reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ach śpij kochanie ....

Pretywoman Buba ma rację! Antoś tez nadal na piersi a nocki całe przesypia! na poczatek zamiast cycka w nocy proponuje podawac wode! Ja tak robiłam, pozniej przestał juz sie budzic bo skoro dostał tylko wode to nie opłacalo mu sie wstawać!
 
reklama
Buba zazwyczaj je w ciąu dnia kaszkę, zupkę i deserek i do tego pierś kilka razy. Wczoraj wieczorem zjadł sporą ilość kaszki ale dokładnie po 2 godz. wstał, dostał pierś i poszedł spać dalej. Czyli to nie jest pewnie kwestia głodu.:no:
 
Pretywomen A czy piers podajesz mu jako posilek o stalych porach?
Z tego co wiem maluszek 10-cio miesieczny powinien zjesc w ciagu doby orientacyjnie bo wiedomo jeden zje mniej a drugi wiecej,
2x 200-220ml mleka modyfikowanego(lub maminego)
1x 220-250 kaszki
1x 220-250 obiadku
1x 160-180 deser owocowy lub warzywny
1x120ml plynu(woda,soczek rozcienczony,herbatka)
Bardzo wazne sa stale pory posilkow.Piers na zadanie powinno sie podawac dzieciaczkom max do 3 miesiaca zycia.Potem nalezy ustali pory posilku gdzyz inaczej wyrabia sie w dziecku nawyk podjadania czyli je malo(nie pelna porcje) a czesto.
 
Jeżeli chodzi o posiłki stałe to mniej zjada około 150 a mleko więcej bo 4-5 razy w ciągu dnia no i w nocy oczywiscie. Ja wiem, że powinien więcej jeść stałych a mniej mleczka ale jak go odzywaić?:hmm: Jeszcze jedno on bardzo mało pije bo może 100ml w dodatku na siłę, pewnie dlatego nadrabia mleczkiem.
 
Ja tez jestem za tym, aby dziecko mialo stale pory posilkow, ale babcia, ktora ostatnio opiekuje sie Viki karmi ja non-stop. Wkurza mnie to niesmowicie, ale jak zwracam uwage, to slysze, ze ona moze w ogole sie nie nie zajmowac i zebym sobie wynajela nianie jak mi sie nie podoba.
Czemu te babcie uwazaja, ze wszytsko najlepiej wiedza? :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:
 
pretywomen - wydaje mi się, że przy takiej ilości mleka to może mu się po prostu nie chcieć pić. A na stałe posiłki trzeba przechodzić powoli. Wiadomo, że na łapu-capu może się tylko zniechęcić. Im więcej (dłużej) będziesz mu dawać stałych posiłków, tym lepiej będzie sobie z nimi radził.

Wkurza mnie to niesmowicie, ale jak zwracam uwage, to slysze, ze ona moze w ogole sie nie nie zajmowac i zebym sobie wynajela nianie jak mi sie nie podoba.

no to jest piękny tekst - muszę powiedzieć. Podziwiam Cię, że jeszcze wytrzymujesz.
 
Moja mama podobnie do mnie powiedziała jak powiedziałam, ze beded juz powoli Antka od piersi odstawiac, stwierdziła ze to jeszcze maleństwo po krótkiej konwersacji stwierdziła ze jak mi sie nie podobaja jej praktyki to moge niani poszukać! Zabrałam wtedy Antka i wyszłam, po godzinie zadzwoniła i przeprosiła, Czasami sie galopuje... jest Babcia a nie matką i musi sie pogodzic ze w niektórych kwestiach nie ma nic do gadania.
 
A to kiedyś jak Jagoda się darła przy usypianiu weszła babcia z pytaniem, co my jej robimy.
Odpowiedziałam, że dusimy. A jak babcia wyszła, to się poryczałam.
 
reklama
Do góry