reklama
I bardzo dobrze :-)Nie wiem, może ja dziwna jakaś jestem, ale we mnie nie ma obawy, że z COŚKIEM jest coś nie tak...
od początku wiedziałam, że jest dobrze i nawet ziarenka niepokoju we mnie nie było...
Olusia - nie istnieje coś takiego jak limit fasolek W grupie raźniej. Oj będzie się działo!
Karolciu - u mnie tylko duży cyc i nic Zobaczymy, co będzie dalej. Obliczyłam sobie datę porodu i wyszła na 1 kwietnia. Jak by co, to czekam na Prima Apriliska
V_jolka - super nastawienie i myślę, że 6-y zmysł Ci ten spokój podpowiada. Ja też mam przeczucie, że za trzecim razem się uda.
Lilijanko - a może fasolinek jednak?
Pozdrowionka dla całej reszty babeczek.
Karolciu - u mnie tylko duży cyc i nic Zobaczymy, co będzie dalej. Obliczyłam sobie datę porodu i wyszła na 1 kwietnia. Jak by co, to czekam na Prima Apriliska
V_jolka - super nastawienie i myślę, że 6-y zmysł Ci ten spokój podpowiada. Ja też mam przeczucie, że za trzecim razem się uda.
Lilijanko - a może fasolinek jednak?
Pozdrowionka dla całej reszty babeczek.
Ostatnia edycja:
karolcia81
czekam na szczęście.....
A u mnie @ nadal brak, ale w brzuchu coś się dzieje.
Pozdrawiam wszystkich.
Tylko może to coś...okaże sie fasolinką......?
Zjola - ja tez sobie obliczyłam 8 kwiecień, czyli jestem równo tydzien po Tobie........wariatki.....będziemy miały BARANKI!
Ostatnia edycja:
Bibiana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2010
- Postów
- 2 081
IZW, a może Fasolka????
zdjęcie....hmm....no szukaj szukaj, może znajdziesz
Zjola,Karolcia, małpy jedne ja też sobie obliczyłam datę i na 11 kwietnia ale, że owulka się przesunęła to może będzie 13
Ale czuję, że mam owulkę, od wczoraj tak brzuch mnie napi....la, mam nadzieję, że cosik z tych staranek będzie.
zdjęcie....hmm....no szukaj szukaj, może znajdziesz
Zjola,Karolcia, małpy jedne ja też sobie obliczyłam datę i na 11 kwietnia ale, że owulka się przesunęła to może będzie 13
Ale czuję, że mam owulkę, od wczoraj tak brzuch mnie napi....la, mam nadzieję, że cosik z tych staranek będzie.
Bibiana, pisalam jej ze chce "Dziwny swiat". Ja bym ja jeszcze o "Wspomnienie" pocisnela bo jest bajeczne.
Onaxxx, w jakim wieku jest Mania? Male kotki czasem faktycznie zapominaja sie i nie zdazaja do kuwety, zwlaszcza jesli nie jest ona w bezposrednim poblizu legowiska. Jesli kuwetka jest dalej od pudeleczka do spania, daj ja blisko. Dzikim grzdylom dawalam kuwete o metr od spania doslownie. Maluszkowi warto ograniczyc przestrzen (chyba ze juz grasuje po calym mieszkaniu i ma je opanowane) i stopniowo ja poszerzac, wtedy latwiej opanowuje "mape" domu - lokalizacje miseczek, kuwetki, spania.
Ilona, ja bym z malcem do lekarza poszla juz. Biegunka od 3 dni u takiego malca, moze prowadzic do odwodnienia. Zwlaszcza jesli nie mozesz jej opanowac w domu - pieron wie co sie przyplatalo. Lepiej raz niepotrzebnie...
Ilona1990... Nie nadazam. Totalna piaskownica. Na drugi raz, moze zamiast od razu wchodzic na wysokie obroty, walic fochy i drzec pyszcz, sprobujcie na spokojnie pogadac. Tym razem powod byl naprawde gowniany, wystarczylo powiedziec ze on tez chcialby byc drapany za uszkiem.
