reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczynki przepraszam że się nie odzywałam tak długo...Pochłonął mnie przyjazd męża, potem Święta a teraz inna sprawa.....I tu piszę do Was z prośbą o wsparcie....Bo bardzo boję się że historia się powtórzy.Zrobiłam dzisiaj betę HCG - wynik na telefon - niecałe 9...i podwyższony progesteron - to mój 10-11 dpo, po zagnieżdzeniu jakieś 4 dni...Pani w laboratorium powiedziała że wskazuje to na wczesną ciążę ale wynik trzeba powtórzyć...i już wiem że uderzę tam w sobotę z rana, żeby mieć od razu wynik. Ale boję się....Cholernie się boję...To jednak trochę mało...Biorę lutkę i nic już więcej nie mogę zrobić...
Proszę napiszcie czy któraś z Was miała taki mały wynik a potem jednak przyrósł i było OK???
Proszę trzymajcie za mnie kciuki:-)
Emy bardzo sie cieszę że się odezwałaś:-) Brakowało mi Twojej madrosci!!
A co z As - urodziła już Karolinkę?? Czy trzymają się w dwupaku??
 
reklama
cholera poszłam do wc a tam krew... dzwoniłam do doktorka, ale powiedział że na razie poza duphastonem i leżeniem nic nie możemy zrobić... mam nadzieję, że to tylko ten cholerny krwiaczek znalazł wyjście na zewnątrz, ale boje się jak diabli...
enya81 - ja robiłam betę w 24 dniu cyklu i miałam wynik 7 a po 48h około 40, więc nic się nie martw tylko na spokojnie powtórz badanie. trzymam kciuki &&&&&&&&
 
Bett, jaki fajnie zrezygnowany gin...:-D Poniekad ma racje - "baby" i tak go przerobia. Moze to faktycznie krwiaczek... Jak cos to "swieta trojca podtrzymania" - duphaston, nospa i asmag albo inny magnez. I lez ile sie da... I spokojnie.
Karola, Karol jest powyzej 98 centyla, co oznacza ze mniej niz 2% dzieci w jego wieku wazy wiecej niz on. Glupia ja ze nie zazadalam pomiaru dlugosci, bylaby jasnosc co do siatki wzrostu, ale to wlasnie oceniam tylko po ubrankach. O, japierdykam... Ladny kosztorys!
 
cholera poszłam do wc a tam krew... dzwoniłam do doktorka, ale powiedział że na razie poza duphastonem i leżeniem nic nie możemy zrobić... mam nadzieję, że to tylko ten cholerny krwiaczek znalazł wyjście na zewnątrz, ale boje się jak diabli...
enya81 - ja robiłam betę w 24 dniu cyklu i miałam wynik 7 a po 48h około 40, więc nic się nie martw tylko na spokojnie powtórz badanie. trzymam kciuki &&&&&&&&


kochana spokojnie.lez lez lez...wiem,ze sie boisz...ja jak dostalam krwawienia z bolem brzucha to wogole zastanawialam sie czy jechac do szpitala czy poczekac az samo " zleci"...wiem wiem głupia jestem,ale nie chcialam poraz kolejny ladowac w szpitalu wiec chcialam czekac zeby w domu sie to skonczylo,ale dziewczyny z forum przetłumaczyly mi i pojechalam na pogotowie a tam sie okazalo,ze to wlasnie krwiak,polozyli mnie i tez dostalam duphaston,luteine dopochwowa no i te swoje leki acard i clexane.i czekałam...ale wyszlam ze szpitala nadal w ciazy wiec najparwdopodobniej ten krwiak wtedy pekł i stad krwawienie wiec lez kochana lez.ale zastanawiam sie czy nie powinnas jechac do szpitala mimo wszystko...tam zrobia ci usg zobacza co z dzieckiem...
 
NIeglupi pomysl - jesli szpital jest w miare blisko... Po USG bylabys spokojniejsza, nie zastanawialabys sie co sie dzieje. Na tym etapie ciazy juz widac bicie serduszka - to uspokaja kazda mame.
 
Agnieszka bardzo mi przykro, zapalam światełko dla Twojego Aniołka
[*]
Monika (moja imienniczko) Ty również witaj wśród nas, bardzo mi przykro z powodu Twojej straty, światełko dla Twojego Aniołka
[*]

IZW myślałam o Tobie wczoraj co u Ciebie słychać, a tu taka wiadomość, gratuluję i życzę nudnej ciąży :-)
enya81 mam nadzieję, że to wszystko to już tylko dobre informacje, że beta przyrośnie i będziesz się cieszyć słodkim brzuszkiem, trzymam kciuki za Ciebie &&&&&&&&&&&
As, już tak blisko, będzie dobrze, super, że już trochę się uspokoiłaś, kciukaski za bezproblemowy poród i jak najwięcej zdrowia dla Ciebie i Karolinki &&&&&&&&&&


