reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Witam
Nie bylo mnie jakis czas,moj komputer ciagle w naprawie.Pewnie znow odezwe sie dopiero w przyszly weekend.
Widze nowe nicki,dla Aniolkow (*) a dla wszystkich mam duzo sily,wytrwalosci.

Duncus
ciesze sie,ze trutka dziala i u Ciebie,balam sie ,za moze na prozno to jemy,ale skoro dziala,to mozna sie potruc,dla dzidzi wszystko.Lekarz powiedzial mi ostatnio,ze nawet jezeli zatrzyma sie miesiaczka,czyli bedzie ciaza,to nie mozna przestac brac tak jednego dnia,trzeba jeszcze jakis tydzien tylko mniejsza dawke.

A tak a propos ciazy,@ miala pojawic sie w piatek,najwyzej w sobote,dzis niedziela,nadal nic,no wiec jutro testowanieeeeeee.Prosze trzymajcie kciuki,moze sie udalo.Nie wiem czy bardziej sie boje czy bardziej chce byc w ciazy.Brzuch lekko pobolewa,bardziej jak na @,czuje takie napiecie.Kurcze dziewczyny,jeszcze raz prosze o kciukasy.Nie wiem kiedy tu znowu zajrze,postaram sie jak najszybciej,wtedy napisze jak wypadl test,mam nadzeje,ze tak II
Pozdrawiam cieplo.
 
iza36 ja miałam nadzieję,że dzięki słonecznej pogodzie będzie mi lepiej...fakt,płaczu juz bardzo mało...ale mysli nadal są...jeszcze nie mam tych cholernych ostatnich wyników badań za szpitala (sekcja i odpowiedź czy był to parwowirus,albo coś innego)...Przez to stoję w miejscu,bo nawet nie wiem jakie badania zacząć robić,dopiero na wizycie dowiem się jakie robił mi szpital,więc muszę czekać,żeby niepotrzebnie kasy nie wydawać. Po drugie chce już znać przyczynę i wiedzieć czy to ja zawiniłam,czy lekarz zaniedbał czy jak...No i na @ czekam!!! Od porodu i czyszczenia macicy minęło już 31 dni,no fakt wczesniej też nie miałam regularnych @,raz po 28 dniach,raz po 34.
Jutro mam tez pierwszą wizytę u psychologa...boję się jak cholera...chyba najbardziej tego,że wykopie ze mnie,z wewnątrz jakieś mega bolesne i skrywane nieświadomie emocje ,po których dopiero tak naprawdę zrozumiem co sie stało...
 
Hona kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&!!!!

Emka powodzenia na wizycie, jestem pewna, ze pomoze :) Jesli chodzi o @ to ja po 30 dniach (czwartek)zaczelam plamic, ale dopiero dzis ze mnie chlusnelo porzadnie i boli brzuch jak cholera. Zobaczymy ile potrwa.
 
Witam Emka01 nie wiem co mam Ci poradzić... u mojego synusia sekcji nie było ( był za malutki to był18 tc. ), ale wyniki histopatologiczne były dość szybko. U mnie bezpośrednią przyczyną poronienia było zakażenie wewnątrzmaciczne. Wynik hist-pat nic nie wykazał. Ja niby mogę się już starać o kolejne maleństwo, ale po pierwsze muszę czekać na wyniki posiewu, a po drugie paraliżuje mnie strach - co będzie jak się uda ( panicznie się boję, że sytuacja może się powtórzyć ). Też chciałabym wiedzieć skąd wdało się zakażenie ... zanim to się stało leżałam miesiąc w szpitalu z krwawieniami. Moja ginekolog stwierdziła, że nie wiadomo co było pierwsze, czy bakteria która spowodowała krwawienie, czy też krwawienie spowodowało pojawienie się bakterii. Tak naprawdę, jeżeli była to wina szpitala czy lekarza to choćbym nie wiem co robiła i tak się nie dowiem. Zawsze tak jest, że "Ręka rękę myje"...Chciałam wziąść moją całą historię choroby i pojechać do lekarza do Łodzi, ale stwierdziłam że to i tak mojemu Michałkowi nie zwróci życia, a nie mam już siły rozdrapywać ran.
 