Nie, wiem, nie bylo mnie przy tym, ale moze i Twoja reakcja byla ostra... No, nic - fajnie ze wrocil, nie kop mu teraz d... skoro podwinal ogon, niech wie, ze Tobie tez zalezy.
EwelinaK, ulzylo? Nie taki diabel straszny. Fajnie ze masz w srode wizyte, podgladniesz sobie malucha, bedziesz miala spokoj.
V_jolka, chocby o pogodzie, ale pisz.:-) Fajnie, ze jestes spokojna i pewna Coska. To ogromny komfort. U nas tez jakos teraz spokojnie i pewnie...
Lilijanna, a co sie dzieje? Masz przeczucie?? Cos sie kluje??
Zjola, 01.04. to bardzo fajna data na urodzinki. Moj kolega, straszny jajcarz, ma coreczke z tego dnia - smialismy sie ze on nie mogl zostac ojcem w innym dniu, to musial byc Prima Aprilis - i ona jest po prostu cudowna.:-)
No, staraczki, za Wasze dzialania!
Onaxxx, w jakim wieku jest Mania? Male kotki czasem faktycznie zapominaja sie i nie zdazaja do kuwety, zwlaszcza jesli nie jest ona w bezposrednim poblizu legowiska. Jesli kuwetka jest dalej od pudeleczka do spania, daj ja blisko. Dzikim grzdylom dawalam kuwete o metr od spania doslownie. Maluszkowi warto ograniczyc przestrzen (chyba ze juz grasuje po calym mieszkaniu i ma je opanowane) i stopniowo ja poszerzac, wtedy latwiej opanowuje "mape" domu - lokalizacje miseczek, kuwetki, spania.
Ilona, ja bym z malcem do lekarza poszla juz. Biegunka od 3 dni u takiego malca, moze prowadzic do odwodnienia. Zwlaszcza jesli nie mozesz jej opanowac w domu - pieron wie co sie przyplatalo. Lepiej raz niepotrzebnie...
Ilona1990... Nie nadazam. Totalna piaskownica. Na drugi raz, moze zamiast od razu wchodzic na wysokie obroty, walic fochy i drzec pyszcz, sprobujcie na spokojnie pogadac. Tym razem powod byl naprawde gowniany, wystarczylo powiedziec ze on tez chcialby byc drapany za uszkiem.
EwelinaK, ulzylo? Nie taki diabel straszny. Fajnie ze masz w srode wizyte, podgladniesz sobie malucha, bedziesz miala spokoj.
V_jolka, chocby o pogodzie, ale pisz.:-) Fajnie, ze jestes spokojna i pewna Coska. To ogromny komfort. U nas tez jakos teraz spokojnie i pewnie...
Lilijanna, a co sie dzieje? Masz przeczucie?? Cos sie kluje??
Zjola, 01.04. to bardzo fajna data na urodzinki. Moj kolega, straszny jajcarz, ma coreczke z tego dnia - smialismy sie ze on nie mogl zostac ojcem w innym dniu, to musial byc Prima Aprilis - i ona jest po prostu cudowna.:-)
No, staraczki, za Wasze dzialania!
Witam kochane.
Przepraszam,że nie piszę ,ale zaglądam do Was.
Podczytuję trochę ,kibicuję po cichutku ,ale czasu brak na pisanie.
Trzymam kciuki za wszystkie oczekujące na II kreski a w szczególności Karolcię,Zjolę,Lili ,Bibiankę i.... więcej nie pamiętam
V jolka -dobrze ,że z cosikiem jest w porządku.;-):-):-)
Kłaczek o Twoje jajko (zimorodka) też jestem spokojna ,bo musi być dobrze
Ilona powód odejścia Twojego męża mnie rozbawił ,ale te typy tak mają.
Mój też zazdrosny o psy ,więc robiąc mi po złości woła psy do łóżka i się do nich przytula zamiast do mnie .
Potrafi powiedzieć jeszcze.
choć tu do mnie moja kochanko
Onaxxx -kocinka śliczna ,a Leonem też był super.
Teraz Marysia ma się do kogo przytulać
Ewelina też miałam cukrzycę w ciąży.
Da się z tym życiem i to całkiem nieźle.
Dietka jest spoko.
Dasz radę .
IZW -fasolka ?
