Wiesz, to 10 to było jak już tydzień łykałam duphaston, więc stwierdziłam, że może być przez to tak wysoki. Ale boję się myśleć jaki był wcześniej
a lekarza miałam ogólnie dziwnego. Niby opinie na ZL super, szeroka specjalizacja, zagrożone ciąże, a jak do niego przyszłam, to zaproponował mi tylko czekanie i obserwację sytuacji
i wizyty co 4 tygodnie. Na dobrą sprawę, nawet ten duphaston dostałam dopiero w szpitalu bo on nic. Ciężko zaufać lekarzom, ciężko trafić na takiego, co faktycznie popatrzy całościowo. Teraz mam kombo super lekarza, który zna się z moją terapeutką, wiem, że zdarza im się o moim leczeniu rozmawiać, oboje zachowują przy tym tajemnicę lekarską, a ja wreszcie czuję się komfortowo