reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Prija dziękuję.. ech wiem.. wiem.. może teraz tak myślę..a za miesiąc to przemyślę i poczekam po to by tylko było dobrze..
moja szwagierka miała 8 listopada zabieg krwawiła do 28 listopada a 29 grudnia miała ost@ i teraz jest w ciąży.. trochę Jej zazdroszczę :(
jak ja poroniłam w Walentynki to Ona plamiła na brązowo pojechała też do lekarza i na usg wyszło,że zarodek opadł na dno macicy a 5 dni wcześniej był wysoko. Nie wiemy co to znaczy bo lekarz powiedział ' że zobaczymy co będzie'..
echh mowię Wam.. żyć mi sie nie chce chociaż mam dla kogo :)
buźka
 
reklama
Prija dziękuję.. ech wiem.. wiem.. może teraz tak myślę..a za miesiąc to przemyślę i poczekam po to by tylko było dobrze..
moja szwagierka miała 8 listopada zabieg krwawiła do 28 listopada a 29 grudnia miała ost@ i teraz jest w ciąży.. trochę Jej zazdroszczę :(
jak ja poroniłam w Walentynki to Ona plamiła na brązowo pojechała też do lekarza i na usg wyszło,że zarodek opadł na dno macicy a 5 dni wcześniej był wysoko. Nie wiemy co to znaczy bo lekarz powiedział ' że zobaczymy co będzie'..
echh mowię Wam.. żyć mi sie nie chce chociaż mam dla kogo :)
buźka

Rozumiem Cię. Ja to samo miałam. Teraz jest troszkę lepiej, włączyło się myślenie, że lepiej poczekać i urodzić zdrowego dzieciaczka. A myślałaś o zarejestrowaniu dziecka w USC?
 
Przez chwilę o tym myślałam.
Ale nie chcę bo tak sobie myślę:
- że na rejestrację może decydują sie mamy które mają wielką traumę bo miały np zabieg in vitro i to była jedna jedyna szansa, chcą mieć grób bo chcą móc chodzić do swoich dzieciaczków..
- ja się boję tego wszystkiego co z \tym związane i dlatego nei chcę.. nie chcę zapomnieć ale wiem,że mi to nie pomoze.. w moim przypadku byłoby chyba gorzej :-(
 
Przez chwilę o tym myślałam.
Ale nie chcę bo tak sobie myślę:
- że na rejestrację może decydują sie mamy które mają wielką traumę bo miały np zabieg in vitro i to była jedna jedyna szansa, chcą mieć grób bo chcą móc chodzić do swoich dzieciaczków..
- ja się boję tego wszystkiego co z \tym związane i dlatego nei chcę.. nie chcę zapomnieć ale wiem,że mi to nie pomoze.. w moim przypadku byłoby chyba gorzej :-(

Wiesz, ja zarejestrowałam swojego synka (w 10 tyg się dowiedziłam, że w 8 przestało bić serce) i naprawdę czuję sie lepiej. Nadałam Mu imię. Ale masz rację, to jest decyzja osobista. Zrób tak jak czujesz. Ale dobrze to przemyśl, żebyś nie żałowała później. Masz jeszcze troszkę czasu:tak: A jeśli się zdecydujesz to pisz, powiem Ci co zrobić :tak:
 
Basiu sz - jaką kolwiek decyzję podejmiesz, będzie słuszna. Rób jak Ci serce podpowiada. Ja nie zarejestrowałam żadnego z moich Aniołków i nie żałuję tego. Są ze mną w moim sercu i pamięci a z ich śmierci nie chciałam robić większej katastrofy niż ta którą było dla mnie ich odejście. Każda z nas czuje jednak inaczej i jeżeli będziesz potrzebowała prawnego podejścia do rejestracji, to zajrzyj na wątek uprawnienia rodziców po poronieniu. Tam znajdziesz wiele konkretnych wiadomości na ten temat.

Trzymam za ciebie kciuki i życzę, żeby czas zaleczył ranę i obyś niedługo cieszyła się zdrowym dzieckiem.
 
