reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ach śpij kochanie ....

reklama
asiun i tak dlugo wytzrymalas - ja wyjmuje mala po kolo 30-40 minutach;
u nas wyglada to tak ze mala spi w zaleznosci od tego jak sie wychasala na podworku i jak jest zmeczona - srednio co drugi dzien - czasami czesciej ... ale jak czesciej to krocej ...
klade ja mimo wszystko codziennie - a moze akurat dzisiaj usnie ? ale jak nie to jakos sie juz z tym pogodzilam ...
 
No to ja mam śpiocha! Niebudzony śpi w dzień 3-3,5 godziny. Staram się go budzić po 2. Masakra! Marudzi, wrzeszczy! Teraz dajemy mu spać ile chce, bo jest jeszcze osłabiony po chorobie, trochę odwodniony. Ale wkrótce znów będę musiała z nim walczyć. Za to chodzi spać o 22 po tak długiej drzemce. Plus tego jest taki, że budzi się o 7 a nie o 6. Przy Jacku sobie to chwalę, bo trochę noc odsypiam (swoją drogą wczoraj znów kolka - od 16 do północy :no:)
 
U nas tez zdarza sie Victorowi spac ponad 3 h w dzien ale skoleii w inny wcale mimo pobudki o 6.Chyba nigdy tego nie zakumam :-D
 
Jakis czas temu polozylam malego spac ale oczywiscie wstal i sie bawil.teraz zagladam a on spi u siebie na podlodze :-) Pierwszy raz tak padl,przenioslam go i teraz spi dalej ale w lozeczku:yes:Alez on slodko wygladal na tej podlodze :yes:
 
My spimy nadal codziennie, chyba ze gdzies jestesmy, np tak jak wczoraj siedzielismy pol dnia w Arkadii u lekarzy.

Podpisuję się pod tym :)
I to nadal bez smoczka. Nawet babcia się przełamała i nie ma ochoty już dawać smoka.
W żłobku też usnęła bez smoczka. A tego się bałam.
 
u nas ciagle smok kroluje ... jeden juz mala wyrzucila bo byl pogryziony ... ale drugi w bardzo podobnym stanie ciagle jest uzywany ... najpierw go nie chce i mowi ze jest be ... ale usnac bez niego nie moze i w koncu go sobie bierze ...

wczoraj mala wiercilasie w lozeczku od 20:45 do 22 :15 czyli 1,5 h zajelo jej usniecie ... lezala sobie w lozeczku i gadala sama ze soba ... o 5 nad ranem musiala ja przebrac bo sie przesikala ... a o6 juz byla gotowa do zabawy .... kto wie : moze wcale nie spala miedzy 5 a 6 ????
 
reklama
A mi Majcik odkad ma katar zmeczona jakas chodzi i sama mowi ze idzie lulu. Nie ma dwoch szczebelkow wiec sama wchodzi i wola mnie zeby jej poczytac "Koka"(Kotech chory) i "Tutu"lokomotywe. I leze obok na lozku i czytam jej ze 3 razy to samo i zasypia. Wiec same zasypianie zamienila na zasypianie przy bajeczce. :baffled::baffled::baffled:
 
Do góry