reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

IZW, Kłaczek, mleko mu nie daje bo tak zaleciła doktorka, flipsy kisiel, bułkę z masłem, ryżankę i pije dużo bo on zawsze tak pije, leje sie z niego ale juz nie tak bardzo wiec mysle ze bedzie coraz lepiej !!
Dziękuję za życzenia :*
Odebrałam dziś wynik bo zrobiłam na tarczyce i krew, i NEUTROFILE mam podwyższone i jak sobie poczytałam w necie co to moze oznaczyc to mi rece opadły :(:-:)-:)-:)-( Wzrost liczby neutrofili oznacza zakażenie miejscowe i ogólne, chorobę nowotworową, choroby krwi (zwłaszcza białaczkę szpikową), występuje także po urazach, krwotokach, zawałach, w chorobach metabolicznych, u palaczy oraz u kobiet w trzecim trymestrze ciąży

Boże mam nadzieje ze to podwyższone jest po tym poronieniu i utracie krwi !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Powtórzę za tydzien jeszcze raz morfologię , ale w marcu miałam robioną krew i mialam tego 67,5 a norma jest do 70 a dzis juz 72,5
 
reklama
kłaczku neta mam bezprzewodowego nawet nie wiem ile będę dni tam leżała jak jutro się zjawię to powiedzą że zdurniałam albo spytają czy będeu nich do 9 m-ca:-D tfu tfu;-)
onaxx jak to dobrze że cię mamy człowiek się nie zna lekarz mi przez tel powiedział że mam przyjść niech mnie położą i o 8 rano krew pobiora czy one będą się mnie słuchać :szok: powiedział że mam im powiedziec że on tak kazał:-D przyjdę z torbami znajdę łóżko wolne i sie położę hahahaha żeby jaj jutro nie było:-D:-D a jak napisałas o tych palcach to już mnie bolą:zawstydzona/y: ile ja mogę leżec w tym szpitalu???:zawstydzona/y: a ten facet chyba z kimś na rozum się zamienił ehhh niech spi.....la szok
olcia nie dam się napewno już tyle co mnie w życiu spotkało zniosłam to i z tym dam radę niech tylko dzidzia będzie zdrowa:)
 
Ostatnia edycja:
Ewelinka ja jak leżałam w szpitalu, to miałam lapka ze sobą i nikt nie miał nic przeciwko, przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo, więc myślę,że śmiało możesz wziąć ze sobą. Co do pobytu w szpitalu to życzę, żeby Ci szybko zleciało, żeby porobili badania i co tam trzeba, zebyś była spokojniejsza o maluszka... a zakupami się nie pochwalę, bo nie robiłam żadnych, poszłam z siostrą, ona kupowała, ja do towarzystwa...zresztą ciuszków już mam bardzo dużo, troszkę kupiłam, trochę dostałam po dzieciach znajomych więc teraz trzeba się skupić na kupowaniu wózka, łóżeczka itp...
onaxxx myślałam, że masz też nowego króliczka, nie tylko kocurka...ale i tak obydwa śliczne:) a exem się nie stresuj, bo nie ma sensu, to skończony dupek i tyle
IZW dziękować;) czekam aż Ty zaczniesz się chwalić swoim niedługo;)
ilona24 wszystkiego najlepsiejszego!!!! i dobrze czytać, że z małym lepiej!
Olusia81 kciuki zaciśnięte mocno&&&&&&
zjola jak tam egzamin synka poszedł?

pozdrawiam cieplutko
 
Ilona, caly dowcip polega na tym, zeby poic malutkimi porcjami a czesto. Nie duzo na raz. Chodzi o to, ze male porcje latwiej "zostaja" a jak sie wleje na raz wiecej to latwiej przeleci. O zatrzymanie plynow chodzi.
Onaxxx, musisz odbierac telefony od niego? Moze warto zmienic numer...
 
A ja dzisiaj zamiast leżec musiałam na chwilke dopracy podjechać wysłałam paczke mojemu mężowi bo biedny nie ma co oglądać :p Mówiłam że jak się nudzi niech na dwie zmiany pracuje hehehe :p
:-D:-D:-D:-D buhahahahaha :-D:-D:-D:-D

Kłaczek - no żadnych przeczuć, w brzuszku niby coś na @, za chwilę mnie coś "kopie", nie wiem :dry: Czekam do weekendu i zrobię drugiego testa jak nic się nie wykluje z @.
 
