reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Brzuszki forumowiczek

reklama
No ja problemu z wanną nie mam :p Nie mam wanny w domu :p Kąpie sie w Wiśle hehehe ;P Nie no mam prysznic wiec jest dobrze ;)
A co do pasa.. Przed chwilą się mierzyłam i mam 105 na wysokości pępka ;P
hehe u mnie to tak różnie raz jest 107 a raz 104 w kazdym razie powyżej 107 nie wchodze ;p ale wiadomo zalezy od dzidzi mej jak się ułoży :D
 
No ja problemu z wanną nie mam :p Nie mam wanny w domu :p Kąpie sie w Wiśle hehehe ;P Nie no mam prysznic wiec jest dobrze ;)
A co do pasa.. Przed chwilą się mierzyłam i mam 105 na wysokości pępka ;P
hehe u mnie to tak różnie raz jest 107 a raz 104 w kazdym razie powyżej 107 nie wchodze ;p ale wiadomo zalezy od dzidzi mej jak się ułoży :D
no na bank to zalezy od tego jak maluszek sie ulozy... dzisiaj moj sie mega chowa i przy tym dusi mi zoladek, zaraz puszcze belta jak nic...

eh ja chce tak do 103cm miec w pepku, dalej na bank ciezej jest.... :/....
 
QUOTE=artystka92;4916270]hihi saleminka znowu widze cudnego olbrzyma :) Śliczniasty :D
Który tu miałaś tydzień?:)[/QUOTE]


18dni przed porodem hehe czyli w okolicy 37tc :-D

jestemaniolkiem teraz cię do denerwuje,a zobaczysz coto nawał hehe :-D
ja nie mogłam karmić w 2 dobie,dopiero w 3 mogłam przystawić Kubusia bo już nie dostawałam kroplówek przeciwbólowych a tak tospałam z ręcznikiem na cycach hehe bo wkładka przemakała po 5 minutach ;-)
 
no to z tym stanikiem też tak mam.. cały czas praktycznie chodze bez stanika bo tak mnie gniotą strasznie.. dzwine bo inni mi mówią że mam nisko brzuch a tu tak gniecie mi klatke piersiową..
Co do sprzątania to masakra jest, takie sprzątanie na raty..
 
No dziewczyny zgadzam się. A wkurza mnie bardzo ze moja mama z tatą wychodzą z założenia że w ciąży trzeba jak najwięcej ruchu.. I ciągle słysze przed ich wyjściem z domu: odkurz, umyj podłogi. Albo tu masz zrobić pranie, weź jak rozwiesisz to wstaw drugie. Pozmywaj, ugotuj obiad na 15...
A ja mam mieszkanie 48 metrow i przy odkurzaniu to dosłownie mnie nerwica łapie bo mam skurcze.. Pranie moge robić bo nic mi nie jesc, obiad też. Ale u nas co 2 dzień się odkurza a co 4 dni myje podłogi, bo pies nieźle nosi do domu..
I tak samo oni sobie idą a ja musze pare razy dziennie biegać z 4 pietra z psem.. I na schodach, przeważnie miedzy 3 a 4 piętrem skurcz mam też. Ale nie no im nawet wspomnieć nie moge bo słysze że ciąża to nie choroba, i żebym nie przesadzała bo mogłam nie dawać dupy ;/
No wiec nic sie nie odzywam i robie.

Ale dzis to miałam dopiero do du.. noc ojej.. O 5 nad ranem usnęłam dopiero.. Mama byla wczoraj w sklepie i kupiła sobie papieroski a do picia nic.. I napiłam sie mleka bo nic nie było. Faaajnie, dostałam roztroju, strasznie mi jeździło w brzuchu i całą noc w łazience spędziłam.. A jak o 5 usnęłam to po 6 już pies biegał i szczekał i skomlał (bo suczki mają cieczki) brr.. Wiec jestem zła jak nie wiem bo nic nie spałam praktycznie.


Aha i mam dla was wiadomość nie wiem czy pamiętacie taką dziewczyne adka969
Dziewczyna z marca. Teraz ma 32 tydzień.. Ma zagrożenie przedwczesnym porodem, miała podejrzenie zapalenia płuc, była w szpitalu ale jednak wykluczyli zapalenie i adka leży już w domu plackiem. Dzidziuś chce za wcześnie wyjść. Adka was wszystkie pozdrawia ;)
 
artystka92 -Nie zazdroszcze nocki.....i tego jak rodzice sie zachowuje w stosunku do ciebie....

