reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam nowe aniołkowe mamy .
Zapalam światełka dla Waszych aniołeczków (*) (*) (*)

przyszłam się trochę pożalić .
Wy maci swoje kłopoty ,a ja swoje ...:-:)-(

Nie mam dziś ani weny ,ani siły na pisanie.
Miałam leżeć a wyszło jak zawsze .
Byliśmy z młodym w poradni u logopedy i lekarza potrzebnych specjalistów do orzecznictwa .
W piątek mamy psychiatrę i chyba na razie koniec...
28 komisja orzecznicza i klamka zapadnie ,czy dostaniemy orzeczenie o kształceniu specjalnym ,czy nam odroczą do końca roku szkolnego ....


A i bym zapomniała.
W czwartek z młodą na orzecznictwo sportowe .
12.30 -pobranie krwi
13.20 ortopeda
14.00 laryngolog ,a 14 .30 kardiolog
Jej lekarz prowadząca dopiero opinię w poniedziałek 5 marca napisze ....
Wtedy się okaże czy może dalej tańczyć w BUFFO

już mam dość tego maratonu po lekarzach ,a to dopiero początek.
Kuba od czwartku lub od piątku zaczyna terapię neuro-logopedyczną .
Na szczęście praktycznie naprzeciwko domu ,to wkrótce sam będzie chodził.
Diagnoza psychiatryczna przed nami ,a to z kolei 4 spotkania po 90 minut + spotkanie orzecznicze komisyjne by dostał zaświadczenie o Zespole Aspergera ...:sorry::sorry::sorry:
Kto mi da na to wszystko siły :confused::confused::confused::confused:
Na samą mysl wyć mi się chce....
 
reklama
Anetko jeśli nie Ty dasz radę to kto????
Co prawda dziś w"Kawa czy herbata" był profesor Czajkowski i normalnie miałam wrażenie ,że o tobie mówił,że każe leżeć a pacjentka w wywiadzie potem mówi,że tylko na spacer dwu godzinny poszła tak dla zdrowia -od razu zobaczyłam Ciebie biegającą po przychodniach i specjalistach.
 
As zwolnij troche! Widze na pasku, ze spodziewasz sie dzidziusia, wiec moze nie fatykuj sie za bardzo. Wiem, ze latwo mowic, ale przynajmniej sprobuj.

U siebie zauwazylam jakbym przestawala krwawic, 8 dzien po#. Jak jest u Was?
 
Witam sie ponownie
długo mnie nie było ale czasami podczytuję
Karolinko piękny dzidziuś :)))) :-D nawet nie wiesz jak sie ciesze ze wszystko w porzadku

As jeszcze troche biegania Ci zostało ,ale uda sie wszystko ogarnąć ,tylko nie masz czasu odpocząc :-(

u nas nic nowego mija dzien za dniem.....
 
Dziewczeta, jestem - podczytuje na ile Dudlak pozwoli, z pisaniem gorzej. U nas w miare leci - poradzilismy sobie z problemami laktozowymi, Karol rosnie jak na drozdzach, przechodzil gryp, teraz zasmarkany i kaszlacy ale rozesmiany. Nadal placze tylko kiedy jest glodny, poza tym smieje sie, zaczepia gaworzeniem - taki smieszek jest.
 
witajcie...u mnie dzien do bani...:-:)-( bylismy dzis w lokalówce zlozyc wniosek o przydział mieszkania i co???? z gory mamy decyzje odmowna na dzien dzisiejszy z dwoch powodow.1 to taki,ze w obu mieszkaniach metraz na osobe przekracza 8m2,ale to sie zmieni jesli urodzi sie dziecko wiec to jest do załatwienia...niestety jest drugi powod dla ktorego jestesmy z gory skresleni mianowicie zadłuzenia mieszkan naszych rodzicow...:no: sa w obu przypadkach-u mojej mamy i u tesciow...ich nie obchodzi to ile sie ma lat i czy sie mieszka osobno czy razem z rodzicami.jesli sie jest zameldowanym pod danym adresem to jest sie odpowiedzialnym za zadłuzenie:wściekła/y::no: teraz musimy napisac podanie o sytuacjach jakie mamy w domach tj moja mama ma problemy ze zdrowiem co rowna sie tez z praca,siostra mlodsza nie pracuje jesio z tad zadłuzenie,a u meza pijactwo ojca,przepierdzielanie kasy,w ciul długow i z tad zadłuzenie.jak juz napiszemy co i jak mamy to wyslac do prezydenta miasta,jesli decyzja bedzie odmowna mamy isc osobiscie,a jesli to nic nie da no to lipa...:wściekła/y::wściekła/y: moj maz zdołowany jest na maksa...ehh...

as 76 ojjj kochana ty to masz naprawde ciekawe to zycie...ale co zrobic??? zacisnac zeby i isc do przodu.nie ma innej opcji...gatto w as przypadku słowo zwolnij nie istnieje...ma za duzo kobita obowiazkow zeby moc zajac sie tylko soba...kłaczku no mały jest przecudasny...:tak: niech wam rosnie duuuzy;-) malami123 gdzies ty sie podziewała????
 
Nastepne? Ano, chcialabym @ po porodzie zaliczyc. Nie zeby jakies patologiczne przywiazanie do podpaski, ale polozna zwykle chce wiedziec kiedy byla ostatnia @, a glupio by bylo powiedziec ze w kwietniu 2011.:-D
 
kłaczek jaki Karolek jest śliczny oj będziesz Ty miała z nim urwanie głowy jak zacznie robić to co tygryski lubią najbardziej-brykanie:)))
karola1388 niestety z tymi mieszkaniami to jest jak dla mnie jedno wielkie nieporozumienie. U mnie niestety też podanie odrzucili bo metraż za duży a to,że z dwójką dzieci mamy tylko jeden pokój to ich nie obchodzi.Nie liczy się też dla nich,że jestem w ciąży i wolałabym już się wyprowadzić bo mój tata pali jak smok a zabronić mu nie mogę bo to jego mieszkanie ani to,że z narzeczonym nie mamy warunków,żeby nawet spróbować zamieszkać razem.Niestety dopóki nie dostanę mieszkania nie ma mowy o jakimkolwiek ślubie bo jako matka samotnie wychowująca mam większe szanse-do dupy to wszystko.




 
reklama
Witajcie. A ja jutro jadę na komisję do ZUS. Umieram ze strachu, nie jestem teraz w stanie jeszcze wrócić do pracy, a bez świedczenia sobie nie damy radę. Zwłaszcza że znów zaczęłam krwawić i nie wiem co się dzieje :no:
Remont skończony, teraz tylko jeszcze w sobotę przeprowadzka, już mi się nie chce, błe...:wściekła/y:
 
Do góry