reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Aniołkowa ja również zaleciłabym sprawdzenie hormonów i tarczycy. No i oczywiście starać się bez lęków bo strach i obawy na dobre nam nie wychodzą. Ja w marcu jak wszystko będzie ok zaczynam starania. Polecam zrobić to samo ')
 
reklama
IZW ,kobieto za mną to nie trafisz , bo mój Pan zmienny jak chorągiewka
aktualnie kleje plastry , zrobiłam przerwę od sierpnia do października bodajże ale mój się nie zdecydował na "tankowanie do pełna" więc znów kleje i przynajmniej udany seksik jest
Tak na powaznie , jak on się nie zdecyduje w tym roku to ma pecha . Potem to ja już nie chce. Już mu powiedzialam.
 
Kurcze jak tak Was czytam to stwierdzam że mam przefikane- mam 30 lat i cykle 34-35 dniowe i tak jak IZW napisałaś czekanie na kolejną @ doprowadza mnie do szału!!! Koleżanki mi zazdroszczą no bo mam mniej @ w ciągu roku ale jak się chce mieć dziecko to już nie jest tak kolorowo...Ja jutro będę miała 32 dc - robię test bo niewiem jak z lutką. Myślę że nic z tego bo tempka mi spadła. Poza tym chora jestem - gardło mnie boli i mam 2 dni urlopu - siedzę z dzieckiem i przy okazji z sobą:-)
 
Nio ja dziś byłam na usg ;) bałam się jak djabli...ale kiedy położyłam się i zobaczyłam moje maleństwo z paluszkiem w buzi;) wzruszyłam się ;) to był cudowny widok;) a serducho bije było słychać ;) ma 7 cm ;) jestem przeszcześliwa;)
 
Wiecie,chyba racja z tymi skracającymi sie z wiekiem cyklami-na to nie wpadłabym:) ja mam od razu teorie o chorobach.
A dobre wiesci od Leny dają nadzieje i pokrzepiają:D Ciesze sie razem z Toba,zawsze mam lzy w oczach jak czytam takie wpisy.
Dzis poszlam po koledzie po znajomych ekspertach i Ci,ktorzy mnie troche juz znaja mowia,ze mi sie czerwona lampka zapalila,ze panikuje.Ale to nie jest takie proste wyluzowac po tym,co przezylam...Ufff,dzis chyba nie zasne...
 
witajcie.podczytuje,ale sie nie odzywam,bo tak jakos nie mam weny...lapciok nam szwankuje i pewnie oddamy go do serwisu poki jest na gwarancji.dzis mam usg o 19.30 trzymajcie prosze kciuki...tak sie boje...ale przed kazdym bede sie bała...dzis wogole fatalnie sie czuje.jest mi bardzo słabo,z łozka nie moglam sie podniesc,myslalam,ze to z glodu,ale maz zrobil mi snadanie do lozka,zjadłam i nic nie przeszlo:no: teraz leze z lapciokiem,ale czuje takie jakby kołatanie w klatce...ehh...dziewczyny kora debu jest naprawde rewelacyjna.w 3 dni pozbyłam sie tej infekcji:tak: polecam:tak: lena fajnie,ze z maluszkiem wszystko dobrze...kiedy teraz usg a i przypomnij mi ktory to tydzien?? pozdrawiam
 
enya a przypomnę ci kłaczka :-) u niej też tempka spadła i jak określiła swój wykres- taki naleśnik i co? karolek jest,: piękny zdrowiutki i rozrabiaczek :-) więc nie trać nadziei moja droga :tak:;-):-)

Kasiu dziękuję Ci bardzo:p Dzisiaj tempka znowu w górę, nie chcę się nie potrzebnie łudzić ale gdzieś tam nadzieja kołacze. Dzisiaj rano zrobiłam test - tam gdzie T wyszło bardzo dziwnie -oddzieliła się taka biała?? kreska a po jakimś czasie pojawiło się z prawej stronie jak odbarwienie?? i ta granica wygląda jak mała kreska. Jestem teoretycznie 2 dni przed @ i drżę żeby się nie pojawiła a tempka nie malała. W piątek powtórzę test - proszę trzymajcie kciuki!!!
 
Hej dziewczyny:) Jestem w 8 tyg i 4 dniu ciąży. Tydzień temu miałam USG i widziałam bijące serduszko. Mam do Was pytanie, czy na początku ciąży miałyście pobolewania w podbrzuszu? Ja od ok 5 dni czuję napięcie w podbrzuszu i bóle jak na owulację. Zastanawiam się czy to normlane. Biorę czasami nospę, ale nie pomaga za bardzo.
 
Lena- bardzo się cieszę i gratuluję:)
Talf- gratulacje, ja miałam takie pobolewania w ciąży i moja bratowa też to podobno normalne ,ale jakby ból stawał się silniejszy to można brać nospę nawet 3 razy dziennie, a mówiłaś o tym lekarzowi?

Karola- trzymam kciuki&&&&&&&&&&
 
reklama
Wiecie,chyba racja z tymi skracającymi sie z wiekiem cyklami-na to nie wpadłabym:) ja mam od razu teorie o chorobach.
A dobre wiesci od Leny dają nadzieje i pokrzepiają:D Ciesze sie razem z Toba,zawsze mam lzy w oczach jak czytam takie wpisy.
Dzis poszlam po koledzie po znajomych ekspertach i Ci,ktorzy mnie troche juz znaja mowia,ze mi sie czerwona lampka zapalila,ze panikuje.Ale to nie jest takie proste wyluzowac po tym,co przezylam...Ufff,dzis chyba nie zasne...

Aniołkowa mamo!! To co czujesz jest tak normalne jak ten śnieg za naszymi oknami:-) Ja przechodziłam poszczególne etapy rozpaczy chyba w dosyć klasyczny sposób - najpierw wielki płacz, potem udawanie że nic się nie stało, potem natychmiastowa chęć bycia znowu w ciąży, potem lęk że to za szybko i może się historia powtórzyć i danie sobie na luz...A teraz czekam za każdym razem że @ nie nadejdzie, siedzę godzinami na necie i czytam, porównuję, sprawdzam. Jestem w tej gorszej sytuacji że mój mąż jest za granicą i mój cykl napewno nie dostosuje się do jego przyjazdów...Liczę na fart. Ostatnio usłyszałam od jednej z moich przyjaciółek że temat dziecka zdominował moje życie (sama jest w ciąży) i nie można tak, ale powiedziałam jej że to moje życie....Mój mąż też cały czas upomina mnie żebym się nie napalała...To fakt że przestałam o tym mówić, ale nie myśleć. I to forum jest jedynym na którym mogę podzielić się swoimi myślami bo wiem że dziewczyny zrozumieją. Ty też pisz co Ci leży na sercu - to naprawdę pomaga!!! :-)Ściskam Cię mocno
 
Do góry