reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

to normalne , do lekarza tylko jak juz chodzić nie można , znam to , znam , taka sama jestem , ale kogoś to bym zaraz wypchała sprawdzić czy wszystko ok, no cóż BABA!
ja z moim znów na scieżce wojennej , eh powiedziałam mu ze jutro nic nie chce od niego bo to tylko zakochani sobie cos kupują a ja tego święta nie lubie i nie jestem zakochana:szok::no::wściekła/y:
kurcze moze to juz przywiązanie??trudno jest tak żyć pod jednym dachem..
aa i jeszcze mi powiedzial wczesniej ze być moze on tez zostanie bez pracy , i ja i on bez pracy- sznura i na góra!
tak sie piepszy ten nowy rok jakoś...

As do łóżka!!!już!!!a może masz kabine albo wanne brudną co???;-)wiesz co jak czytałam o tym ze umyłas TYLKO te sprzęta to wiesz co ?po dupci gołej dostaniesz!!!
Łazienka cała do mycia ,ale poczekam ,aż Olga wróci z Ukrainy i przyjdzie ogarnąć cały dom ...;-):-):-)
Już się nie biorę za sprzątanie
obiecuję !!!!

Witajcie dziewczynki.
Dziś prawie cały dzień po za domem ...
Najeździłam się głupia ...no ale musiałam do kilku sklepów zajrzeć .
Odwiedziłam więc :
Zoologiczny ,pasmanterię ,hurtownię z ubraniami i bielizną (zakupy typowe do szpitala) i na koniec jeszcze sklep spożywczy ...
Jestem padnięta ...
Proszę nie bić -naprawdę musiałam ...;-):-):-)
Przecież mąż mi nie kupi staników do karmienia :-D:-D:-D:-D

Chciałam też koszulę kupić do szpitala ,ale nie było fajnych i to był w sumie główny cel moich dzisiejszych zakupów ...
a i jeszcze majtki cieczkowe dla swojej suni musiałam zakupić ;-):-):-D:-D:-D
Teraz mam w blondynkę w czarnych majteczkach :-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
As a nie lepiej przez internet kupować ?widze ze dzierwczyny kupują. zaoszczedzisz sobie biegania po sklepach....
ja przynajmniej lubie na allegro bo w sklepie zawsze wydaje mi sie ze szkoda kasy , ze jeszcze nie musze mieć, no a potem w domu dociera do mnie ze jednak to potrzebuje.....eh to chyba z dzieciństwa ....
a w necie klik i nie ma odwrotu:-D
 
As a nie lepiej przez internet kupować ?widze ze dzierwczyny kupują. zaoszczedzisz sobie biegania po sklepach....
ja przynajmniej lubie na allegro bo w sklepie zawsze wydaje mi sie ze szkoda kasy , ze jeszcze nie musze mieć, no a potem w domu dociera do mnie ze jednak to potrzebuje.....eh to chyba z dzieciństwa ....
a w necie klik i nie ma odwrotu:-D
Niby tak ,tyle ,że ja muszę przymierzyć ,dopasować ,poooglądać,podotykać ... ,a w necie takie marudzenie jest niemożliwe :-D:-D
W sumie dobrze ,że pojechałam do hurtowni ,bo napaliłam się właśnie u nich na stronie na super stanik do karmienia .:rofl2:
Pięknie w necie wygląda :tak::tak:
Ale jak założyłam to masakra :szok::szok::szok:
Ten sam rozmiar ,a dużo mniejszy ,ciśnie ,gryzie i w ogóle bleeee i 50 zł poszło by do śmieci ...
Czasem warto się poświęcić i poszukać osobiście .:tak::tak:
Kupiłam takie zwykłe antybakteryjne i jak założyłam w przymierzalni to miałam ochotę już wrócić w nim do domu takie są wygodne !!!! :-D:-D:-D:-D
A kupiłam takie same jak 9 lat temu kiedy karmiłam Kubusia .:szok::szok::-D:-D:-D:-D
Po prostu nie chcę innych i już :baffled::baffled::baffled:
 