Dopisze teraz to, co mi poprzednio wcielo:) to wmawianie sobie ze dzisiaj sa 4 urodzinki naszego synka, a nie kolejna rocznica smierci dziala i to naprawde rewelacyjnie. Jeszcze nie bylam taka szczesliwa i spokojna w ten dzien! Jestem pewna ze caly dzisiejszy dzien imprezuje ze swoja malutka siostrzyczka, a moja kochana babunia upiekla mu pyszny tort. Nadal oczywiscie tesknie za cala trojka, ale jestem pewna, ze cala trojka jest teraz szczesliwa i czuwa nad nami wszystkimi. Swiatelka dla Was moi kochani (*)(*)(*)

Sciskam Was mocno
 
Ilona24 wszystkiego naj naj naj w dniu rocznicy, a najbardziej życzę Wam Fasolki.

Onaxxx, przepraszam, że zapytam ale on nie wie, że poroniłaś??? czy po prostu chce Cię zranić? Tak jak Kłaczuś pisze zmień numer, rozpocznij nowe życie beż niego, przecież on Cię rani....tak bardzo rani....
A jak znajomośc z kolegą?? juz całkowity koniec czy odzywa sie do Ciebie?? przepraszam ale ja taka ciekawska jestem:zawstydzona/y:

Olusia Dla całej trójeczki (*)(*)(*)

IZW może przegapiłaś jakąś stronkę:-D:-D:-D nie no, zrobię te zdjęcie i wkleje....jakoś opornie mi to idzie:dry:
A co do owulki, to lekarz nie mógł być na 100% pewien....może akurat była, tym bardziej, że test owu wyszedł pozytywnie, ja tam trzymam kciukasy za dwie kreseczki, może razem będziemy z brzuszkami chodzić :-)
 
No tak pekłam z rańca termometr dowcipnie (choc nie mam punktu odniesienia 36,7) troszeczke więcej niż w pierwszej fazie cyklu ale nie ma excesów bo zazwyczaj miałam 37 -37,2 w drugiej fazie na wszelki sikłam na mój ukryty w głebinach szuflady test, choć objecywałam sobie że testować będę jak będzie choćby 80% pewności, no ale nic przemyślałam i sikłam dla świętego spokoju i jedna krecha. Juz mi sie w głowie zaczeły tlić myśli ze moze gin mi specjalnie powiedział że będzie bezowu żeby na relaksie się bejbuś począł itp, no ale najwyrażniej nie było takiego spisku :D

Lilli20 tak właśnie to ta bakteria lub podobnie brzmiąca nazwa

ilona24 doktor internet to najgorsze co moze być, tym bardziej interpretacja wyników które w zalezności od przypadku pacjenta moga oznaczac zupełnie co innego, nie martw sie na zapas - czekaj na konsultacje z lekarzem, wierze ze bedzie ok

onaxx ja juz ci kiedys pisałam że najlepiej było by mu wykrzyczeć w twarz (ew w słuchawkę) że Marysia nie żyje, po co sama sie tak katujesz kochana, wiesz ze on nie odpuści a tym sposobem czyli wykrzyczeniem prawdy możesz uwolić sie od niego na zawsze to raz a dwa ty cierpisz juz tak długo i bolejesz nad jej stratą, on pała złością ... zdziwiony (swoją drogą po tak długim czasie) że nie chcesz pozwolić sie im spotkać... niech poczuje chociaż jedną bilionową część bólu.... nie wiem co zrobisz ale takie jest moje zdanie


ok zmykam kobitki papa bo sie do roboty nie wyrobie pa
 
Ostatnia edycja:
No babki!

Wasze kciuki mają moc! Młody zdał egzamin!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem tak szczęśliwa, jak bym go sama zaliczyła :) Jeżeli potrzymacie te kciuki jeszcze troszeczkę, to może fasolka się pojawi :)
 
reklama
Zjola - -gratulacje dla młodego!!!!! A jak się czujesz? Coś może wskazywać na fasolkę? Już się nie mogę doczekać do Twojego testowana, a może fasolinka sie ujawni na badaniu w Provicie?

JA u siebie szukam tak delikatnie bardzo...i nie wiem...brzuszek czasem pobolewa...i piersi bolą, ale to dla mnie jeszcze nic nie znaczy....tak mam na te 10 dni przed @...zresztą na jakieś objawiki to stanowczo za wcześnie....

Lilijanna - a co u ciebie? może jeszcze jeden sikaniec?
 
Do góry