reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Brzuszki pogaduchy ;)

adka dziecko moze się mniej ruszać bo robi się ciasno,jak na prawdę będzie ten dzień w którym to się zacznie będziesz wiedziała jako pierwsza ;-) uwierz
Ja coś czułam,bo z rana jakieś dziwne uczucie miałam,taka zniecierpliwiona była...dziwne uczucie,miałam to uczucie jakby w brzuchu,maluch całkowicie inaczej sie ruszał,takie ruchy spowolnione,do tego z rana nie chciało mi się jeść,a tak jadłam odrazu jak wstałam a wtedy po 11 zjadłam śniadanko...

krzyże zaczęłymnie boleć w momencie odchodzenia wód

artystka lepiej zacznij robić sobie drzemki w dzień,chodźby po pół godzinki czy jak Ci się zaśnie dobrze to dłużej;-) pełno porodów zaczyna się późnymi popołudniami,wieczorem i nocą.Ja na dobę wcześniej z 5na 6 listopada wierciłam się i spać nie mogłam,wstawałam co godzinke siku i nie mogłam zasnąć,męczyłam się okropnie no i 6 mnie wzięło icałą noc trwał poród,więc prawie 2 doby bez spania,wyobraź sobie jaka byłam zmęczona,potem 7.11 rano po cesarce nie mogłam zasnąć z powodu bólu brzucha po cięciu i prosiłam o coś przeciwbólowego to dostałam w tyłek hehe ale i tak nie pomogło i dopiero wieczorem zasnęłam na kilka godzin

mazia89 ale ja się darłam od 5 do 6 uuu to było niemożliwe,a tej piep...połoznej nie było

skurcz -a mały tak mi się cofał w górę,że oddychać nie umiałam

moje wody były bezbarwne i miałydziwny zapach,taki mdły i słodki,jak sie przebierałam to mi po nogach leciało hehehe
 
Ostatnia edycja:
reklama
cześć laski!
Ja myśle że ja też sobie wkręcam juz od paru tygodni sie szykuje szukam znaków początku porodu a tu NIC... jakiekolwiek mnie bóle wezmą to myśle ze to juz TO...:zawstydzona/y: jakaś szalona jestem :-D:-D:laugh2: .
A wody plodowe serio są zielonkawe ? :eek:
tego niewiedziałam. mi powiedziała położna jak u mnie była że wody płodowe mogą odchodzić stopniowo nawet nie na raz ale o koloże nie mówiła, powiedziała tylko że na pewno poczuje. ale z bólami to juz gorzej... rozróżnić TE bóle od tych mylnych jest trudno.. bo i te i tamte falami przychodzą.. :no: ja juz niemam siły... najchetniej to bym juz urodziła :tak::-)
A jak sie dziś czujecie?
 
mówią,ze jak wody płodowe są zielone to ciąża jest przenoszona

oj odróżnisz ten ból,uwierz mi :)
jak wody pierwsze odejdą to jest na ogół ból krzyży ,a raczej w okolicy,takie jakby ciągniecie w dół,a te bóle a raczej skurcze są nie do pomylenia,ja jak na skurczu zamykałam oczy to myślałam,że odlatuje hehe wiec już nie zamykałam i parłam potem z otwartymi oczami hehe ale nic z tego nie wyszło i cesarka
 
Ostatnia edycja:
mówią,ze jak wody płodowe są zielone to ciąża jest przenoszona

oj odróżnisz ten ból,uwierz mi :)
jak wody pierwsze odejdą to jest na ogół ból krzyży ,a raczej w okolicy,takie jakby ciągniecie w dół,a te bóle a raczej skurczesą nie do pomylenia,ja jak na skurczu zamykałam oczy to myślałam,że odlatuje hehe wiec już nie zamykałam i parłam potem z otwartymi oczami hehe ale nic z tego nie wyszło i cesarka

no zobaczymy jak to bedzie założyłąm nowy wątek o porodzie, dziewczynki rozpakowane prosze o opowieści z porodówy :D
 
Hm no powiem tak ja juz od 20 tygodnia chcialam dzidzie miec przy sobie, ale nie to ze chcialam i już. Przecież wiadomo ze dzidzie jak najdłużej powinno sie nosić, a bynajmniej do 38 tygodnia. Ale to jest nie egoistyczne podejscie według mnie tylko to jest uczucie tak jakby tesknoty za dzieckiem i dlatego wczesnie chcą rodzic kobietki. Tzn wydaje mi sie ze jest tak ze są w 33 a chcialyby zeby to juz byl 40 i zeby moglo dziecie juz wyjść na świat.