Tyle co pamiętam
Od wczoraj w fundacji mam kolejny "przypadek" poszczepionkowy :--(
Dziewczynka diagnozowana w CZD od ponad roku i do tej pory bez opisanej diagnozy ,bo oni nie wiedzą co wpisać w dokumenty
A mała rośnie i potrzebuje natychmiastowej pomocy specjalistów !!!
Ania ma 4,5 roczku .Jest na etapie rozwojowym dziecka może 2 letniego a poza tym :
-wącha jedzenie przed zjedzeniem,
-dotyka przedmiotów i głaszcze ludzi zewnętrzną częścią dłoni,
-ma nadwrażliwość węchową,dotykową, słuchową ,a jednocześnie niedowrażliwienie głębokiego czucia ,
-brak wyrażania emocji i nie nawiązuje kontaktu z dziećmi ....
Na moje oko to spektrum autystyczne i to większe niż ma mój Kuba .
Smutno mi,że tyle dzieci cierpi z powodu szczepień...
Z tego co mówi tata to mała rozwijała się prawidłowo do ok.2 latek ,a potem nastąpił regres :--(
Wczoraj podczas rozmowy z tatą dowiedziałam się ,że jeżdżą do CZD co 3 miesiące i nic więcej nie robią ,bo nie wiedzą co
Żadnych wskazówek nie dostają z CZD jak z małą pracować
Właśnie zastanawiam się jak ułożyć temu dziecku plan pracy indywidualnej.
Dziecko nie jest w ogóle rehabilitowane ,więc nie można przegiąć z bodźcami ...
Oj będzie cieżko
Uciekam ,bo za godzinkę niecałą w pracy muszę być .
Pozdrawiam Was i myślę o wszystkich forumowiczkach
Przepraszam,że nie piszę ,ale zaglądam do Was.
Podczytuję trochę ,kibicuję po cichutku ,ale czasu brak na pisanie.
Trzymam kciuki za wszystkie oczekujące na II kreski a w szczególności Karolcię,Zjolę,Lili ,Bibiankę i.... więcej nie pamiętam
V jolka -dobrze ,że z cosikiem jest w porządku.;-):-):-)
Kłaczek o Twoje jajko (zimorodka) też jestem spokojna ,bo musi być dobrze
Ilona powód odejścia Twojego męża mnie rozbawił ,ale te typy tak mają.
Mój też zazdrosny o psy ,więc robiąc mi po złości woła psy do łóżka i się do nich przytula zamiast do mnie .
Potrafi powiedzieć jeszcze.
choć tu do mnie moja kochanko
Onaxxx -kocinka śliczna ,a Leonem też był super.
Teraz Marysia ma się do kogo przytulać
Ewelina też miałam cukrzycę w ciąży.
Da się z tym życiem i to całkiem nieźle.
Dietka jest spoko.
Dasz radę .
IZW -fasolka ?
Tyle co pamiętam
Od wczoraj w fundacji mam kolejny "przypadek" poszczepionkowy :--(
Dziewczynka diagnozowana w CZD od ponad roku i do tej pory bez opisanej diagnozy ,bo oni nie wiedzą co wpisać w dokumenty
A mała rośnie i potrzebuje natychmiastowej pomocy specjalistów !!!
Ania ma 4,5 roczku .Jest na etapie rozwojowym dziecka może 2 letniego a poza tym :
-wącha jedzenie przed zjedzeniem,
-dotyka przedmiotów i głaszcze ludzi zewnętrzną częścią dłoni,
-ma nadwrażliwość węchową,dotykową, słuchową ,a jednocześnie niedowrażliwienie głębokiego czucia ,
-brak wyrażania emocji i nie nawiązuje kontaktu z dziećmi ....
Na moje oko to spektrum autystyczne i to większe niż ma mój Kuba .
Smutno mi,że tyle dzieci cierpi z powodu szczepień...
Z tego co mówi tata to mała rozwijała się prawidłowo do ok.2 latek ,a potem nastąpił regres :--(
Wczoraj podczas rozmowy z tatą dowiedziałam się ,że jeżdżą do CZD co 3 miesiące i nic więcej nie robią ,bo nie wiedzą co
Żadnych wskazówek nie dostają z CZD jak z małą pracować
Właśnie zastanawiam się jak ułożyć temu dziecku plan pracy indywidualnej.
