reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

As, janiepierdykam, ale z tym co znam jako "stawianie sie brzucha" to one niewiele maja wspolnego. Nie ta skala.
Z rzeczy zabawnych. Mlody wrocil z pracy z kotem. Znaczy sie otwierajac drzwi od domu, schylil sie, podniosl kota ktory przed nimi siedzial i wniosl go do domu. Piekne, czarne bydle i dobrze ze dzis spal u siebie na parapecie bo dzieki temu wiedzialam komu oddac - sasiedzi po drugiej stronie Chinczykow. Zapukalismy, otwarla mloda kobieta, a ja zamiast cokolwiek grzecznie to w smiech - jej brzuszek niewiele mniejszy od mojego. Rosjanie. Chinczycy maja przarabane - po obu stronach koty i Slowianki w ciazy, a za chwile niemowlecy wrzask stereo.:-D
 
reklama
As, janiepierdykam, ale z tym co znam jako "stawianie sie brzucha" to one niewiele maja wspolnego. Nie ta skala.
Z rzeczy zabawnych. Mlody wrocil z pracy z kotem. Znaczy sie otwierajac drzwi od domu, schylil sie, podniosl kota ktory przed nimi siedzial i wniosl go do domu. Piekne, czarne bydle i dobrze ze dzis spal u siebie na parapecie bo dzieki temu wiedzialam komu oddac - sasiedzi po drugiej stronie Chinczykow. Zapukalismy, otwarla mloda kobieta, a ja zamiast cokolwiek grzecznie to w smiech - jej brzuszek niewiele mniejszy od mojego. Rosjanie. Chinczycy maja przarabane - po obu stronach koty i Slowianki w ciazy, a za chwile niemowlecy wrzask stereo.:-D
Ale czad z tymi kotami i słowiankami rzecz jasna :-D:-D:-D
Z Klaudią miałam takie skurcze ,że mnie przyjęli na oddział ,że wkrótce urodzę .
Były regularne co 5 minut o 4 rano ,a o 7 sobie poszły tam skąd przyszły.
Później Klaudię wywoływali ,bo im miejsce na porodówce zawalałam.
A ona nie chciała i już :-D:-D:-D
 
duncus - ja przez jakiś czas brałam bromergon na prolaktynę bo miałam za wysoką. I faktycznie bardzo kiepsko się po nim czułam, i dlatego poprosiłam o odstawienie. W zamian miałam lek który kosztował chyba 350 zł, ale brałam raz na tydzień. W sumie po 2 tabletkach zaszłam w ciąże i już nie brałam..
 
duncus, bo bromergon trzeba stopniowo zaczynać brac. dla mnie pierwszy lekarz zlecił 2x1, to o mało nei zeszłam. ciśnienie mi spadło do 60/40. miałam szczescie, że byłam w pracy (pracowałam w gabinecie ginekologicznym, to lekarz szybko zareagował).
u mnie sie sprawdził taki sposób: przez pierwszy tydzień 1/2 tabl na noc, później przez kolejny tydzień 2x1/2 tabl (rano i wieczorem). kolejny tydzień rano 1/2 tabl, wieczorem cała. i po kolejnym tygodniu już normalnie 2x1. i już nie odczuwałam skutków ubocznych. tylko w nosie jakoś dziwnie było, tak sucho, ale z obrzekiem śluzówek.
dawka zalezy od tego jak bardzo masz podwyższona PRL. ja miałam i mam b.wysoką (mikrogruczolak przysadki) i póki brałam bromeron, to było ok, jak tylko odstawiałam, to fruuu do góry (mleko w piersiach jeszcze zanim ciaża mi sie sniła)
 
Hej babeczki,
dzis bylam u ginka, ze mną ok, macica się kurczy, mam owulację, czyli @ tez się zbilza..

niestety mój gin powiedzial mi ze rozmawial z kierownictwem szpitala o Jasinku. Przyznali się ze płucka opadły po urodzeniu, a nie jak nam mówili ze nie byly rozwinięte od początku. Powiedzial, ze tak czy siak w szpitalu popelnili błąd. Jesli Jasinek był zdrowy to musieli podac za duzo tlenu, jesli bylo z nim cos nie tak, a jedyne co mozemy powiedziec ze nie mial zbyt duzo surfakantów (co się zdarza w wielu przypadkach dzieci mają niedobór różnych hormonów, protein itd.) to nie podano mu surfakantów w zastrzyku, ktore otwierają płucka i podawane są standardowo wczesniaczkom własnie w tym celu

przejzę jeszcze raport ze szpitala, upewnią się ze surfakantów nie podali, bo wyszczególnili w nim wszystkie podane leki, postaram się znalezc tych ludzi, którym zmarły dzieciaczki w tym szpitalu w tym samym czasie co Jasinek
Dodatkowo, w ciągu jednego tygodnia zmarły jeszcze 2 noworodki w taki sam sposób w tym szpitalu.
Niestety nie mamy sekcji, ale planujemy znalezc rodziców tych dzieciaczków, porozmawiac z nimi i naprawdopodobniej będziemy się sądzić ze szpitalem o zaniedbania jakich się dopuscili
 
EMY o mój Boże .......... jaka wiadomość szok i brak słów..... znowu.... jestem myślami przy Tobie kochana nasza...