Ja wiem bo jak bylam w 20 tyg i patrzyłam na 36tygodniową ciaze to myslalam, a tez juz bym chciala tak zeby już bobo byl ze mną.
Wiec to nic zlego wedlug mnie ze któraś kobieta odczuwa potrzebe bycia z dzieckiem, to znaczy ze wyczekuje go tak jak należy.

mazia no wiesz ja sie nie zdziwie kochana jak przenosze, wczoraj mi sie wydawało ze to juz nastąpi, ale coś pod wieczór i krocze mnie nie bolało, i skurcze mialam tak co 40 minut a pozniej to juz raz na półtorej godziny..
Ale dziś wstałam i też strasznie rwie mnie cały dół, młody dosłownie główką obija mi sie o całe moje narządy hehee :p
Więc zobaczymy jak to będzie.

Ja to coś czuje że nasza Adka szybko urodzi :)

sugar no dosłownie! :D Jak mnie plecy bolą, oooo to może już... Skurcze jak mam czesciej, ojej czyżby alarm..? i tak cały czas xD a jak co do czego to nic sie nie dzieje ;P

saleminka no ja dziś wstałam o 7, później o 9 już usnęłam i o 11 wstałam, a zaraz zamierzam obiadek zjeść i znowu spać :p Jakaś strasznie zmeczona od wczoraj jestem, jakbym nie spała od kilku dobrych dni.. Ehś...

Co do zielonych wód to właśnie jak są zielone już to podobno niebezpiecznie już dla dzidzi.. Jak leżałam w szpitalu i któraś kobitka była po terminie i miala zielone wody to skakali nad tą kobitką.

A ja dziś okropne mam bóle krocza, no i plecki to normalka u mnie. I jak zwykle nie wyspana. A poza tym wszystko ok :D Siedze i sie obżeram, dziś 2 banany, donata, i pół czekolady zjadłam ;P
A u was moje kochane jak?
Saleminka jak młody?
aniołek jak tam Niki szaleje?
Mazia a właśnie u Ciebie co? Dzidzi zdrowe? Na kiedy Ty masz termin?
 
W ogole sory jesli kogos uraże ale nie rozumie jak mozna chciec by dziecko juz sie urodzilo bedąc np w 33 tc dla mnie to jest jakies strasznie egoistyczne.Wiadomo jest nam cięzko ale dla maluszków jest na prawde dobrze by tam siedzialy jak najdluzej.Na MM jest jedna w 33tc i ona juz sie porodu doszukuje u siebie,prosi by juz bylo po.No dla mnie to jest chore jakies:cool::eek:.Ja to chce by maly tam jeszcze posiedzial by urosl duzy,i bym po 4 dniach mogla smigac do domu,a tak taki wczesniaczek ma rozne problemy ehh .

Jestesaniolkiem kurcze to co ten Twoj tak zle gotuje? ja mam meza kucharza więc wypasik:tak::-Da skurczy wspolczuje w ogole napisalas ostatnio ,ze twoj gin gadal ze do 34 tc twardnienie macicy jest niebezpieczne,a ja z roznych zrodel wiem ze to jest calkiem normalne jesli zdarza sie kilka razy dziennie jest niebolesne i po chwili przechodzi.Ja takie skurcze mam juz od 20 tc.Teraz jakos mi same przeszly:-)A uczyli mnie tego na poloznictwie a i w necie tak pisze:eek::sorry:

A co do wód to zielone bywaja przy przenoszonej ciązy,tak przewaznie sa podbarwione krwią takie rózowawe.

ale kochaniutka zadna z nas nie chce rodzic w 33tc, czy np. jak ja w 31tc.... tylko kazda marzy by byc juz w 40tc i moc urodzic i przytulic dzidziusia :-)... moc spojrzec mu w oczka i dotknac tych malych raczek, nakarmic, tyle nosimy je pod serduszkami ze ta ochota poczucia go nie tylko od srodka jest nieopisywalnie duza, wiesz o co chodzi ;-)...

czy moj zle gotuje?? :-D on strasznie zle gotuje... aaaa takiego mezulka to tylko pozazdroscic.... ;-)

no tez czytalam ze niby takie skurcze sa ok, ale to czemu kobiety kiedy ida z nimi do szpitala to albo je zostawiaja na obserwacji i dostaja leki albo puszcaja tylko z recepta i zaleceniem lezenia??.... przeciez mozna znalezc historie ze dziewczyna urodzila w 20-ktoryms tc bo miala skurcze - o takiej pisalam na kwietniowkach....

kurcze ostatnio znalazlam fragment w gazecie jakijs ciazowej wlasnie o kolorze wod, ze sa albo przejrzyste, albo kremowe albo zielone.... i nie pisano tam o ciazy przenoszonej, ale jak wiadomo co zrodlo to inna informacja ;-)..
 
