NataK
Mamusia Kubusia :-)))
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2008
- Postów
- 1 061
Pinka25ja doskonale zdaję sobie sprawę z tego, ze mleko kozie do niedawna zalecane przy alergii, teraz jest odradzane, bo moze wywołac taką samą reakcję alergiczną jak mleko krowie, troche na ten temat czytałam zanim mu je dałam-byl to w pełni świadomy krok, bo juz nie wiedzieliśmy jak mu zastąpić ten paskudny Nutramigen, ktorego nie chce spozywac-nie ma poza Nutramigenem innego mleka, ktore młody móglby pic niestety, wiec jak na razie jest mleko kozie z puszki-specjalne dla dzieci.
co do alergologa, to naprawdę nie wydaje mi się, aby ta wizyta była nam potrzebna, wiem czego unikać, a co nam wolno jeść i nie sądzę, by lekarz wniósl cos nowego do mojej wiedzy, ktora zresztą po części czerpana jest z tego oto forum i z waszych doświadczen. Kuba ma zdecydowanie alergię na białko mleka krowiego i kilka innych produktow, probowałam raz z małym serkiem dla dzieci i drugi raz z czystym jogurtem naturalnym-wysypany...
Wiem tez jedno, ze mimo iz nasze dzieci cierpią na alergię, to ich tolerancja na rozne produkty jest bardzo rozna, pisałas bodajze o agreście( choc nie jestem pewna czy to ty), niektore maluchy mogą go smialo wcinać-my niestety nie, podobnie jest z niby bezpieczną morelą, a brzoskwinia jest ok. dziwne to wszystko, no ale tak juz jest-co dziecko to inne reakcje i sami musimy probować i testować na małych "króliczkach"
bylam ostatnio u dobrej lekarki polki, pediatry alergolog tu w Irlandii, kobieta o dosc sporej wiedzy, pytałam o ryz, indyka, wieprzowinę i jagnięcinę-powiedziała mi to co juz wiem, ze jesli dzieko dobrze znosi te produkty, to jest oki.gdyby miały go one uczulac, widziałabym to od razu. co do ryzu zas stwierdzila, ze struktura białka w jego nasionach jest zupełnie inna niz struktura białka w produktach odzwierzęcych, wiec nie powinien uczulac, choc wiadomo zdarzaja się wyjatki od tejze reguły.
jak na razie trzymam sie tego co wiem i wierzę, ze kiedys z tego wyjdziemy;-)
co do alergologa, to naprawdę nie wydaje mi się, aby ta wizyta była nam potrzebna, wiem czego unikać, a co nam wolno jeść i nie sądzę, by lekarz wniósl cos nowego do mojej wiedzy, ktora zresztą po części czerpana jest z tego oto forum i z waszych doświadczen. Kuba ma zdecydowanie alergię na białko mleka krowiego i kilka innych produktow, probowałam raz z małym serkiem dla dzieci i drugi raz z czystym jogurtem naturalnym-wysypany...
Wiem tez jedno, ze mimo iz nasze dzieci cierpią na alergię, to ich tolerancja na rozne produkty jest bardzo rozna, pisałas bodajze o agreście( choc nie jestem pewna czy to ty), niektore maluchy mogą go smialo wcinać-my niestety nie, podobnie jest z niby bezpieczną morelą, a brzoskwinia jest ok. dziwne to wszystko, no ale tak juz jest-co dziecko to inne reakcje i sami musimy probować i testować na małych "króliczkach"
bylam ostatnio u dobrej lekarki polki, pediatry alergolog tu w Irlandii, kobieta o dosc sporej wiedzy, pytałam o ryz, indyka, wieprzowinę i jagnięcinę-powiedziała mi to co juz wiem, ze jesli dzieko dobrze znosi te produkty, to jest oki.gdyby miały go one uczulac, widziałabym to od razu. co do ryzu zas stwierdzila, ze struktura białka w jego nasionach jest zupełnie inna niz struktura białka w produktach odzwierzęcych, wiec nie powinien uczulac, choc wiadomo zdarzaja się wyjatki od tejze reguły.
jak na razie trzymam sie tego co wiem i wierzę, ze kiedys z tego wyjdziemy;-)