Wiesz, ja zarejestrowałam swojego synka (w 10 tyg się dowiedziłam, że w 8 przestało bić serce) i naprawdę czuję sie lepiej. Nadałam Mu imię. Ale masz rację, to jest decyzja osobista. Zrób tak jak czujesz. Ale dobrze to przemyśl, żebyś nie żałowała później. Masz jeszcze troszkę czasu:tak: A jeśli się zdecydujesz to pisz, powiem Ci co zrobić :tak:
a powiedz jak wygląda rejestracja dziecka?
muszę zabrać moje serce ze szpitala? czy w szpitalu dostanę jakieś poświadczenie>? czy jak zarejestruję dziecko to muszę zorganizować pochówek ? jak to wygląda?
 
Basia sz zapałem światełko dla Twojego dzidziusia. Ja miałam nowotwór nadnercza. Lecze się ale leki które przyjmuje nie maja wpływu na ciążę. Ja podobnie jak Ty, złapałam jakieś okropne przeziębienie i zamiast iść na zwolnienie poszłam do pracy... U mnie obeszło się bez łyzeczkowania. Sama się oczysciłam. Ostatnio byłam na kontroli u gin. I i powiedział aby odczekać 3 miesiące po poronieniu, ale jak wcześniej"zaciążę" to nic się nie stanie. Jeżeli chodzi o rejestrację dziecka to ja moje zarejestrowałam i nie żałuję tego.ale dziewczyny maja racje-to indywidualna decyzja. Beata nie musisz robić pochówku - ja nie robiłam, bo bym tego psychicznie nie wytrzymała . Skorzystalam za to z prawa do urlopu macierzyńskiego. Odpoczywam fizycznie i psychicznie. Przygotowuje się na nową ciążę...
 
Ostatnia edycja:
Witam:) Chciałabym się Was poradzić...Jak często miałyście robione usg? Ja miałam tydzień temu u ginekologa, jutro jadę do endokrynologa (bo jestem też pod jego opieką), a za tydzień mam znowu wizytę u ginekologa, bo to ciąża zagrożona (jestem po 2 poronieniach i wszyscy dmuchają na zimne). Czyli w przeciągu 3 tyg będę miała robione 3 usg. Jestem obecnie w 10/11 tygodniu. Czy tak częste usg może być szkodliwe?
 
Basia Sz.: Możesz sama podjąć decyzję: czy chcesz pochować dziecko. Możesz też zdecydować, żeby zrobił to szpital. Musisz wziąść ze szpitala zaświadczenie o urodzeniu martwego dziecka. Musisz tam określić płeć. Tak jak czujesz lub poprosić by zbadali dziecko genetycznie. Szpital musi Ci wypełnić zgłoszenie urodzenia dziecka, tutaj masz wzór tego zaświadczenia:
Zobacz załącznik D20050232.pdf
 
reklama
as && zacisniete do 18 juz nie duzo czasu.prija moze ja jakos nie wyraznie pisze-norma:-);-):tak:,ale kochana nie obraziłam sie,nic z tych rzeczy.spokojnie.fajnie,ze mimo,ze sie nie znamy osobiscie to sie martwimy o siebie.to mile:tak:.nio kochana do kwietnia to juz naprawde wiele czasu nie zostało.zleci jak z bicza trzasł:tak:.talf13 co do twojego pytanka to ja np mialam usg teraz 16go,ok 2 tyg przed tym 16stym i teraz 1go marca bede miala znowu.tez sie zastanawiałam nad tym czy nic sie zlego nie stanie ze tak czesto,ale akurat tak musi byc,bo najpierw mialam przez swojego lekarza,pozniej pojechalismy na to genetyczne mialam usg,ale dzidzia za mała wiec genetycznego nie bylo i teraz 1go jedziemy na genetyke i tez bedzie usg wiec srednio co 2 tyg mam....a jak sie czujesz wogole????? ja tez jestem kochana po 2 poronieniach wiec z racji sytuacji mimo,ze ta ciaza rozwija sie pozytywnie tez zagrozenie jest....i strach ...

witam wszystkie nowe aniołkowe mamy i zapalam światełko dla waszych malenstw**...

a mnie sie zachcialo kotletow,mama kupiła mi mielone i co????? ochyde jak diabli mi wyszly.i teraz nie wiem czy to wina miesa czy nie wiem ja cos sknociłam,ale zawsze robie tak samo,teraz tez niczego innego nie dodałam itd a takie nie dobre ze bleeeeee.....:baffled:
 
Do góry