no tak , racja czasami sie zdarzy jakiś bubel, ale wiadomo jak kto woli:-D

a Ty do wyra i leżeć:-D:-D;-)
No idę już leżeć ,bo się uparłam ,że dla mojej damy sukienusię dziś skończę .:-D:-D:-D:-D
Najlepiej robi się na szydełku leząc właśnie .
Nie dość ,że się nie nudzi to jeszcze i czas szybko mija ,a w dodatku ubranek przybywa :-D:-D:-D:-D
Toż to same korzyści .
 
Oto domek mojej Karolinki.
Jak teraz mam taki brzuchol to jaki będzie przed porodem ?? :baffled::szok::szok::-D:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Prija napisz cos więcej o tej diecie?a ile ważysz? bo My na odskoczni tez sie odchudzamy dietką Anunni .:-);-)ja jak narazie 4 kilo mniej a zostało jeszcze w cholere...
Zapisałam się do dietetyczki w NaturHouse. Wizyty są co tydzień, wtedy też mnie mierzy, waży itd. Co tydzień też ustala mi nową dietę. Do tego kupuje się u nich suplementy diety. Słyszałam, że jak się stosuje do tego to naprawdę są efekty. Ja mam raczej masywną budowę ciała, ważę bardzo duży aż wstyd. Muszę schudnąc z 20kg.,przez te wszystkie tragedie ostatnio się zaniedbałam. Leki które biorę też powodują tycie. Dziś pierwszy dzień diety, masakra. Moją reakcją na stres jest zajadanie słodyczy i to jest dla mnie największym wyzwaniem. Staram się jak mogę, z myślą o dziecku. Bo jak w ciąży przytyję to będę wyglądać jeszcze gorzej :-(
Prija - piszesz, ze masz wyrzuty sumienie o odszkodowanie - nie miej - od razu pisałam Ci, ze ktoś musi o tym pomyśleć bo pieniadze Ci sięprzydadzą an badania i inne rzeczy. Dobrze że w USC bez problemu się udało.
Mi PZU wypłaciło 4000 zł mi i męzowi. Tylko z tego co pamietam to mąż płaci jakieśwyższe skladki za nas z racji wykonywanego zawodu.
Kasa sie przydała - poszła na wszelkie możliwe badania, aż wykryli mi w ostatim badniu moje ALLO MLR.

Ostatnio byłam tak przybita, ze masakra. Łzy pojawiały się na każdym kroku. Dosłownei na każdym. Moja koleżanka w zaawansowanej ciąży. Serce mi sie kroi, kolejna co tylko zaciążyła.
Czuje się jak wrak człowieka, wybrakowany towar... nieużyteczny.
wiadomość tego, że mój mąż mógłby miec dziecko z każdą inną dobija mnie - bo akurat trafił na mnie, towar wadliwy... że przeze mnie moze nie miec nigdy dziecka.
W cichości serca liczę na to, ze szybko zajdę w ciążę i że sięuda, ale w moim przypadku szanse są 50/50 %. Świadomosć, że mój organzim zabija dziecko nei pozwala mi myśleć inaczej. Bo wiem jak może wyglądać scenariusz...
Może to przez bromergon a moze już poprostu zmęczenie materiału, ale mam coraz głupsze myśli... przyglądam się swoim żyłom, jadę autem i zastanawiam sie jak to jest nie skręcić na zakręcie, tylko pojechać prosto.
Dziwne to wszystko, bo na codzień jestem w pracy skupiona na makimum, zawalona papierami, liczniem, pisaniem itp. Dbam o siebie, maluje paznokcie, zdobie, staram się ładnie ubierac ( choć z tym bywa różnie) myślę o normalnych"babskich sprawach" typu nowe rajstopy, zakupu... Ale te inne myśli też gdzieś włóczą się koło głowy.
Na przytulanki mam apetyt, wiec z mężem układa się nam dobrze. Wieczory wesołe, wspolne.
A pęknięte serce już na zawsze.
Dziś dzwoniłam i w umie nie mam informacji, że odszkodowanie jest wypłacane od 22tyg. więc mam nadzieję, że się uda.
Tak mi przykro z powodu Twoich odczuć. Rozumiem Ci. Ja tez często tak mówię do męża, że sobie znalazł taką żonę, że nawet dziecka nie umiem Mu donosić:-( Ale wiem też, że nie mam na to wpływu. Główka do góry!
No idę już leżeć ,bo się uparłam ,że dla mojej damy sukienusię dziś skończę .:-D:-D:-D:-D
Najlepiej robi się na szydełku leząc właśnie .

