Brawo dla Mareczka za te pierwsze kroczki!!
Moja w sumie prawie wcale się nie złości, sporadycznie jak jej czegoś nie pozwalamy to zacznie wyć, ale zazwyczaj uśmiech nr 5 i dalej robi swoje. Do nerwowych jej jednak nie zaliczam. Wszyscy mówią, że to bardzo pogodne, uśmiechnięte i odważne dziecko, więc chodzę dumna jak paw
Lenka wyczaiła jak się portfele mamy i taty otwiera. Potrafi z każdego zakamarka wyjąć co tam tylko trzymamy, jak wyjmie to ogląda to z każdej strony, a następnie na podłogę rzuca i uznaje za mało interesujące, łapie za portfel i grzebie dalej:-) O dziwo pieniądze jej wcale nie interesują. Kocha za to bilety, wizytówki a najbardziej karty do bankomatu Ostatnio pół domu przewaliłam by kartę-zdrapkę do konta znaleźć - znalazłam u niej w pokoju, a bawiła się w naszym, więc daleko musiała ją zatargać;-)
Moja w sumie prawie wcale się nie złości, sporadycznie jak jej czegoś nie pozwalamy to zacznie wyć, ale zazwyczaj uśmiech nr 5 i dalej robi swoje. Do nerwowych jej jednak nie zaliczam. Wszyscy mówią, że to bardzo pogodne, uśmiechnięte i odważne dziecko, więc chodzę dumna jak paw
Lenka wyczaiła jak się portfele mamy i taty otwiera. Potrafi z każdego zakamarka wyjąć co tam tylko trzymamy, jak wyjmie to ogląda to z każdej strony, a następnie na podłogę rzuca i uznaje za mało interesujące, łapie za portfel i grzebie dalej:-) O dziwo pieniądze jej wcale nie interesują. Kocha za to bilety, wizytówki a najbardziej karty do bankomatu Ostatnio pół domu przewaliłam by kartę-zdrapkę do konta znaleźć - znalazłam u niej w pokoju, a bawiła się w naszym, więc daleko musiała ją zatargać;-)