reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć kobietki.... Jestem nie wyspana:-( Moja mała złapała katar, pół nocy marudziła, noska czyscić nie chce, gorączki nie ma na szczęscie i mam nadzieję, że nei dostanie. Wstała przed 5, za nim wyszłam to ją jeszcze zdążyłam uspać. Teraz będę cały dzień w pracy siedzieć, myśleć i się martwić. EHHHHHH
Jak nie urok to sraczka....
 
reklama
Gosiulek - oj doczytałam...i po cichutku gratuluje.....tak się cieszę skarbie....
nie wiem czy doczytałaś, ale byłam na wizycie w poniedziałek bo nie wytrzymałam i widziałam piękne dzidzi i cudne serduszko....

Dziewczyny, a ja chyba oszaleje...cały czas mam te cholerne plamienia....raz jest to tylko ciemno kremowy śluzik a raz pojawia się jakiś brązowawy glucik....ginek kazał się tym nie pzrejmować...bo się macica rozciąga i rozciaga i mogę lekko brudzić, ale łatwo mu mówić..."nie zagladać tam i się nie martwić"... no a to wszytsko powoduje u mnie nadmierny stres...i już dwa dni po wizycie....a ja najchętniej bym już gdzieś podjechała podejrzeć Zółwika....
 
Karolcia tak doczytałam...Bardzo się cieszę.Nie przejmuj się,proszę..Zaufaj lekarzowi..Mam przeczucie że naprawdę będzie dobrze.
A u mnie nic jeszcze nie wiem.Brązowe brudzenie ale test dziś negatywny.Jakiś dziwny ten test.Pierwszy raz taki widziałam.Tylko pod światło jest kreska ale nie biorę tego pod uwagę.
 
Krolciu81 - spróbuj przetrwać te następne dni, wiem, że to ogromny stres, ale trzeba zawziąść się w sobie i myśleć pozytywnie :-) to bardzo pomaga dzidzi :-) włącz sobie jakąś głupią komedię, poczytać kolorowe pisemka, aby tylko odwrócić troszkę myśli. Jeszcze chwilka i kolejne usg z pięknym, bijącym serduchem, a potem już tylko genetyczne w 13tc i w sumie to później już z górki :-)

Kiedyś, zanim zaszłam w ciążę, słyszałam opinię, że w ciąży lepiej nie brać witamin, bo rodzą się duże dzieci. Wczoraj, to samo powiedziała mi mama, której koleżanki córka niby po witaminach urodziła duże dziecko. A np. moja szwagierka wogóle nie brała witamin, a i tak urodziła córkę 3800g....
Co o tym myślicie? bo ja biorę witaminki cały czas i jakoś nie mam zamiary przestać...
 
Ostatnia edycja:
a_gala - ja juz serduszko widziałam....i tym bardziej mam stresa....bo tym bardziej się martwie o to maleństwo....zatracam się w książkach, ale to pomaga tylko na chwilę...

gosiulek....Ty nie pitol tylko gnaj na bete...to testy sa porąbane...wiem cos na ten temat ;)
 
Karolciu kochana wiem, że widziałaś i wiem, że następnym razem też zobaczysz :-) Musisz uzbroić się w cierpliwość i mocno wierzyć w maleństwo... ja też po każdym usg na początku drżałam o maleństwo, nawet po genetycznym, gdy okazało się, że ciąża rozwija się książkowo...chyba dopiero ruchy Niuni uspokoiły i uspokajają już tak na dobre...
 
EwelinaK, brytek moze i nie lapac myszek, ale nawet brytek pachnie kotem. Myszki tego nie lubia, powinny sie ewakuowac z zagrozonego terenu.
Emy, ta mina nazywa sie facepalm. Mlody "pali cegle" jak dziewica. Kurcze, a jemu wolno przy poloznej mowic ze sam slyszal jak trudzilismy sie nad produkcja potomka??
wink2.gif

Bibiana, kartuzkie widzialam w Polsce... Ktos ma hodowle, ale z tego co wiem to drogie koty - rasa byla odtwarzana. Popytam.
Karolcia, bo Cie kopne! (jak mi sie uda noge podniesc...) Powiedzial gin ze mozesz plamic lekko? To ja Ci powiem to samo - na samym poczatku ciazy zdarza sie ze sie cos lekko paprze i prosze nie panikowac. Rozumiem Twoje obawy, ale wbij sobie w glowe ze szkodzisz nimi sobie i malenstwu. Wez sie, Myszko, zapisz na kurs gry na fortepianie, albo inne zajmujace atrakcje i przestan wymyslac czarne scenariusze. Wiem - ciezko, ale sprobuj. Sprobuj. Wez pod uwage, ze nic nie zmienisz zamartwianiem sie, a na pewno nie zmieniasz na lepsze, wiec...
A_gala, sranie po scianie. W ciazy z Adamem bralam tylko kwas foliowy i zelazo, a mlody wazyl 4, 350. Z Kaska tylko kwas i 4,250. Mysle ze to kwestia genow.
 
reklama
Karolcia Ty sie ciesz ze w ciąży jesteś bo byś bacika dostała! Ty te czarne myśli wyślij w kosmos bo niepotrzebinie Ci w głowie siedzą! Pamiętasz co mi kiedyś napisałaś na pw Ty powinnaś sobie to wziąć do serca i wierzyć we własne dziecko

Gosia marsz na betę . Ile Ci sie spóźnia @?

A_gala ja brałam z Patim witaminy i kwas i urodziłam wielkoluda a moja bratowa urodziła mała kruszynke 2800 tez brała witaminy. Więc to na pewno nie chodzi o witaminy a nawet jeśli to lepiej niech sie urodzi większe niż za małe.

Kasia ja nikomu nie życzę nic złego ale ciekawa jestem jakby twoja sąsiadka miała wypadek a rodzina by sie nie chciała nią opiekować w chorobie to tez by sie zgodziła by sie podali i pozwolili jej umrzeć? Dla mnie ona jest nie dojrzała nie dorosła do bycia matka i nigdy nie dorośnie. Ja bym robiła wszystko by uratować ta maleńka istotke a nie za życia ja grzebać. Tak sie zdenerwowałam ze aż sie poryczałam

Ja sie dziś czuje w miarę lepiej. Wczoraj sie wystękałam do tego dziś nie mam mdłości i cyce nie bolą. Jak nie mam mdłości to przynajmniej nie myślę cały czas tylko o jednym. Dziś pierwszy raz nie miałam koszmarów.
 
Do góry