Za Adke-trzyma kciuki....zeby dzidzi jeszcze niechialo wyjsc z brzuszka....


hehe chyba troszke watki pommylilam ale to nic
 
Ostatnia edycja:
No dziewczyny zgadzam się. A wkurza mnie bardzo ze moja mama z tatą wychodzą z założenia że w ciąży trzeba jak najwięcej ruchu.. I ciągle słysze przed ich wyjściem z domu: odkurz, umyj podłogi. Albo tu masz zrobić pranie, weź jak rozwiesisz to wstaw drugie. Pozmywaj, ugotuj obiad na 15...
A ja mam mieszkanie 48 metrow i przy odkurzaniu to dosłownie mnie nerwica łapie bo mam skurcze.. Pranie moge robić bo nic mi nie jesc, obiad też. Ale u nas co 2 dzień się odkurza a co 4 dni myje podłogi, bo pies nieźle nosi do domu..
I tak samo oni sobie idą a ja musze pare razy dziennie biegać z 4 pietra z psem.. I na schodach, przeważnie miedzy 3 a 4 piętrem skurcz mam też. Ale nie no im nawet wspomnieć nie moge bo słysze że ciąża to nie choroba, i żebym nie przesadzała bo mogłam nie dawać dupy ;/
No wiec nic sie nie odzywam i robie.

Ale dzis to miałam dopiero do du.. noc ojej.. O 5 nad ranem usnęłam dopiero.. Mama byla wczoraj w sklepie i kupiła sobie papieroski a do picia nic.. I napiłam sie mleka bo nic nie było. Faaajnie, dostałam roztroju, strasznie mi jeździło w brzuchu i całą noc w łazience spędziłam.. A jak o 5 usnęłam to po 6 już pies biegał i szczekał i skomlał (bo suczki mają cieczki) brr.. Wiec jestem zła jak nie wiem bo nic nie spałam praktycznie.


Aha i mam dla was wiadomość nie wiem czy pamiętacie taką dziewczyne adka969
Dziewczyna z marca. Teraz ma 32 tydzień.. Ma zagrożenie przedwczesnym porodem, miała podejrzenie zapalenia płuc, była w szpitalu ale jednak wykluczyli zapalenie i adka leży już w domu plackiem. Dzidziuś chce za wcześnie wyjść. Adka was wszystkie pozdrawia ;)
Kochana szczeże współczuje podejcia rodzinki do twojego stanu.. Ja rozumiem że ciąża to nie choroba ale bez przesady ty sie zamęczysz.. możesz zacząć wcześnie rodzić jak będziesz tak szaleć ze sprzątaniem. Moim zdaniem musisz za którymś razem powiedzieć NIE!. U mnie mój mąż mi marudzi że miałam od początku ciąży ćwiczyć to teraz bym miała lepszą kondycję i bym sie tak szybko nie męczyła też każe mi sprzątać ale nie ma aż tak źle, sprzątam pomału i na raty..
Co do nocki to miałaś przesrane jednym słowem bidulko odeśpij chociaż w ciągu dnia coś..:tak:;-)
Dla Adki pozdrowienia i oby dzidzia sie zdrowa urodziła:-p
 
ojej.... moja mam jak przyjezdzam to nie kaze mi za duzo robic, ale ona jest taka ze jak sama nie zrobi to nikt lepiej tego nie zrobi od niej.... i nawet pomoc se nie daje, bo ja moge to spieprzyc i nie bedzie po jej mysli zrobione :-D....

wiec Artystka naprawde nie zazdroszcze.... kurcze gdyby moj gin uslyszal ze rozwieszam pranie to by mnie chyba przetracil :-), ostatnio cale wiezadla sobie ponaciagalam i umieralam przez kolejne dni :-(... wiec zabronione jest wiekszasc rzeczy, gotowac gotuje - bo Piotr umie, ale ja lubie tylko to co ja zrobie (bo on jest spod granicy wschodniej, a tam to takie wszystko blee wygladajace - warzywa malo pokrojone i wszystko plywa w zupach i wogole :no:)!!....

a ja juz po sniadanku i lece dalej spac :p...
 
reklama
Kochana szczeże współczuje podejcia rodzinki do twojego stanu.. Ja rozumiem że ciąża to nie choroba ale bez przesady ty sie zamęczysz.. możesz zacząć wcześnie rodzić jak będziesz tak szaleć ze sprzątaniem. Moim zdaniem musisz za którymś razem powiedzieć NIE!. U mnie mój mąż mi marudzi że miałam od początku ciąży ćwiczyć to teraz bym miała lepszą kondycję i bym sie tak szybko nie męczyła też każe mi sprzątać ale nie ma aż tak źle, sprzątam pomału i na raty..
Co do nocki to miałaś przesrane jednym słowem bidulko odeśpij chociaż w ciągu dnia coś..:tak:;-)
Dla Adki pozdrowienia i oby dzidzia sie zdrowa urodziła:-p

hahaha a u mnie moj P. sprzata jak ja sie zle czuje :tak:...
no dokladnie, chyba kochana nie chcesz teraz urodzic!!! :wściekła/y: wez im tam powiedz ze nie i juz, a jak ci mama tak powie to odszczeknij i tyle - haaalllllooo jestes w ciazy!!!! wyrzucic z domu cie nie maja prawa wec pfffyyy ty musisz miec spokoj teraz i wogole....

ja bym se nie pozwolila na takie cos - ale ja to z dziwnej rodziny jestem wiec inaczej na to patrze ;)...


A MNIE MOJ MALUSZEK PODEPTAL DZISIAJ PO ZEBRACH :zawstydzona/y:...
 
Do góry