reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kahaka, normalne. Preferuje ostatnio kiszone ogorki, po ktorych najchetniej pozarlabym lody czekoladowe. Tyle ze trzymam sie od slodyczy na odleglosc, ale zagryzienie parowek melonem jak najbardziej.
IZW, nie rozsmieszaj, pliiisss... Musialby ktos mi stac nad glowa i pisac ile czego i co w ogole
Oj, ilona, ja mam brzuch! I pewnie "pilka" nie moze sie przez opone przebic.:-D
 
reklama
Ilona, ja z kolei zaglądam na sierpniówki 2011...Zaraz miałabym termin pierwszego porodu (31.07), a za chwilę drugiego (4.08)...
IZW z tymi @ to róznie bywa po stratach...Czasem cykle się potrafią całkiem przestawić i z 28-dniowych robią się 350dniowe na przykład. Z tym mierzeniem temp. to dobry pomysł, ja mierzę od roku ponad.

Wiem przykre to, w sumie to nie powinnysmy zaglądać tam ale ja jakos muszę, nie dołuje mnie to jakos bardzo, wrecz przeciwnie,cieszę się ze dziewczyny czują sie super, domki rosną itd,
31.07to ja sie urodziłam :) z ostaniego poronienia termin miałam na styczen wiec tam nie zaglądam, bo boli to bardzo jak patrze na te malutkie fasolki z usg:(
Ale Ty juz masz swoją fasolkę wiec nie martw sie , teraz juz bedzie dobrze- MUSI BYC !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
PS to Twój blog pod suwaczkiem??? Twoje dzieła ????????????????
 
Ostatnia edycja:
a_gala , ilonka ja mam tak że akurat fasolinki te nasze czyli wasze to wielka radocha już kiedyś o tym pisałam i big ogromniasta dawka wiary i nadzieji, ale kobietki spoza działu poronień to juz inna bajka ... jak dla mnie... im zazdroszcze bezproblemowego życia co jest wredne z mojej strony
Ja długo zagladałam na wrzesień, ale na innym forum od jakiegos czasu choc korci nie śledzę tamtego wątku, ani nie czytam ciąży tydzien po tygodniu co robiłam jeszcze do czerwca

kłaczek hmmm to może kurs DVD kuchnia ala' kłaczek :D

dobra zmykam budzić tego mojego chłopa bo potem w nocy nie zaśnie i padnie nad ranem i obudź go potem o 5 rano - tuzin kogutów nie pomoże :D

branoc :D && dla wszystkich
 
Ostatnia edycja:
IZW dobranoc :*
Napisałam sie to mi post wsiąkł i mi sie jakas strona włączyła po angielsku , :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:nie mam siły juz tego samego pisać:(((
Ja bede uciekac też bo mezuś dziś nie jutro wraca z delegacji, tak wiec zajrzę na chwilkę jutro i w weekend ;)
 
ilona, tak mój blog, chociaż ostatnio nie robię nic, jakoś nie mam natchnienia.

Ja poleżałam trochę, bo mnie mdłości złapały - jakoś tak mam dziwnie popołudniami i wieczorami...
Też zaraz zmykam, bo mąż sie spać kładzie, bo w nocy musi wstać zawieźć rodziców na lotnisko do Warszawy, bo jadą sobie na Majorkę szczęściarze...
 
ilona, tak mój blog, chociaż ostatnio nie robię nic, jakoś nie mam natchnienia.

Ja poleżałam trochę, bo mnie mdłości złapały - jakoś tak mam dziwnie popołudniami i wieczorami...
Też zaraz zmykam, bo mąż sie spać kładzie, bo w nocy musi wstać zawieźć rodziców na lotnisko do Warszawy, bo jadą sobie na Majorkę szczęściarze...

Jestem jeszcze bo sie bus zepsuł którym jechał mój P !!!!!!

Bardzo ładne karteczki, a raczej przepiękne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! "lubie to" na FB !!!!!!!!!!!!! :D masz talent :)
tylko pozazdrościć urlopu rodzicom :)
 
Ilona, dzięki. Od kiedy wiem o ciąży jestem leniwa okropnie...Muszę się wziąć za te kartki, bo 3 wesela przed nami.
Oj na Majorkę też bym chętnie poleciała, ech...Dla nas w tym roku tylko 4 dni we Władysławowie.
Ilona, skąd jesteś? widzę, że niedługo wracacie do staranek. Znasz przyczynę poronień?
 
Ilona, dzięki. Od kiedy wiem o ciąży jestem leniwa okropnie...Muszę się wziąć za te kartki, bo 3 wesela przed nami.
Oj na Majorkę też bym chętnie poleciała, ech...Dla nas w tym roku tylko 4 dni we Władysławowie.
Ilona, skąd jesteś? widzę, że niedługo wracacie do staranek. Znasz przyczynę poronień?

Jestem ze świętokrzyskiego , oj tak, teraz mam owulacje ( 1 cykl po poronieniu samoistnym) ale czekamy jeszcze do nastepnego cyklu ze staraniami mimo ze gin juz dała zielone światełko , nie znam przyczyn niestety, teraz zrobie sobie badania- cytomegalie, chlamydie, cytologie, tarczyce juz zrobiłam i krew , ale teraz ide do gin innego i mnie pokieruje na badania które powinnam zrobic , bo ta doktórej chodziłam nie chciała dać bo dopiero po 3 poronieniu da jak cos :((((((((( bez nadzieja !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Ilona, zbadaj sobie koniecznie tarczycę i krzepliwość - to podobno bardzo częsta przyczyna, a dość łatwo się leczy.
Ja mam nadzieję, że mimo iż nie znaleźliśmy przyczyny, to wszystko będzie i ok i moje poronienia to pech, przypadek.
Tak sobie myślę, że jeśli uda mi się szczęśliwi urodzić to nie zdecyduję się na kolejną ciążę, to za duży stres...Teraz co chwilę latam do łazienki sprawdzić czy nie jest kolorowo :dry:

Lecę już do łóżka, dobrej nocy!
 
reklama
Do góry