reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

dżizasss Kłaczek, ​no normalnie małego olbrzyma odchowałaś, moja w wieku 3 m-cy ważyła równiutko 6kg, a dzisiaj się z nią ważyłam i wyszło około 6,5kg....w szoku normalnie jestem
 
reklama
enya, ja w 10 dniu po zapłodnieniu (tak, tak, wiedziałam kiedy to nastąpiło ;-) ) miałam bete 37. wydawała mi się malutka w porównaniu do innych. ale urosła. do ponad 4 kg ;-)

a wogóle - gdzie sie podziewa Emy i Bibianka?
 
enya, ja w 10 dniu po zapłodnieniu (tak, tak, wiedziałam kiedy to nastąpiło ;-) ) miałam bete 37. wydawała mi się malutka w porównaniu do innych. ale urosła. do ponad 4 kg ;-)

a wogóle - gdzie sie podziewa Emy i Bibianka?

No właśnie, do mojej ma to się nijak....Jeszcze bardziej się podłamałam....Hcg pojawia się w sumie po zagnieżdzeniu, a u mnie to dopiero jakieś 4 dni...Ech jakoś muszę przeżyć do soboty...
 
Witam wszystkie Lale 13-go w piatek:-p

Chociaz bardzo bym chciala to nie odpisze kazdej bo drukujecie tego ze nie sposob nadrobic pisanie:-p

Anulka- moj J bedzie dopiero jutro wieczorem wiec musze poczekac z tym masowaniem ale mam nadzieje ze pomoze:laugh2:

Angel- nie za dobrze by jej bylo w tej poduszce:-pzapocila by sie dziewuszyna i bron boze zatarla i nici z masowania chyba ze mascia na odparzenia:laugh2:

Martusia przytulam mocno i zapalam swiatelko dla Twojego Aniolka
[*]

Karola- tylko spokoj moze Cie uratowac wiec lez lez i jeszcze raz lez mysl pozytywnie napewno wszystko bedzie dobrze trzymam kciuki &&&&&&&&&&

As- gratuluje wytrwalosci i trzymam kciuki &&&&&&&& teraz bedzie tylko lepiej:tak:

Wszystkie jeszcze raz serdecznie pozdrawiam zycze szczescia na ten 'pechowy' dzien i przepraszam jesli kogos ominelam z odpowiedzia trzymajcie sie Laski glowa do gory piersi do przodu jutro tez jest dzien Dobranoc :***
 
Hej babeczki!
Ale tutaj lektury!
dla nowych mam
[*]

jak minely swieta??? mam nadzieje ze radosnie.

Witam i przepraszam że tak bez wstępu i zapowiedzi :D ale sikłam już dziś :D
:szok::-):-):-):-)
i nie wiem co powiedziec... ciesze sie to za malo, gratuluje.. oczywiste!!!!
jejku kibicuje ci kobieto juz tyyyyyle czasu! i jeszcze 8 m-cy dluzej!
I na gwiazdke zycze sobie dostac zdjecie twojego malego szkraba! O!
dobra robota!
tylko teraz odzywaj sie przynajmniej co jakis czas, zebysmy sie martwic o ciebie nie musialy

Dziewczynki przepraszam że się nie odzywałam tak długo...Pochłonął mnie przyjazd męża, potem Święta a teraz inna sprawa.....I tu piszę do Was z prośbą o wsparcie....Bo bardzo boję się że historia się powtórzy.Zrobiłam dzisiaj betę HCG - wynik na telefon - niecałe 9...i podwyższony progesteron - to mój 10-11 dpo, po zagnieżdzeniu jakieś 4 dni...Pani w laboratorium powiedziała że wskazuje to na wczesną ciążę ale wynik trzeba powtórzyć...i już wiem że uderzę tam w sobotę z rana, żeby mieć od razu wynik. Ale boję się....Cholernie się boję...To jednak trochę mało...Biorę lutkę i nic już więcej nie mogę zrobić...
Proszę napiszcie czy któraś z Was miała taki mały wynik a potem jednak przyrósł i było OK???
Proszę trzymajcie za mnie kciuki:-)
Emy bardzo sie cieszę że się odezwałaś:-) Brakowało mi Twojej madrosci!!
A co z As - urodziła już Karolinkę?? Czy trzymają się w dwupaku??
Kibicuje! niech rosnie!!! Daj znac oczywiscie jak wyszlo!

Buziaki!
 
