reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bawimy mama, bawimy...

Konstancja tez juz siusia do nocnika od chyba 5 dni, ale robi to tylko jesli ONA ma na to ochote - i slusznie. Jesli postanowi nas zaszczycic siusikami w nocniczku, siedzi i cierpliwie czeka az poleci. Wtedy patrzy na nas i usmiecha sie od ucha do ucha. Jesli nie ma na to checi, ucieka z nocnika i biega po pokoju z golym zadkiem, a cieszy sie przy tym, ze ho ho.
 
reklama
o kurcze, ja nawet nie mam jeszcze nocnika!! juz sadzacie dzieci na nocnik?? moj wariatek pewnie sekundy nie usiedzi hihi ale trzeba bedzie jednak zakupic nocniczek i zobaczymy
po schodach tez szybciutko wchodzim ale schodzic nie potrafi ihhi
 
u nas juz oddawna nocnik w uzyciu.
z rana to siku czasem poleci. ale z to wieczorem przed kompiela to juz od miesiąca siku zawsze jest. sadzam go muwie rób siku siku siku siiiii siii no i za niecalo minutke siku jest.

mały jest teraz taki przytulak.. ostatnio lubimy lezec i patrzec na sufit... albo poprostu przewracac sie po łuzku jest wtedy tyle zabawy i smiechu. lubi tz słuchac bajek jak mu opowiadam. mały madrala juz z niego.
nauczył sie robić brawo brawo i robi to za kazdym razem jak cos mu sie podoba.

a najlepsze ze "potrafi "nastawiac za moja pomoca pralke. we kiedy kazdy pokolei przycisk wlaczyc. robimy to co dzien wiec juz ma wprawe i radocha jak swiatelka sie zapalaja. a potem wklada glowe do pralki i wyjmuje mi pokolei pranie bym wieszala. mały mój pomocnik.
ciagle udaje indianina tzn robi łałała o rączke lub o jakies zabawki.
 
nasze osiagniecia sa duzo mniej atrakcyjne niz u waszych maluchow, ale tez sie pochwale:) Ola od wczoraj jak chce sie napic bardzo skupia wzrok na butelce, daje jej ja wtedy i sama wklada sobie do dziubka:) jeszcze nie bardzo potrafi zalapac ze trzeba ja przechylic zeby sie napic ale smoka sobie wklada i ciagnie powietrze, jak jej butelke przechyle to juz zalapie i pije:)
no i coraz blizej do obrotw u nas. posadzona tez coraz ladniej siedzi:)
 
O super!
A tak mi tylko przypomnij Olka w ogóle wcześniej piła wodę z butelki ? Czy to też nowe osiągnięcie bo wiem że mówiłaś że Olka ma trudności z przełykaniem i przez to wasza sonda...
 
Agnieszka Ola z butelki pije od zawsze...ale jak w ta sama zrobie jej mleka albo dam slodszy sok to juz jest jazda....
miala tak nadwrazliwa buzie ze jak dawalam kubek niekapek z silikonowym ustnikiem to nawet nie chciala go do buzi zblizyc...teraz juz troche nad tym zapanowalismy, buzia juz mniej wrazliwa.
musze po wyplacie kupic jej wibrator logopedyczny, podobno bardzo dobre efekty przynosi.

Zielona oby spelnilo sie to o czym mowisz:) poki co Ola ma wlasnie tyle miesiecy zaległosci...:(
 
Marta gratulacje dla Olusi. Tak jak Zielona wierzę, że za kilka miesięcy nie będzie różnicy międzu naszymi dzieciakami.

Alicji ulubioną zabawą jest ostatnio bieg do łazienki i rozwijanie papieru toaletowego. Jeszcze trochę i w kilka sekund całą rolkę rozwinie.
 
reklama
Ja Zośki nawet jeszcze nie próbuję posadzić na nocniczek bo ona na niczym nie usiądzie ani na krzesełku, ani na zabawce typu bujaczek, ani w wannie w krzesełku kąpielowym i bez krzesełka też ani nawet w wózku nie chce siedzieć tylko stać stać stać, nawet przy jedzeniu mi wstaje i za chiny ludowe nie chce siedzieć:-D
A czy wasze dzieci "jedzą" już łyżeczką np. zupkę bo nie pamiętam kiedy dzieci opanowują tę umiejętność
 
Do góry