reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ach śpij kochanie ....

A my teraz z Antosiem sami w domku i wysypiamy sie, zero pobudek, spi całe 12 godz.:tak: Az chce sie zyc jak człowiek taki wypoczety:tak:
 
reklama
12h!!!
W życiu Jagoda tyle nie spała! Ale musze powiedzieć, że dzisaij nie było żadnej pobudki :)

A już kolejny dzień (noc) jak zasnęła, to się śmiała przez sen. Normalnie głowy w poduszki z mężem wciskaliśmy ze śmiechu. Mąż załamany, bo ja mam podobnie (głośno śmieję się przez sen).

Kiedyś w akademiku obudziłam śmiechem jego i jego współspacza, bo dostałam ataku śmiechu, jak mi się przyśniło stado facetów stojące pod kioskiem ruchu i kłaniąjące się mi jak orki. Zresztą na samo wspomnienie tego znowu się śmieję :)
 
Przez mój śmiech bym się 2 razy w wannie utopiła :)
A raz mój tata nie wytrzymał i mi głowę pod prysznic (zimny) włożył ;p Ale miał pecha, bo mnie to tylko bardziej rozbawiło.
Głupawki mam często ;p
 
Dzięki!!! :-)

To samo mi mówi mój kumpel w pracy i dodaje Kocham Cię!!!

Bo nam kiedyś koleżanka przysłała maila, że ludzie nie mówią sobie, że się kochają
 
Miałam zły humor bo mam @ ale Joaśka rozbawiłaś mnie i fajne sny miewasz.Victor nawet spał w nocy tylko raz smoka mu dałam i zasną z powrotem i pobudka była o 6 na amciu a później o 7 już wstał.
 
reklama
Dziewczyny ale wy macie dobrze. Ja miałam koszmarną noc. Wiktorek poszedł spać o 20 a o 22 obudził się i miał godzinną przerwę w spaniu. Potem obudził się o 2:30 z takim wrzaskiem, że chyba pół bloku obudził i przez godzinę nosiłam go na rękach aż mu przeszło. A rano o 8 już nas córcia budzi, bo do szkoły na 10 idzie. Teraz mam koszmarny ból głowy:wściekła/y:
 
Do góry