Ja też coraz bardziej myślę, by zacząć coś takiego robić:-)
 
reklama
Prija pytałam mamy o tej zasiłek rehabilitacyjny a macierzyński po urodzeniu martwego dziecka i powiem Ci że to trudny orzech do zgryzienia. U mnie w pracy jeszcze niebyło takiego przypadku. Może czegoś jutro się więcej dowiem.
Co do wagi....Ja bardzo dużo przytyłam jakieś 4 lata temu - ważyłam 68 kg przy wzroście 165 cm. I wzięłam się wtedy za siebie- chodziłam na fitness raz w tyg i na salsę raz w tyg. Nie jadłam nic po godz. 17 - tej, praktycznie nic smażonego i słodyczy (tylko lody-moja wielka miłość). W ciągu pierwszego miesiąca schudłam jakieś 7 kg, w ciągu dwóch pozostałych 6 kg. Dobiłam do wagi 55 kg i było super!!! Taką wagę trzymałam bardzo długo - jakieś 2 lata. Teraz ważę ok. 60, w porywach do 61-62. I czuję te 5 kg więcej. W same diety nie wierzę - uważam że racjonalne odżywianie + sport to jest to , tylko że mnie teraz brakuje pieniedzy i czasu, bo chęci mam :-). Ale odkładałam, odkładałam, potem zaszłam w ciążę którą poroniłam i cóż, nie myślałam o diecie.

Duncus wiesz, ja też miałam tak jak Ty. Z perspektywy czasu uważam że to trochę śmieszne ale mnie już jako młodej dziewczynie pchali do głowy że będę mieć problemy z zajściem w ciąże, a jak już to z donoszeniem. Mam PCO a jako nastolatka miałam zrosty na jajowodach. Okres ni w 5 ni w 10 i w ogóle problemy hormonalne. Ile ja dni przepłakałam, to tylko ja wiem. Każdy chłopak z którym wiązałam jakiekolwiek nadzieje na przyszłość przechodził moje fazy płaczu, bo ja byłam przekonana że postawili na mnie kreskę i nie będę mieć dzieci NIGDY. Każdego potencjalnego kandydata ostrzegałam:-) Mój obecny mąż też swoje wysłuchał, ale stwierdził że jakby coś jest gotowy na adopcję. I wiesz co?? Zaszłam w ciążę niedługo po odstawieniu anty jak kompletnie o tym nie myślałam bo a to obrona, a to nowa praca i wakacje. Mało tego - ciąża bezproblemowa i do tej pory uważam że to cud (dużo się modliłam:-)) i dziekuję Bogu za moje dziecko. Kolejne straciłam, ale w ciążę zaszłam czyli nie jest tak źle, u Ciebie też nie - bo MOŻESZ mieć dzieci. A medycyna nie takie cuda widziała, więc wiem że jest Ci ciężko bo tak łatwo mówić (skąd ja to znam) ale uważam że masz ogromne szanse jeszcze usłyszeć tupot małych stópek!!! Pamiętaj że my rozumiemy i nie ma nic dziwnego w tym co czujesz:-)
 
Do góry