reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Mzc: To było tak. Poszłam na wizytę kontrolną. To był 10tyg. Lekarz zrobił mi USG i stwierdził, że dziecko nie żyje. Zmierzył je i powiedział że umarło w 8 tyg. Zrobił mi taki wydruk z tego USG. Miałam założoną kartę ciązy. Więc ślad jest i mam też jedno zdjęcie z USG jak dzidziuś jeszcze żył. I też mam na to wydruk. Po czym gin powiedział, żebym poroniła w domu.
Tak to wygląda.
Czyli mówisz, że wystarczy jak takie zaświadczenie wyda mi mój ginekolog i USC to uzna?
Kurcze, tak się boję o to zapytać Go. To jest dziwne, taka normalna rzecz a człowiek się tak stresuje.
Enya81: Proszę, nie myślcie o mnie źle, ale ja...nie udało mi się wychwycić mojego maleństwa:-:)-:)-:)-:)-:)-( Przy tych skurczach...nie wiem kiedy się urodziło:-:)-:)-( To znaczy znam dzień i nawet przybliżoną godzinę, ale nic więcej...I to mnie przyprawia o rozpacz:-(
 
Karola super maleństwo gratuluje, pamiętam jak przezywaliśmy twój pobyt w szpitalu a tu dzidzia już taka duzia, cieszę sie bardzo bardzo. leż kochana dużo bo to ważne, wiem cos o tym.
As nie maluj ty żadnych czarnych scenariusz lez grzecznie w łóżku, wsawaj tylko wtedy kiedy musisz i rozmawiaj dużo z Karolinka, ona jest grzeczna posłucha mamusi :-) trzymam kciuki &&&&&&&&
 
Jeszcze jedno: przeczytałam że w takim przypadku jak mój nie należy się becikowe. Tylko jeśli urodzi się żywe. Wolałabym wiedzieć, nie chcę przeżyć upokorzenia:-(
 
karola CUDOWNIE!!!! Gratuluje i trzymam za Was!!

prija a skąd jesteś? nic się nie denerwuj tylko jutro idz do ginekologa po zaświadczenie. bedziesz musiała tylko określić płeć dziecka. Potem idąc do USC musisz wziąć poza tym zaświadczeniem o urodzeniu dziecka martwego, swój i męża dowód osobisty oraz skrócony akt małżeństwa. W USC to już formalność - natomiast dla mnie to było najbardziej bolesne!!! Musisz tam nadać imie i dostajesz ten "okrutny" akt urodzenia dziecka martwego.
Poczytaj sobie jeszcze wątek uprawnienia rodziców po poronieniu/ urodzeniu martwego dziecka. Tam dziewczyny piszą na co zwrócić uwagę.
 
Ostatnia edycja:
melduje,ze jestem po usg...pojechalismy o 19 i nie bylo nikogo to sie wcisnełam:-) 10 tydzien i 2 dzien...nie wiem jak to mozliwe,ale według om to jest tak ze 2 dni roznicy...wszystko jest dobrze.dzidzia sie wierciła,lekarz nie mogł jej zmierzyc:-),serduszko wali jak młot,widzialam raczki,nozki itd...mam zdjatka moge sie pochwalic:-)


Zobacz załącznik 434340Zobacz załącznik 434341
No widzisz jakie piękności!!!
 
Mzc: To było tak. Poszłam na wizytę kontrolną. To był 10tyg. Lekarz zrobił mi USG i stwierdził, że dziecko nie żyje. Zmierzył je i powiedział że umarło w 8 tyg. Zrobił mi taki wydruk z tego USG. Miałam założoną kartę ciązy. Więc ślad jest i mam też jedno zdjęcie z USG jak dzidziuś jeszcze żył. I też mam na to wydruk. Po czym gin powiedział, żebym poroniła w domu.
Tak to wygląda.
Czyli mówisz, że wystarczy jak takie zaświadczenie wyda mi mój ginekolog i USC to uzna?
Kurcze, tak się boję o to zapytać Go. To jest dziwne, taka normalna rzecz a człowiek się tak stresuje.
Enya81: Proszę, nie myślcie o mnie źle, ale ja...nie udało mi się wychwycić mojego maleństwa:-:)-:)-:)-:)-:)-( Przy tych skurczach...nie wiem kiedy się urodziło:-:)-:)-( To znaczy znam dzień i nawet przybliżoną godzinę, ale nic więcej...I to mnie przyprawia o rozpacz:-(

Prija tu nie ma czego oceniać, to są takie straszne przeżycia że wszystko co jest z tym związane boli. Ja myślałam że moje dziecko wypadło do muszli w szpitalu - usłyszałam tylko chlup i pełno krwi - myślałam że umrę z rozpaczy. Dopiero po zabiegu dowiedziałam się że nie.... podczas łyżeczkowania go wyjęli....Jezu wszystko mi sie przypomina...
Tylko wiesz bez ciałka to ja niewiem czy wypiszą Ci akt zgonu - próbuj, może się uda. Wiem że ciężko ale zadzwoń do tego gina
 