Przecież jak tak pomyśleć dłużej to się nóż otwiera w kieszeni Nie wiem co bym im zrobiła nie wiem wq.... się!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Hej babeczki,
dzis bylam u ginka, ze mną ok, macica się kurczy, mam owulację, czyli @ tez się zbilza..

niestety mój gin powiedzial mi ze rozmawial z kierownictwem szpitala o Jasinku. Przyznali się ze płucka opadły po urodzeniu, a nie jak nam mówili ze nie byly rozwinięte od początku. Powiedzial, ze tak czy siak w szpitalu popelnili błąd. Jesli Jasinek był zdrowy to musieli podac za duzo tlenu, jesli bylo z nim cos nie tak, a jedyne co mozemy powiedziec ze nie mial zbyt duzo surfakantów (co się zdarza w wielu przypadkach dzieci mają niedobór różnych hormonów, protein itd.) to nie podano mu surfakantów w zastrzyku, ktore otwierają płucka i podawane są standardowo wczesniaczkom własnie w tym celu

przejzę jeszcze raport ze szpitala, upewnią się ze surfakantów nie podali, bo wyszczególnili w nim wszystkie podane leki, postaram się znalezc tych ludzi, którym zmarły dzieciaczki w tym szpitalu w tym samym czasie co Jasinek
Dodatkowo, w ciągu jednego tygodnia zmarły jeszcze 2 noworodki w taki sam sposób w tym szpitalu.
Niestety nie mamy sekcji, ale planujemy znalezc rodziców tych dzieciaczków, porozmawiac z nimi i naprawdopodobniej będziemy się sądzić ze szpitalem o zaniedbania jakich się dopuscili
Emy kochana ,brak mi słów ...
Macie rację .
Walczcie .
Życia Jasinkowi nie przywrócicie ,ale sprawiedliwość musi być .
Niech odpowiedzą za to co zrobili.
Sorki ,że tak powiem .
Ale podejrzewałam od początku ,że tam coś było nie tak ,bo nie chcieli robić sekcji.
W takich przypadkach jak u Jasinka ,powinna być przeprowadzona sekcja .
Najprawdopodobniej się bali odpowiedzialności i dlatego ominęli tę powinność.:sorry2::sorry2:
Trzymaj się kochana .
Przytulam ....
 
Dziewczyny dzisiaj wieczorem bardzo zrobil mi sie twardy brzuch niby bolal niby nie takie dziwne uczucie troszke jakby kamien mi wlozono. I stwardnial zwierzchu jak kamien takze. Mam takie male bole jak przed miesiaczka ale mam je od poczatku ciazy wiec to chyba rozciagajaca sie macica. Skurczy chyba nie mam, nie wiem jak one mialy by wygladac bo kolezanka mowi ze jesli nie mam to znaczy E macica sie rozciaga i jest ok. Tak czy owak troszke dzisiaj popracowalam a jeszcze i sie zdenerwowalam wiec moze to wszystko na to wplynelo sama juz nie wiem. We czwartek bylam u gin i wszystko ok ale i tak sie martwie? Powinnam isc do lekarza ? Nie wiem co robic- na pogotowie nie pojde bo tylko przesiedze 5 godz zanim mnie obejrza i sie tylko bardziej zestresuje pewnie! Noe wiem co robic? A moze wziac nospe? Ale czytala
Ze nospa przenika przez lozysko! Co wy na to? Czy to ma jakis wplyw na didzie?
 
Martynaa no spa jest dozwolona a nawet wskazana w ciąży, na ulotce jest tylko napisane, nie podawać w czasie porodu. moja jak i inni ginekolodzy wręcz zalecają no spę, bo napięcia brzucha i skurcze są bardziej niekorzystne niż no spa, która to wszystko uspokoi. Lekarze wrzęcz każą mieć zawsze no spę przy sobie i zarzywać jak tylko brzuch się napina albo są skurcze. Oczywiście z umiarem, nie w ilościach hurtowych, ale jest bezpieczna i można ją brać przez całą ciążę. Taką wiedzę mam od kilku ginekologów, i wszystkie koleżanki w ciąży ją łykały. Bierz i się nie zastanawiaj, 2 tabletki na początek. Sama wczoraj brałam.
 
reklama
Bezpieczna dawka Nospy to 3x2 tabl na dobę .
Prawda jest taka ,że w późniejszym okresie ciąży Nospa obniża u dziecka napięcie miesniowe ,ale coś za cos
albo wcześniak ,albo prawidłowo urodzone nawet z obniżonym napięciem mieśniowym.
Druga opcja jest lepsza .
Napięci sie rehabilituje ;-):-):-)
Na niektóre dzieci nospa w ogóle działania nie ma ,a na niektóre ma ,ale tego się nie dowiemy dopóki nie urodzimy.;-):-):-)
 
Do góry