nemesis666
Fanka BB :)
sama też ryczałam jak pisalam ale człowiek musi swoje przejść w życiu, żeby po burzy była tęcza i słońce. a teraz wiem, że jakby miał leżeć całe życie pod cewnikiem i respiratorem to nie miałby życia tak naprawdę i miałby wielki żal pewnie o to. zero kolegów i koleżanek, zero przyjemności tylko lekarstwa. ale ja myślę, że on o tym wiedział i dawał znaki wyjmujac sobie te cewniki i dreny z płuc, że woli nas obserwować z góry niż żebyśmy potem ciągle płakali i mieli cholernie ciężkie życie przez jego choroby