Ja po monitoringu wiem tyle, że jest odpowiedź prawego jajnika, widziałam na ekranie czarną plamę na nim, nie pytałam ile ma mm, mam być znowu w poniedziałek, ma więc pewnie nie więcej niż 8-12 mm w 10 dc, jestem trochę zdołowana od kilku dni, mam nieznaczny spadek formy, czasem tak bywa, że przez chwilę nie widać sensu, ze ma się dość, że przestaje się wierzyć, na szczęście to mija. Jednak po clo mam uderzenia gorąca, ogromne wahania nastroju, im więcej tego biorę tym gorzej się czuję, widzę też, że nie reaguję już tak jak wcześniej na ten lek, organizm się przyzwyczaja, eh :-(
 
Ostatnia edycja:
Bett mamy tak samo, jak wcześniej pisałyśmy ale rzeczywiście żaden tydzień nie jest bezpieczny...dobrze że masz możliwość odpocząć w domu...na razie korzystaj z tego zwolnienia ile możesz....ile bym dała żeby poleżec...wiem, że ty masz problemy...tego nie zazdroszcze ale mam ochotę trochę odpocząc. niedługo mnie czeka powana rozmowa z szefem...tylko czekam na dogodny moment, ciekawe kiedy nadejdzie...ale jak tylko go widzę to mi serce tak wali że szok...booojęeę sieęe gooo:szok:

Angel może już późno na moje wywody ale apropo Twojego męża...moja ciocia i teściowa tak mają...ale skóra im pęka po kontakcie z wszelkimi detergentami....nie mogą zmywac, prać recznie, po prostu nic...nawet rękawiczki niewiele zdziałaja...dostały specjalne mascie od derm...dla mojej teściowej najlepszy krem do rak to garnier taki czerwony lub neutrogena do skóry wrażliwej, kładzie sobie na wieczór tego na ręce dosc grubo i zawija w bandaże, robi taki opatrunek...po paru takich zabiegach jest lepiej...ale ogólnie wspóólczuje, domyślam się jaki to ból...widziałam te rany...spróbuj na pewno z jakimiś alertekiem lub loratadyną...życzę powodzenia...

IZW gratuluję:) oby takich wieści jak najwięcej:tak:
 
cholera poszłam do wc a tam krew... dzwoniłam do doktorka, ale powiedział że na razie poza duphastonem i leżeniem nic nie możemy zrobić... mam nadzieję, że to tylko ten cholerny krwiaczek znalazł wyjście na zewnątrz, ale boje się jak diabli...
enya81 - ja robiłam betę w 24 dniu cyklu i miałam wynik 7 a po 48h około 40, więc nic się nie martw tylko na spokojnie powtórz badanie. trzymam kciuki &&&&&&&&

Bett to na pewno krwiak, tym bardziej że wiesz o nim:) Nie jedna dziewczyna tak miała a potem okazywało się że wszystko jest OK!!! Zobaczysz że to nic poważnego
A tą betę robiłaś mniej więcej w którym dniu po owulacji???
 
w piątek pojechałam z krwawieniem do szpitala byłam w 10 tc leżałam na fotelu i czekałam aż pan doktor powie " wszystko jest w początku " ta cisza była przerażająca już wtedy wiedziałam ze coś jest nie tak usłyszałam tylko 'przykro mi" potem już niczego nie słyszałam ...( nie miałam zabiegu dostałam jakieś tabletki i poroniłam ), strasznie to przeżyłam i przezywam do tej pory jednak mam pięcioletnią księżniczkę i to dla niej muszę się wziąć w garść. Razem z mężem bardzo pragniemy drugiego dziecka i na pewno się nie poddamy i będziemy starać się dalej . Kiedy ponownie udało wam się zajść w ciążę ?

Agniesiu przykro mi bardzo:no: U mnie było bardzo podobnie, moja córeczka miała 4,5 roku jak straciłam ciążę. Teraz też prawdopodobnie w niej jestem ale jeszcze jestem przed @ więc nie jestem niczego pewna...Jesli będzie wszystko OK to 8 miesięcy mi to zajęło, w tym 2 cykle wypadły bo męża nie było w domu. Ogólnie starać zaczęliśmy się po 3 miesiacach, tylko ja miałam zabieg.
 
reklama
karola1388 - a dużo miałaś tej krwi jak Ci ten krwiak pękł? ile czasu miałaś to krwawienie? co do tego USG, to doktorek mnie na tej wizycie, na której wyszedł krwiak, uprzedził żebym się przygotowała na to że jak zadzwonię do niego i mu powiem o krwawieniu, to on mi nie każe natychmiast przyjechać żeby sprawdzić co się dzieje, tylko będzie mi kazał leżeć i że to będzie najlepsze co będziemy mogli zrobić. zobaczę jeszcze jak jutro będzie to krwawienie wyglądało i najwyżej znowu do niego zadzwonię
enya81 - ja nie monitorowałam dokładnie owulacji, więc ciężko mi stwierdzić, tak na oko to był 10 dzień po owulacji
 
Do góry