reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Czesc Wszystkim,

Przychodzę do Was po rade.
Mam w planach zaczac sie starac o dziecko.Jestem 1 rok i prawie 4mce po stracie bliźniąt...
To bedzie moja 3cia ciąża,mam za soba równiez poronienie (10tc).
Schizuje strasznie,strasznie sie boje podajac te decyzje i co miesiac sobie cos wymyslam,zeby odlozyc.Mój wiek nie dziala na moja korzysc,mam juz 31 lat wiec nie moge i nie chce czekac dluzej.
Od pazdziernika skrócily mi sie cykle,do tej pory jak w zegarku-28 dni,nawet po porodzie równo po 28 dniach dostalam @.Dopiero od 4 miesiecy cykle skrócily mi sie do 25 dni.Zastanawiam sie czy to cos moze oznaczac?Jakies problemy z hormonami?
Dodam,ze ostatnie pol roku mialam ciazka prace,czytalam,ze to moze byc ogolnie spowodowany stresem i ciężką praca fizyczna.
Macie jakies doswiadczenia w temacie skracajacych sie nagle cykli?
Nie wiem czy przelozyc starania o kolejny miesiac...isc do lekarza i to sprawdzic,ostatnio mialam badania w pazdzierniku,w tym usg,babka mówila,ze wszystko w porzadku,a to moze byc od stresu,tylko,ze te cykle jak wiadac skrócily mi sie raczej na stale niz jednorazowo.
Nie wiem co robic,juz od pól roku tak jest,ze co miesiac cos wymyslam,nie wiem,czy to moje leki sie odzywaja czy rzeczywiscie cos jest na rzeczy.
Nie wiem co robic...

Ponad miesiac biore acard,chyba juz z rok biore codziennie kwas foliowy.Niby jestem gotowa ale martwia mnie te krótsze nieco cykle,jezeli to zaburzenia hormonalne i np.jest ryzyko poronienia we wczesnym okresie to - nie przezylabym tego!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
AniołkowaMamo normalnie Ci nawale :-D ze niby co?ze niby stara jesteś? ja w tym roku bede miec 32 i jakby co to do 45 mam czas i basta!!
Tak na powaznie to proponuję odwiedzic gina teraz i poprosic o skierowanie na wszelkie badania , kwas oczywiscie przyjmowac i mieć nadzieje.Stres nie sprzyja w tym przypadku - wiem co mówię, bo sama czekam na 2 kreseczki jak na zbawienie.
A to ze raz chcesz , raz nie to moze byc oznaka tego ze sie boisz, boisz sie ze znowu cos będzie nie tak. Znam z forum dziewczyny które mają wiele Aniołkow a sie nie poddają i walczą dalej , jedne są juz mamami , drugie oczekują dziecitka. Wiem jedno- napewno warto!
 
Przepraszam:) mówiac o wieku mam tylko siebie na myśli,dla mnie to już sporo latek no i będzie to pierwsze dziecko a kiedy drugie?
wszystkie badania mam zrobione,mam cala teczkę tego,nie zrobiłam tylko genetyki.No,moze rzeczywiscie warto odswiezyc hormony,bo w kilka miesiacy moglo sie zrobic w nich zamieszanie-z powodu stresu czy np.intensywnego odchudzania.
Jak moja lekarka mnie znowu z moimi schizami zobaczy to mnie pogoni:) tym razem mialam isc juz w ciazy:p
 
no wiesz jezeli bardzo rygorystycnie sie odchudzałaś to to moze mieć związek ze skróceniem się cykli.
hormony warto odswieżyc bo bardzo często pod wpływem stresu mógł sie organizm rozregulować. Zreszta wydaje mi sie ze stres w następnej ciąży jest po prostu nieunikniony z powodu wczesniejszych przykrych doswiadczeń.
 
Aniołkowa ja kilka dni temu skończyłam 34 lata i ani mysle sie poddawać, choć zdaję sobie sprawe że z wiekiem moje szanse maleją
co do nagłego skrócenia cykli w moim przypadku to było tak po jakims roku od pierwszej miesiączki miałam książkowo az do 30 stki cykle co 28 dni "jak w zegarku" zaraz po matrurze zaczełam prace przy podręcznikach i pracuje tam do dziś - gdzie w okresie wakacyjnym godziny pracy wydłużaja mi sie z 7 do 12 godzin i tak przez trzy miechy i nie miało to raczej wpływu na moje cykle. Natomiast magiczne 30 na karku zaowocowało nagłym skróceniem cykli do 26 dni. Po ostatniej stracie miałam różnie te cykle potem zauważyłam że co drugi miesiąc mam po staremu co 26 a w pozostałe 28 lub 29 teraz od 4 cykli mam 26 dni więc chyba oba jajniki wróciły do tego "terminu". Bądź co bądź czym krótsze cykle tym częstsza szansa na zafasolkowanie dla mnie osoby której ciężko jest zajść w ciążę taka sytuacja jest jak najbardziej na plus - po nieudanej próbie szybciej moge zaczynać. Kto wie może to wcale nie wina tego że cos jest nie tak, moze organizmy niektórych z nas "widzac" że czas ucieka zwiękaszja nam mozliwośc czestotliwości prób - tak sobie to tłumacze. Ale oczywiście idź sie przebadać.
Ja ze swojej strony t gdybym miała tak krótkie cykle od poczatku miesiączkowej kariery - teraz bałabym sie że prawie sie juz "wypstrykałam" z jajeczek bo wiadomo ich ilośc jest ograniczona, ale to że cykle skróciły mi sie "przy ostatnim gwizdku" ciesze sie że mogę cześciej próbować walczyć o mały cud.

pozdrawiam wszystkie
 
Ostatnia edycja:
IZW , wiesz że to możliwe z tymi cyklami . Ja mam 36 lat , i moje też są teraz krótsze. Po odstawieniu jesienią Evry , zeszły do 26-27 dni . A miałam 28-29 kiedyś , w młodych latach .

Aniołkowa , myslę że mogłabyś przed starankami iść sprawdzić , np czy endo jest ok .
 
reklama
no pierun to wie organizm lubi zaskakiwać, a jakby nie było jak sie przekracza jakiś moment w życiu - gdzie miało sie powiedzmy granic wyobrażeń jak powinno wyglądać nasze życie, jakie były i sa nasze oczekiwania to być może ma to wpływ na skrócenie cykli w końcu bardzo chcemy maleństwa a to nasze mózgownice przeca sterują naszym ciałem - więc kto wie może to dobra teoria - dla mnie to jest argument

ps czarna ty juz sie nie oblepiasz tymi plastrami - wiem że kiedys czytałam że stop plastrom ale jestem zacofana bo zaglądam raz na ruski rok i może cos pominełam
 
Do góry