Hejo co do mojej wypowiedzi,to mi chodzilo konkretnie o jedną dziewczyne jest w 33tc wg Om termin ma jakos na polowę kwietnia,a oan juz sie chce rozpakowywac,zamiast leciec do lekarza ze skurczami i bolami bo podbno ma dosc silne to ta sie cieszy no dla mnie to jest chore.Co do przyspieszenia czasu tez bym chciala ale niestety sie nie da:-:)-:)-:)-(

Jestesaniolkiem ja bylam w 21tc w szpiatlu z kolką nerkową i mialam te skurcze przy badaniu,lekarz zapytal tylko czy mnie to boli ja ze nie.I powiedzial ze takie napinania jesli zdarzaj sie kilka razy dziennie i nie sa bolesne ,to wsio ok po prostu macica przygotowuje sie do porodu po maly i nie sa one wstanie wywolac porodu.Co innego jezeli boli i zdarzaja sie bardzo bardzo czesto.Ale takie kilku sekundowe sa ok.


tu reklama pionowa
Skurcze Braxtona-Hicksa

Napięcie i stwardnienie macicy, jakie często ma miejsce po 20. tygodniu ciąży, przyszłe mamy odczuwają jako rytmiczne, bezbolesne, choć nieprzyjemne skurcze, tzw. skurcze Braxtona-Hicksa.

Skurcze Braxtona-Hicksa są nieregularne i niebolesne. Z czasem staną się silniejsze, bo muszą przygotować macicę do porodu. Wzmacniają ją, ustalają pozycję dziecka i pomagają w procesie skracania się szyjki macicy.

Napięcie może trwać nawet dwie minuty, choć zazwyczaj czas jednego skurczu nie przekracza 30 sekund. Im bliżej porodu, tym skurcze stają się bardziej odczuwalne, częstsze i trudno je odróżnić od skurczów porodowych. Jeśli oprócz rytmicznych, coraz częstszych skurczów czujesz ból brzucha lub w okolicy krzyża, to najprawdopodobniej rozpoczął się poród.


Jezeli sa bolesne to trzeba leciec to lekarza>mnie one nie bolały,tylko czulam takie dziwne napięcie przechodzily po 20 sec.teraz juz ich nie mam w ogole,a czytalam ze w 8-9 miesiacu powinny byc juz czestsze i silniejsze.Chyba sie uwsteczniam:-p:-p

Artystka a u mnie ok:) Mały szaleje termin cc mam nadzieje poznam 1 marca:) marzy mi sie 19.03 albo 21.03.Ale mojemy to na szczescie sie na swiat nie spieszy.I byc moze po świetach dopiero:eek:bo moj lekarz jest z tych malo nadgorliwych.Termin wg OM mam na 1 kwietnia.
 
Ostatnia edycja:
mazia ja bym swojego chciała urodzić 18 marca -w swoje urodziny, ewentualnie 8 marca w dzień kobiet :D Bym prezent miała
Ale tak naprawde to juz bym małego chciala przy sobie ;)

A Ty czemu na 19 lub 21 marca bys chciala? Jakieś ważne daty?
 
reklama
oo ja bym mogla jeszcze 14 marca bo 14 w naszym zwiazku jest szczesliwa,14.01.2006 zaczelismy byc ze sobą,14.04.2009 R mi się oświadczył.Więc moglby byc 14.A 19 bym chciala ze wzgledu na to ze moja mama i moja chrzesta w ten dzien urodzily swoich synów.Czyli chrzestny(moj brat) swietowal by razem z Antkiem urodzinki.A 21 dlatego ,ze to 1 dzien wiosny i tak fajnie jakos.8 tez bym chciala ale to dopiero bedzie 36 i4 d wiec troszke za wczesniej. W ogole chce marzec i juz.Ewentualnie ten 1 kwietnia bo to rocznica slubu moich dziadków.


Mmhm ale u mnie pachnie drozdzówkami wlasnie z mama napiekłysmy:tak::tak:
 
Do góry