reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bawimy mama, bawimy...

Borysku... tesciowa jest z Ciebie dumna!!!!!!!

Moja też

ale jak jej dam nabity na widelec banan np to sobie sama do paszczy już trafi , potem oddaje mi widelec żebym drugi kawałek jej dała
u nas to samo

lyzeczke juz w miare ladnie obsluguje, widelczykiem tez trafia
lapkami tez juz ladnie wybiera z talerzyka i wklada do dziubka
z kubeczka juz bez problemu sama pije


jedyne co glupoty sie nauczyla, to chodzi i podloge lize.... i jak tu nie latac z mopem 2x dziennie??????
 
reklama
Zdolne te wasze dzieciaczki. Natalka lyzeczka macha i rozchlapuje jak ma cos w miseczce. Jak wloze jej kawalki warzyw to nie wpadnie na to zeby raczka do buzi wziac, ale jak ja trzymam w reku to paszcze otwiera, a wiec wie ze to jedzenie. Natomiast jak ma chrupki w misce to od razu wie co z nimi robic. Dziwne to moje dziecie :-)
 
dzisiaj moje dziecko zaskoczyło mnie umiejętnością wprawienia w ruch bączka :szok: wprawdzie nie odrywa łapki od pręcika ale dość szybko go potrafi kręcić
gratulacje. Sebek tez juz opanowal te umiejetnosc, ale rowniez nie puszcza precika, tylko trzyma ale bak i tak sie kreci:-)

nasze osiagniecia sa duzo mniej atrakcyjne niz u waszych maluchow, ale tez sie pochwale:) Ola od wczoraj jak chce sie napic bardzo skupia wzrok na butelce, daje jej ja wtedy i sama wklada sobie do dziubka:) jeszcze nie bardzo potrafi zalapac ze trzeba ja przechylic zeby sie napic ale smoka sobie wklada i ciagnie powietrze, jak jej butelke przechyle to juz zalapie i pije:)
no i coraz blizej do obrotw u nas. posadzona tez coraz ladniej siedzi:)
he he, to Olcia Sebcia przegonila, bo ten siedziec nie umie i posadzony przewraca sie na boki albo do tylu.

Alicji ulubioną zabawą jest ostatnio bieg do łazienki i rozwijanie papieru toaletowego. Jeszcze trochę i w kilka sekund całą rolkę rozwinie.
Zdolne dziecko:)

A czy wasze dzieci "jedzą" już łyżeczką np. zupkę bo nie pamiętam kiedy dzieci opanowują tę umiejętność
Seb probuje juz uzywac lyzki. Jak go karmie, to on musi miec 2ga lyzeczke w reku i wklada ja do miseczki. czasami uda mu sie nawet trafic o buzi, ale czescie cala zawartosc lyzki lauje na ywanie:-D zaza sie tez, ze probuje mnie nakarmic. kochany moj synulek:-)

u nas plastikowy widelczyk poszedl juz w ruch...nabijam antosiowi np p[aroweczke bądz chlebek i on sobie wklada widelczyk do paszczeki....no i teraz jestesmy na etapie nauki z picia z kubka- moze nauka to za duzo powiedziane- jak ja cos pije z kubka to on sie wyrywa wiec musze tez mu dac popic troszke herbatki bo jest ryk
do nauki picia z kubka polecam ten lovi 360. Pije sie jak z normalnego tyle ze sie nie wylewa (krople uciekaja, ale ogolnie jest ok). Seb lubi z niego pic, bo sam moze nic operowac i sam decyduje kiedy sie napija, a ja sie nie martwie ze mi pol domu zaleje:-p

lyzeczke juz w miare ladnie obsluguje, widelczykiem tez trafia
lapkami tez juz ladnie wybiera z talerzyka i wklada do dziubka
z kubeczka juz bez problemu sama pije

jedyne co glupoty sie nauczyla, to chodzi i podloge lize.... i jak tu nie latac z mopem 2x dziennie??????
Polusia juz calkiem samodzielna znaczy. gratulacje.

Boryskowi tez gratuluje chodzenia, dzielny nasz chlopczyk:-)

Seb opanowal wczoraj sztuke picia z kubka z rurka:tak: radocha przy tym nieziemnska bo jak sie kubek przekreci to sie z niego wylewa i to jest chyba najlepsze w tym urzadzeniu:-D
 
czy któres dziecko łazi po schodach ? Mojej wejście na całe piętro zajmuje nie całą minutę ( tata czas mierzył he he )
No błyskawicznie to robi a do chodzenia to jej daleko .
 
Moja jeszcze nie wlazi na schody.Jesc tez nie bardzo umie.Nawet chrupka jak jej dam to rozgniatuje w raczkach.Wszystko co sie da to rozgniecie.
Wczoraj wrzucilam jej do szklanki rurke taka zwykla i dalam sprobowac.Mala pociagnela od razu i wypila troche soczku.
Caly czas robi tez pierdziochy.Przystawia buzke do mojego policzka lub gdzie indziej i pierdzi.
 
Moja miskę wywala i je z tacki, więc do restauracji z nami chodzić nie będzie:-D


Lenka na Dzień Kobiet nauczyła się sama pewnie stać, już nawet brawo bije i przedmioty nam podaje stojąc:-)
 
Chciałam się pochwalic, że synus dwa dni temu zrobił swoje pierwsze samodzielne dwa kroczki;-). Dzisiaj się pare razy puszczał i robil tych kroczkow 4:-), tzn stawal, ja wyciaglam rece i szedl do mnie mój slodziak:-)
Wielkie gratulacje!!!
Fantastycznie czyta się o tych wszystkich osiągnieciach. kochane bąble
 
Moja za to z nowości nauczyła się naśladować kichanie, zamiast a psik, mówi "a tit". Do tego równocześnie zamyka oczka i macha główką w dół.
Na ogólnym właśnie napisałam, że na psa powiedziała pierwszy raz "kot".
Zauważyłam,że w ostatnich dniach, bardzo szybko się uczy nowości
 
to ja jeszcze dopisze ze Seb nauczyl sie mowic mama:) alez dumna z neigo jestem:)
niestety nauczyl sie tez gryzc. Gryzie wszystkich po rekach i twarzy jak tylko ma sposobnosc. A ze zeby ostre jak brzytwy to bol tez niezly. musze go jakos tego oduczyc, bo to akurat malo zabawna umiejetnosc:(
 
reklama
a mój mały terrorysta zaczął okazywać uczucia... jak tylko coś go wystraszy jak siedzimy na podłodze to kleka w moją stronę i wyciąga łapki żeby go przytulić...

elvie - gratuluję lence stania :-) a w restauracji też można jeść z tacki :-D dziecku wszystko wolno :p
aga - gratki dla Sebka za nowe słowo i to jeszcze takie! a gryzienie mu przejdzie
maonka - no i gratki dla Oli za kota i kichanie :-D hehehe kot :-D hahaha
wronka - no i gratuluję pierwszych kroczków :-D nasz leń póki co woli więcej siedzieć :-)
gosiek - fajnie, że już słomkuje :-) musimy też spróbować ze słomką.
aniam - Twoja Ola to tak po tych schodach zasuwa, że ja byłam w szoku!! :szok: taka mała niepozorna a speeda ma na maxa!
 
Do góry