seks, przez część ciąży przyjmowałam wiele leków z powodu stawiania się brzucha, nawet w tych lepszych okresach zupełnie nie myślałam o tym, bałam się ryzykować. W drugiej ciąży nie było nawet mowy o seksie bo od początku było coś nie tak. Na pewno jeśli uda mi się zajść w ciążę to też będzie to oznaczało abstynencję w tej sferze.
 
czesc
nie doczytałam przepraszam ale czasu totalnie brak :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
ciepłosie zrobiło i z Kurczakiem po przedszkolu siedze na dworze. dopoki nie padnie :-)


Dzis 26 dc ( ostatni) i nic..............czekam .............
 
Małgonia, oby ślub był najpiękniejszym dniem w życiu - tym dotychczasowym oczywiście, bo po ślubie oby te dni były jeszcze piękniejsze ;)

Ja mam chyba wyjątkowe szczęście (a w zasadzie wyjątkowego pecha - bo miałabym już odporność i zmartwienie z głowy), bo jajka na miękko jadam kilka razy w tygodniu, w myciu warzyw chyba nigdy nie byłam przesadnie dokładna, popłukać popłukać i gotowe, nigdy nie wyparzałam deski ani noża po krojeniu mięsa, tylko myłam (od jakiegoś czasu w zmywarce), zdarzało mi się nie dosmażyć kotleta i go zjeść, niejeden tatar i niejedną metkę cebulową w życiu pochłonęłam, bo uwielbiam surowe mięso, surowe jajka też się zdarzyło, i co? I toksoplazmozy nie uświadczyłam. Teraz muszę pewnie mega uważać, bo przy moim szczęściu złapię przy pierwszej możliwej okazji.

Ja co do seksu w ciąży mam wątpliwości. Na razie na pewno nie. Nie ma opcji. Za bardzo bym się bała. Może w II trymestrze. Ale to może. Nie mam pojęcia. Mówicie, że ejakulat działa rozszerzająco na szyjkę. A mizianie piersi wyzwala oksytocynę. Chyba organizm nie jest zaprogramowany na seks w trakcie ciąży...

A z tą kropeczką chyba nie będę popadać w paranoję i co chwila sprawdzać. I tak co ma być to będzie. Jak ma być z tego dzidzia, to ile bym nie plamiła, i tak będzie. A jak nie ma być to nawet jak nie będę plamić, nie będzie.

Dziewczyny, co na komary w ciąży? Byłam dzisiaj w lesie i od razu chciały mnie zjeść. Niewiele myśląc wypsikałam się cała offem. Dopiero teraz mnie wzięło pytanie, czy to przypadkiem nie zaszkodzi. Nie w każdej chwili pamiętam, że jestem w ciąży.
 
Ostatnia edycja:
Cześć Dziewczynki!
Pamiętacie mnie jeszcze? To ja, ta ślubująca w czerwcu. Neta, wiem że mnie wywoływałaś, ale cholerka zupełnie nie mam teraz czasu na czytanie i pisanie. Melduję, że zostały 2 tygodnie, umieram już ze strachu , nerwy mnie zjadają i ogólnie masakra :) Zupełnie wypadłam z rytmu co u Was, widzę tylko znajome suwaczki mknące błyskawicznie.
Trzymajcie za mnie kciuki,please, żeby wszytsko się udało. Na pewno się odezwę, wrócę do Was na dobre po ślubie. No i po ślubie znów próbujemy, może Pan Bóg tak chciał, żeby było po bożemu a nie tak dzidzia bez ślubu...

Pamiętamy, pamiętamy:tak: a co z @? udało się wyregulować tak, byś na ślubie się martwić nie musiała?

Katherine, mam nadzieję, że mi również uda się zachować taki spokój jak Ty :tak: oby tak dalej!!! ale jestem pewna, że szczęśliwie doczekasz swojego maleństwa &&&&&:-)
 
Ostatnia edycja:
O ja piórkuję. Już sobie u doktora Google poczytałam, że środek na komary z DEET to jeden z największych grzechów, jakie mogłam popełnić w I trymestrze. Brawo za bezmyślność. Ale teraz będę miała stresa..
 
katherinne toxo od ptaków mozna zalapac, ja pracuje w lab. mokrobiologicznym, badamy mięcho surowe tez i toxo brak wiec od surowizny sie tego nie łapie, najgorsze sa kupy ptakow :-)
 
reklama
Kurde laski, kilka dni mnie nie było i nie mogę ogarnąć. :zawstydzona/y::rolleyes2::unsure:

Nie dość, że nie mam sił umysłowych by ogarnąć, to fizycznych też brak. Odgruzowuję mieszkanie, piorę załatwiam sprawy. I brzuch boli. to się kładę, kocem owijam... I sił brak.:no:
A piję jak smok!!!!:szok: Nie wiem czy to przez leki czy pogodę, ale ja zawsze mało piłam ,a teraz CIĄGLE pić mi się chce... Piję wodę i nadal jestem spragniona. Masakra...:no:

Przepraszam, że tak tylko o sobie... Widziałam nowe aniołkowe mamy
[*] dla waszych Aniołków. Zaciążone trzymacie się w dwupaku? Staraczki- jak idzie robota?;-)
WIELKA BUŹKA DLA WSZYSTKICH!!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry