Ilii
Zaangażowana w BB
Duncuś, ja mam zapisany Clostylbegyt od 5dc do 9dc. więc myślę te Twoje pierwsze dni (3-7dc) to pewnie jest Clostylbegyt. Ja niestety nie mam monitoringu ani zastrzyku, jedynie to muszę brać od 16 dc duphaston.
Teraz do Euthylexu doszedł mi znów Bromergon (2x1) i antybiotyk, bo miałam zapalenie tchawicy i Clostylbegyt i 2x1 duphaston.
Dziś mam 3dc ale w związku z nieuragulowaną tarczycą, prolaktyną i tym zapaleniem tchawicy nie rozpocznę w tym cyklu przyjmowania Clostylbegytu. Ogólnie jak dla mnie jest to mieszanka wybuchowa. Mam po tym straszne zawroty głowy i mdłości. Raz miałam też nieprzyjemne spotkanie pierwszego stopnia z muszą w łazience i dlatego jak narazie Bromergon biorę 1x1. Inaczej chyba bym sfixowała
Bett, dziękuję, jest nawet dobrze. Dałam narazie odpocząć swojej głowie od myślenia o dziecku. Stałam się jakoś spokojniejsza (choć może to przez te leki ) . Idą wakacje więc czeka mnie wyjazd to teściowej a, że mam teściową istnie z humorów to myślę, że nie da mi się skupić na niczym .
Teraz do Euthylexu doszedł mi znów Bromergon (2x1) i antybiotyk, bo miałam zapalenie tchawicy i Clostylbegyt i 2x1 duphaston.
Dziś mam 3dc ale w związku z nieuragulowaną tarczycą, prolaktyną i tym zapaleniem tchawicy nie rozpocznę w tym cyklu przyjmowania Clostylbegytu. Ogólnie jak dla mnie jest to mieszanka wybuchowa. Mam po tym straszne zawroty głowy i mdłości. Raz miałam też nieprzyjemne spotkanie pierwszego stopnia z muszą w łazience i dlatego jak narazie Bromergon biorę 1x1. Inaczej chyba bym sfixowała
Bett, dziękuję, jest nawet dobrze. Dałam narazie odpocząć swojej głowie od myślenia o dziecku. Stałam się jakoś spokojniejsza (choć może to przez te leki ) . Idą wakacje więc czeka mnie wyjazd to teściowej a, że mam teściową istnie z humorów to myślę, że nie da mi się skupić na niczym .