Lena2405 Itaft wielkie gratulacje - duzo zdrówka i spokojnej ciąży życzę
co do bółów w podbrzuszu - macica się rozrzerza -i więzadła i cała nasza machineria i to penie to co czujesz, co do L4 z kodem B tak jak dziewczyny pisały oznacza to że jestes w ciązy i nic juz nie musisz donosić - zaswiadczenie o tym ze kobitka jest w ciazy jest dla tych które nie ida na L4, na podstawie tego może taka kobitka egzekwować swoje prawa wg kodeksu pracy jakie należą sie ciężarnej, oddelegowanie na nieszkodliwe stanowisko, zmiejszenie godzin pracy przy komputerze i takie tam rozmaitości, ze nie może dźwidac ciezkich przedmiotów i w skrajnych przypadkach jesli nie ma L4 a wykonuje prace niespełniajaca norm dla cięzarnej a pracodawca nie ma stanowiska na jakie mógł by ja na okres ciąży odelegowac musi jej dac płatny urlop na ten okres

karolka - cudo :D

czarna no z tymi chłopami to jest dziwnie - ja teraz tez mam okres bobo seksów - liczę sobie 5 dni, wg życzenia mojego M powiedziałam mu kiedy - po ostatnim nieudanym cyklu, było ok 2 dni były ok przedwczoraj - goście i stwierdzenie mojego M że juz dzis jest za późno i idziemy spać...., wczoraj sama zasnełam i przebudziłam sie dzis o 3 nad ranem a M siedział przed kompem - wiec znów były nici i to takie nasze staranie, dodam że czy wie czy nie wie o tych dniach zawsze wypada tak że własnie w tych dniach jest problem z przutulankami a w pozostałych może nawet kilka razy dziennie, więc nie wiem co mysleć

prja powodzonka i tulam cie mocno

AS lez i odpoczywaj jak maleństwo bedzie juz po drugiej stronie bzuszka to sobie nie polezysz trzymam &&

znajoma która w 5 tym m-cu trafiła do szpitala z krawwieniem wczoraj wyszła do domu, prawdopodobnie załozą jej krążek, na szczeście wszystko jest ok

pozdrawiam wszystkie papa i zmykam do pracy
 
Witam
Karola
- to super ,że wszystko ok bardzo się cieszę Twoim szczęściem:-)
ja dziś mam ugotowaną zupkę wczorajszą więc się lenie , a po południu wychodzę z koleżankami na miasto:-)
 
reklama
witajcie.wiecie duzo myslalam o tym wstawieniu zdjec z usg i nie wiem czy dobrze zrobilam.tzn w tym sensie ze wlasnie jak ktoras z was sie stara,albo wlasnie przezyła strate to taki widok jest bolesny...przepraszam jesli ktoras z was uraziłam,sprawilam przykrosc.wklejajac te zdjecia chce tez pokazac,ze jednak da sie.ze kiedys nadejdzie taki dzien,ze kazda z nas bedzie mogla sie pochwalic takimi zdjatkami...dzwoniłam dzis do gamety przelozyc usg genetyczne na 16go,bo skoro na usg wczoraj wyszedł 10 tydzien i 2 dzien to 1 marca to bedzie juz zdecydowanie za pozno na takie badanie.a tak to bede w 11 tyg i 4 dniu to chyba akurat prawda???? rozmawialam wczoraj z lekarzem na temat tego skierowania i dowiadywal sie i moze mi wypisac wrecz musi,bo z racji siostry z zespołem downa nalezy mi sie takie badanie bezpłatnie i najprawdopodobniej zakwalifikuja mnie to tego testu pappa.az bylam w szoku,bo ten lekarz sam zaczal rozmowe o tym skierowaniu,ze wogole spamietał...niezle...jestem bardzo zadowolona z wyboru lekarza.a dzis maz dzwonil z pracy z nowina,ze kwalifikuje sie do podwyzki o 200zł w kwietniu :-):-) jestem przeszczesliwa,bo w tym roq mial nie dostac,bo kryzys itd,a jednak w naszym przypadku zastrzyk takiej gotowki co miesiac to duzo.kobietka22 na miasto powiadasz???? fajnie dobrze sie czasem odchamic.a jak tam chrzesniak???? izw prawda z tymi facetami...nie trafisz za nimi...ja np wczoraj na usg weszlam sama,bo moj sie chyba spekał najnormalniej w swiecie:-D:-D dobrze,ze twoja kolezanka juz jest w domku...strachu sie najadła kurcze,ale napewno da rade do konca.kasia24 nio tez to pamietam...matko myslalam wtedy,ze juz nic nie bedzie z tego...tyle sie bałam...klebek nerw poprostu...ale ciesze sie baaardzo,ze maluch jest taki silny i wogole jestem w szoku,ze juz taki duzy...co do tego,ze byl tak nisko umiejscowiony to pytałam wczoraj to lekarz powiedzial,ze teraz ciaza juz jest na tyle duza ze nie ma to znaczenia,bo pecherzyk jest duzy i sie wszystko podnosi:tak:
 
Do góry