Gatto moja pierwsza miesiączka po poronieniu trwała prawie 3 tygodnie i była mega mocna ( kilka razy byłam w szpitalu bo bałam się, że to jakiś krwotok ), brałam leki na zatrzymanie krwawienia a potem hormony ( ja mam mięśniaki, więc taka miesiączka mogła być tym spowodowana ). Następna @ była już inna - też mocna, ale przynajmniej skończyła się w "ustawowym" terminie.
 
Iza36 kochana moje dziewczynki były też małe,miały ponoc po około 250 gram,w 20 tc byłam u lekarza i jeszcze żyły,na badaniach połówkowych byłam półtora tyg póxniej i juz niestety...poza sekcją lekarze mieli zbadać łożysko,czy przepływy były ok,bo obstawiali też TTTS typowe u blixniaków jednokosmówkowych ...I masz rację,lekarz lekarzowi nie zaszkodzi,tym bardziej jesli parcuja w tym samym szpitalu-a u mnie tak jest (chodziłam do docenta ,który badania prenatalne i połówkowe zlecał innemu,tak jakby swojemu młodszemu podopiecznemu,a właśnie na połówkowych dowiedziałam sie o tym,że małe już nie żyją,w szpitalu tez ten młody lekarz rewelacyjnie się mna zajął i to do niego pójdę na kontrolę ,bo mój docencik nawet nie raczył do mnie zajrzeć na oddział).

A co do kolejnej ciąży-ja już wcześniej pisałam,że tą ciążę bardzo źle znosiłam,5 miesięcy mega mdłości,conocnych wymiotów,leżenia (bo na początku plamienia przez krwiaka,później dmuchać na zimne i bardzo się oszczędzać itd),twierdziłam,że już nigdy więcej nie będę chciała byc w ciąży,że nie nadaję się do tego ,marudziłam,narzekałam,płakałam, a jak juz mijały mdłości,czułam sie lepiej-bach-tragiczna nowina:( I nagle bardzo szybko uzmysłowiłam sobie,że tęsknię za brzuchem,za ruchami,że jaknajszybciej będę chciała znowu być w ciąży,że jak tylko lekarz pozwoli to zaczynam starania!!!I nie ważne czy znowu będę umierała ze strachu-co ma byc to będzie!!! Tyle już przezyłam...
A jak się wkur... to nawet nie będę na siebie chuchać i dmuchać-będę jak niektóre kobiety-mieć w dupie opinie lekarzy,nakazy i zakazy,będę całą ciąże skakać,dźwigać,jeździć autem...Tak cholera bo nie od dziś wiadomo,że wiele tych co wszystko mają w dupie,te co nie dbaja o siebie to dzieci mają,ciążę donoszą,a kobiety,które latają po lekarzach,łykają witaminki,leżą ...często dostają po dupach!!!
 
Witam
Nie spie juz od 5.Dziewczyny dziekuje za trzymanie kciukow.
Emka , Iza kochane mam nadzieje,ze nie poczujecie sie dotkniete,przezywacie swoje tragedie na swiezo.Bardzo Wam wspolczuje,wiem,co przechodzicie,rozumiem Was doskonale.Ale dzis chce sie cieszyc i chce zebyscie i Wy choc przez chwilke usmiechnely sie i pomyslaly,ze kazda z nas ma szanse zostac mama.

Dziewczyyny JESEM W CIAZY .Co prawda ta druga kreseczka jeszcze nie taka mocna jak pierwsza ale JEST.Rece tak mi sie trzesa ,ze nie moge pisac.Moze to ten bromergon pomogl?Wyniki ostatnio mialam ok.Teraz trzeba zmniejszyc dawke.Wczesniej tyle sie staralaismy a teraz w pierwszym cyklu staran,nie wierze,mam przed soba ten test i zerkam co chwila,zeby sie przekonac,ze to nie jest sen.Teraz musze tylko odzyskac moj komputer.Musze go miec ,bo gdzie znajde lepsze kolezanki,ktore doradza co robic.Dzieki dziewczyny,to dzieki Wam szybko sie podnioslam.Jestescie wielkie.Pa
 
reklama
Hona - gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Teraz ja proszę o kciuki. Za trzy dni mam nie dostać @ :-D
 
Do góry