Dziecko nie jest w ogóle rehabilitowane ,więc nie można przegiąć z bodźcami ...
Oj będzie cieżko
Uciekam ,bo za godzinkę niecałą w pracy muszę być .
Pozdrawiam Was i myślę o wszystkich forumowiczkach
Ostatnia edycja:
Bibiana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2010
- Postów
- 2 081
As teraz co raz częściej słyszy się, że dziecko choruje przez szczepionki, ja sama nie wiem, co jest lepsze szczepić czy nie...nam wmawiano, że Filipek miał pneumokoki, szczerze w to wątpie, bo jak przyjechaliśmy z nim do szpitala to mówili że jest ok i że jest lekko odwodniony, a potem taka diagnoza i to bez sekcji zwłok....potem obwinianie nas, że za późno zareagowaliśmy, że mogliśmy zaszczepić....na początku obwiniałam nas o to co się stało, ale po czasie zdałam sobie sprawę, że jak to za późno skoro dzień wczesniej bawił się, śmiał i rozrabiał.....a szczepienie....ja nie byłam na to szczepiona, dzieci mojej siostry też nie, mój lekarz tez mi odradzał.....a z Ciebie dobra kobieta i wierzę, że pomożesz tej dziewczynce
Zjola trzymam&&&&&&&&&
Zjola trzymam&&&&&&&&&
reklama
witajcie wtorkowo
zgadzam się piaskownica... oj tak... ale powiem Wam, że może to syndrom czegoś z dzieciństwa... bez ojca, matka się nie interesowała i nie interesuje jego dobrem... ciagłe awantury itd... widocznie potrzeba mu poczucia akceptacji, bliskości.... na co ja ostatnio nie mam ochoty
tęsknie za chłopcami... dziś ponownie sen z cmentarzem i grobem w tle ( taki sam był przed porodem i przed smiercią babci)....
poza tym któryś z chłopców przyszedł do mnie z za takiej ogromnej bramy... ale żeby nikt nie krzyczał to zamienił się w zwierzątko, albo przebrał nie wiem... jakaś piekna, puchata kuleczka... rozmawiał ze mną... ja go strasznie całowałam... i kazałam żeby ucałował braciszka i babcie... i cos wyszło jeszcze z tego grobu;/ nie wiem...........
V_jolka pisz o głupotach... o wszystkim byleby pisać....
lilijka a może to jajeczko??
zjola moja chrzesnica urodziła się 1 kwietnia... ale jest bardzo mądrą dziewczynką...zdolną...
As a no właśnie... faceci jak dzieci... o każdą pierdołę zazdrość... ale przecież zwierzakom też trzeba okazać uczucie...
a mnie dziś brzuch bardzoo boli!!
zgadzam się piaskownica... oj tak... ale powiem Wam, że może to syndrom czegoś z dzieciństwa... bez ojca, matka się nie interesowała i nie interesuje jego dobrem... ciagłe awantury itd... widocznie potrzeba mu poczucia akceptacji, bliskości.... na co ja ostatnio nie mam ochoty
tęsknie za chłopcami... dziś ponownie sen z cmentarzem i grobem w tle ( taki sam był przed porodem i przed smiercią babci)....
poza tym któryś z chłopców przyszedł do mnie z za takiej ogromnej bramy... ale żeby nikt nie krzyczał to zamienił się w zwierzątko, albo przebrał nie wiem... jakaś piekna, puchata kuleczka... rozmawiał ze mną... ja go strasznie całowałam... i kazałam żeby ucałował braciszka i babcie... i cos wyszło jeszcze z tego grobu;/ nie wiem...........
V_jolka pisz o głupotach... o wszystkim byleby pisać....
lilijka a może to jajeczko??
zjola moja chrzesnica urodziła się 1 kwietnia... ale jest bardzo mądrą dziewczynką...zdolną...
As a no właśnie... faceci jak dzieci... o każdą pierdołę zazdrość... ale przecież zwierzakom też trzeba okazać uczucie...
a mnie dziś brzuch bardzoo boli!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 66 tys
Podziel się: