NataK
Mamusia Kubusia :-)))
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2008
- Postów
- 1 061
Hej Dziewczyny ;-)
U nas alergia nadal daje o sobie znać od czasu do czasu, ja juz daaaawno temu podejrzewałam drożdżaki o osłabienie jelitek i stąd ta alergia
Kubala rowniez wiele czytałam na temat kandydozy, polecają Citrosept, baaa nawet mam 2 flaszki w domu, specjalnie z Polski sprowadziłam, kiedy Kubus był jeszcze malutki, zauwazyłam wtedy biały nalot na języku, poszperałam i trafiłam na drożdżycę, wiem, ze przez nią te wszystkie paskudztwa i właciwie od jej wyeliminowania nalezy rozpocząć leczenie alergii. WYsłałam wowczas maila z zapytaniem do producenta Citroseptu, chciałam wiedziec czy mozna go stosowac u niemowląt, Kuba miał wtedy chyba z 5 czy 6 miesięcy, nie pamietam juz dokładnie, dostałam odpowiedz, ze ze względu na brak przeprowadzonych badań w zakresie stosowania Citroseptu u dzieci, nie zaleca się jego podawania u takich maluszkow, pytałam rowniez o siebie, bo i mnie ten problem dotyczy, odpowiedz była podobna, gdyz karmiłam piersią, a oni nie wiedzieli czy preparat przedostaje się do mleka. Juz teraz wiem skąd ta alergia u nas...wszystko układa się w jedną logiczną całość, mały dostał pleśniawek jak był jeszcze malusi, przepisano mu antybiotyk, ktory g.... zdziałał, zdązył jednak spustoszyc organizm malucha, plesniawki wyleczyłam Daktarinem po kilku smarowaniach, po co mu dawałam ten paskudny antybiotyk??? plesniawki wyleczyłam, ale nalot pozostał, więc to kandydoza, jak sobie pomyslę, ze to przez to swinstwo synus teraz cierpi, to @#$#$%@&*%$ wszystko przez tych lekarzy, co to na byle drobiazg, ładują człowiekowi antybiotyki ehhhh szkoda mowic.
Zacznę więc kuracje Citroseptem, napiszcie mi tylko ile kropelek dziennie???wiem, ze to całe leczenie potrwa i zmieniają sie dawki, przynajmniej u dorosłych, a jak to jest z maluchami??? najgorzej będzie z eliminacją ryzu, on go tak uwielbia, no i owocki-banany tez mu smakują :-( białego pieczywa nie je, jakos wcina brązowe od kilku tygodni i nawet je polubił, wiec luzik, a moze brązowy ryz??? muszę troszkę poszperac i się douczyć...serdecznie pozdrawiam ;-)
U nas alergia nadal daje o sobie znać od czasu do czasu, ja juz daaaawno temu podejrzewałam drożdżaki o osłabienie jelitek i stąd ta alergia
Kubala rowniez wiele czytałam na temat kandydozy, polecają Citrosept, baaa nawet mam 2 flaszki w domu, specjalnie z Polski sprowadziłam, kiedy Kubus był jeszcze malutki, zauwazyłam wtedy biały nalot na języku, poszperałam i trafiłam na drożdżycę, wiem, ze przez nią te wszystkie paskudztwa i właciwie od jej wyeliminowania nalezy rozpocząć leczenie alergii. WYsłałam wowczas maila z zapytaniem do producenta Citroseptu, chciałam wiedziec czy mozna go stosowac u niemowląt, Kuba miał wtedy chyba z 5 czy 6 miesięcy, nie pamietam juz dokładnie, dostałam odpowiedz, ze ze względu na brak przeprowadzonych badań w zakresie stosowania Citroseptu u dzieci, nie zaleca się jego podawania u takich maluszkow, pytałam rowniez o siebie, bo i mnie ten problem dotyczy, odpowiedz była podobna, gdyz karmiłam piersią, a oni nie wiedzieli czy preparat przedostaje się do mleka. Juz teraz wiem skąd ta alergia u nas...wszystko układa się w jedną logiczną całość, mały dostał pleśniawek jak był jeszcze malusi, przepisano mu antybiotyk, ktory g.... zdziałał, zdązył jednak spustoszyc organizm malucha, plesniawki wyleczyłam Daktarinem po kilku smarowaniach, po co mu dawałam ten paskudny antybiotyk??? plesniawki wyleczyłam, ale nalot pozostał, więc to kandydoza, jak sobie pomyslę, ze to przez to swinstwo synus teraz cierpi, to @#$#$%@&*%$ wszystko przez tych lekarzy, co to na byle drobiazg, ładują człowiekowi antybiotyki ehhhh szkoda mowic.
Zacznę więc kuracje Citroseptem, napiszcie mi tylko ile kropelek dziennie???wiem, ze to całe leczenie potrwa i zmieniają sie dawki, przynajmniej u dorosłych, a jak to jest z maluchami??? najgorzej będzie z eliminacją ryzu, on go tak uwielbia, no i owocki-banany tez mu smakują :-( białego pieczywa nie je, jakos wcina brązowe od kilku tygodni i nawet je polubił, wiec luzik, a moze brązowy ryz??? muszę troszkę poszperac i się douczyć...serdecznie pozdrawiam ;-)