pewnie,ze musimy sie wspierac nikt nas lepiej nie zrozumie niz my same
emka wiem jak sie czujesz,wiem,ze cały swiat teraz jest w ciazy to poprostu bardziej rzuca sie w oczy.ja tez na poczatq plamiłam,miałam krwiaka:-( tez przezyłam chwile grozy,bo jedna madra lekarka robiac mi usg w 6 tyg chciala zeby serce biło
i narobiła mi strachu,mowiła,ze mam sobie nie robic nadziei na to,ze bedzie dobrze,a 4 dni pozniej serduszko zaczeło bic-było poprostu jesio za wczesnie...takze jestem teraz na takim etapie jak widac na suwaczku,biore lekarstw cała mase i tez sie oszczedzam.narazie wszystko jest dobrze,ciaza rozwija sie prawidłowo,ale boje sie okrutnie i tez codziennie truje dziewczyna o swoich obawach
tak juz jest...bedzie lepiej,z czasem inaczej...zobaczycie jak szybko sie wkrecicie w forum
a ja kochane siedze sama w domu i umieram z nudow...byłam na chwile z psem,ale ziiiiiimno jak pierun,wiatr wieje głowe chce urwac wiec szybko wrociłam do domu.jutro moze pojde z mezem do lokalówki złozyc podanie o mieszkanie,bo musze isc do posredniaka po zaswiadczenie o zarobkach...zerowych
...normalnie wciaz czuje jak cos sie tam dzieje w tym moim podbrzuszu...
prija kochana powiedz mi jak to u was było,bo wy tez wynajmujecie mieszkanie i wpisywaliscie to we wniosek????? bo my niestety nie mozemy wpisac miejsca zamieszkania jako tego gdzie faktycznie mieszkamy,bo wynajmujaca nasza sie nie zgodziła gdyz ona 5 lat temu sama składała wniosek i ten adres widnieje juz u niej we wniosku...a ja juz napisałam podanie i teraz bede musiala je zmieniac i napisac,ze mieszkamy nie wiem osobno????? no,bo jak inaczej??? nie wiem ehhh
emy co u ciebie?????
dziewczyna 82 jak sie czujesz???? wogole jakos ciiiiiiiicho na tym forum dziewczyny gdzie wy jestescie???????????????