Dziękuję za ciepłe słowa
Po tym jak straciłam moje maleństwo zaczęłam strasznie panikować , nie wiem co się ze mną dzieje . Dzisiaj moją córeczkę zaczął rano bolec brzuszek a ja nie wiem co mam robić , strasznie się boje o nią siedzę i rycze :-(.
 
Lilijanna - dziękuję, wzruszyłam się. masz rację, że moje dzieciątko nie zasłużyło na to żebym w nie wątpiła.
chyba mam po prostu dzisiaj gorszy dzień. to siedzenie (leżenie) w domu już mnie trochę wpędza w depresję, ale wiem że tak trzeba (pisałam wcześniej na forum, że mam krwiaka i lekarz kazał mi jak najwięcej leżeć)
Każdy ma gorsze dni, Ty masz o tyle trudniej, że masz nakaz leżenia, a to może dobijać. Grunt to przetrwać to jakoś. :tak:

dziewczyny coś jest chyba nie tak. Jestem już po pierwszej @ po łyżeczkowaniu i obecnie mam 15 dzień cyklu, ale wczoraj pojawiło mi się dość obfite krwiste plamienie. Nigdy czegoś takiego nie miałam więc mnie to niepokoi. Czy któraś z was tak miała, może macie jakieś sensowne wyjaśnienie cóż może się ze mną dziać
Może tak być, że jeszcze mimo wszystko się oczyszczasz, ja tak miałam po porodzie, oczyszczałam się prawie 2 miesiące aż. Generalnie dopóki nie ma gorączki to niby nie ma powodów do obaw, ale sprawdzić i tak warto, bo może się również okazać, że coś tam jeszcze nie do końca wyczyścili. Jak wychodzi samo to dobrze, ale były tu przypadki, gdzie dziewczyny jechały drugi raz na czyszczenie, niestety. Może też być, że 2@ przyszła wcześniej.

Zrobiłam dzisiaj betę HCG - wynik na telefon - niecałe 9...i podwyższony progesteron - to mój 10-11 dpo, po zagnieżdzeniu jakieś 4 dni...Pani w laboratorium powiedziała że wskazuje to na wczesną ciążę ale wynik trzeba powtórzyć...i już wiem że uderzę tam w sobotę z rana, żeby mieć od razu wynik. Ale boję się....Cholernie się boję...To jednak trochę mało...Biorę lutkę i nic już więcej nie mogę zrobić...
Proszę napiszcie czy któraś z Was miała taki mały wynik a potem jednak przyrósł i było OK???
Proszę trzymajcie za mnie kciuki:-)
A co z As - urodziła już Karolinkę?? Czy trzymają się w dwupaku??
Były takie niskie bety, a nawet i niższe, a urosły, więc trzeba się tego trzymać. Jaką dawkę luteiny bierzesz?
As jest w 2paku.

cholera poszłam do wc a tam krew... dzwoniłam do doktorka, ale powiedział że na razie poza duphastonem i leżeniem nic nie możemy zrobić... mam nadzieję, że to tylko ten cholerny krwiaczek znalazł wyjście na zewnątrz, ale boje się jak diabli...
Trzymam kciuki by krwiaczek znalazł ujście i sobie poszedł precz. :tak:
Witam wszystkie Lale 13-go w piatek
Nigdy nie wiem czy to dobrze, czy nie. :-p

Miłego dnia dziewczyny, idę zerknąć na pogodę na weekend, bo na razie cud słońca się nie zapowiada.
 
hej Dziewczyny, odebrałam wyniki badań, wszystko chyba jest ok z wyjątkiem prolaktyny której norma wynosi od 1,9 do 25, a ja mam 35,5.... Wiecie może czy to duża nieprawidłowość? Zaczynam się denerwować... :-( już myślalam, że moja strata była poprostu nieszczęśliwym losowym przypadkiem... A tu takie hece.... Oczywiście u pana Dr Google dowiedziałam się, że może świadczyć o niewydolności ciałka żółtego, powoduje trudności z zajściem w ciążę i zwiększa ryzyko poronienia itd... Odpowiada również za długie cylke co w moim przypadku się potwierdza bo mam minimum 39 dni.... :-( Załamałam się normalnie... Czy może któraś w Was miała większą prolaktyne? Przepraszam, może robie z igly widły ale okropny strach mnie obleciał, że i starania znów będą długie i może się coś złego z ciążą dziać...:-(
 
reklama
Ilii - pisz PW do Aniunni, Ona z prolaktyną walczyła bardzo długo. Znajdziesz Ją też na Odskoczni. :tak: Na pewno Ci pomoże i rozwieje wątpliwości.
 
Do góry