Wyniki

Gratulacje!! Spokojnej ciąży wszystkim już zafasolkowanym i tym które tu jeszcze dotrą ;-) mama Zosi sierpień 2009 i Felusia sierpień 2011 :-)

zaraz po karmieniu zrób sobie okład z zimnej pieluchy - wilgotne pieluchy schowaj do lodówki i przyłóż do piersi kiedy Malutka skończy jeść. zimna pielucha spowoduje że kanaliki mleczne się troszkę zwężą.. nie odciągaj mleka po karmieniu bo to spowoduje że będzie Ci się jeszcze więcej mleka...

Miriam ja też polecam! naprawde dizała (tzn u nas działał) ale trzeba do każdego karmienia (tzn przed) dawac 15 kropli. nie mniej bo nie będzie efektu.. nam po 24h pomogł

Zylcia gratulacje :-D spokojnych nudnych i okrągłych ;-) 9 miesięcy życzę!! :-D

hihi :-) a u mnie córka była spokojniejsza ;-) Mały lubi być w centrum uwagi a Zosia umiała się sama sobą zająć spokojnie tak że miałam więcej czasu dla siebie. może to wszytskie drugie dzieciaczki takie absorbujące? :-)

Malinka ściskamy mocno!! :-) i wytrzymaj do terminu :-) ale super że następny maluszek niedługo na świecie będzie :-D

Chogata Zosia też usłyszała kilka razy że jej dzieci nie rozumieją i ma sobie od nich iść bo nie chcą się z nią bawić... :-( jeden chłopak na nią nawet nakrzyczał tak że się popłakała i przybiegła do mnie i mówi "mama dom" i już nie chciała się bawić i całą drogę mi przepłakała że "dzidzia...

Moniek mój Feluś też bardzo lubi tego motylka ;-)

dziwna lekarka... mój przybrał w pierwszym miesiącu 2kg ;-) i ogólnie duuużo przybiera ;-) i wszystkie lekarki mi mówią że jest ok. jak zacznie raczkować, chodzić to zrzuci. mój Klusek już ponad 8kg waży!

oj Jagienka... będzie dobrze zobaczysz!! a wcześniej nikt nic nie słyszał...?

jejku już sierpień 2012 :-D ale ten czas leci! spokojnej ciąży Dziewczyny!! mama Zosi sierpień 2009 i Feliksa sierpień 2011 :-D

heh.. mi też wychodzą włosy garściami.. prz Ziz tez tak miałam.. potem mi takie picikłaki wyrastały i sterczały.. wrrr :wściekła/y: chodzika nie używałam i nie będę używać.. Zoś poszła szybko bo jak miała 10 mies to już ładnie chodziła, zobaczymy jak Feluś. chociaż on jest dużo cięższy od niej...

hejki! znów mnie ostatnio nie było ale to dlatego że z zapaleniem piersi walczyłam.. mam jakieś problemy z cyckami przy Felusiu.. przy Zosi miałam raz zapalenie jak wróciłam do pracy a przy Felutku już chyba 6 razy miałam :-( mój Ł jest w pracy jeszcze.. jakoś do 23 będzie.. nie lubię takich...

Hej Jagienka :-) moja Zosia miała sapkę :-) i tak jak Twoja lekarka mówi - przeszło jej koło 5-6 miesiąca :-) więc się nie denerwuj.. przejdzie Malutkiej :-) i dodam że Zosia miała ją od urodzenia.... więc trochę trwała..

Zylcia ja mam Zosię z 23 sierpnia a Felusia z 17 sierpnia :-) i uważam że jest ok ;-) jedna imp dwa torty i szafa gra komoda tańczy :-D;-):-D

Lana ja byłam właśnie dziś na szczepieniu i Feluś waży 8130g ;-) a dopiero w czwartek skończy 3 miesiące :-) szok jak nic :-) nie wiem jak go niedługo będziemy nosić :-) dodam że jest tylko na cycku a jak się urodził to ważył 3470g więc nie był jakiś wielgaśny...

cześć Dziewczyny! Pewnie mnie nie pamiętacie ale pisałam kilka razy do Was jak byłyśmy jeszcze w ciąży.. nie udało mi się jednak tu jakoś "zadomowić" ale teraz jeżeli mi pozwolicie chciałabym sobie z Wami popisać ;-)

Małgoś ślicznego masz dzieciaczka :-) Alex ale fajnie że jesteś :-D extra masz Chłopaków :-) i Leo jaki już duży :-) ja jestem ciekawa ile mój Klusek waży :-) kawał chłopa z niego już też. ciężko mi się go na jednej rece nosi więc pewnie trochę waga pokaże. za tydzien idziemy na szczepienie więc...

aaaaaaaaaa!!! Franiooooooooo!! rewelacja!!!!!!!!!!!!!! :-D:-D:-D

Małgos nie denewruj sie! będzie dobrze! ja w obu ciążach plamiłam i brałam duphaston i jest si :-) u Ciebie też bedzie!!! a ja wpadłam życzyć wszystkiego najlepszego dla "naszego" półroczniaka Leosia!!!!!!!!!!! :-) rośnij zdrowo Pączusiu :-)

no to Wojtuś też niezły ssak hihihi :-) jedną pierś już wyleczyłam a druga boli tylko jak Mały się przysysa. więc nie jest źle. ale karmię przez kapturki bo się boję jeszcze na żywca ;-) a dziś skończyłam antybiotyk.

bylismy dzis na szczepieniu z Felkiem. iiiiiiii.. Mały waży 5700g czyli przez miesiąc przytył 2kg:szok: i dziwić się że mam rozwalone brodawki jak on tak ssie ;-)

Małgoś strasznie sie cieszę!! i gratuluję! :-) a jeszcze raz bede gratulować po wizycie :-)

my też myjemy raz/dwa razy na tydzień. jednak gdy się bawi w piasku to częściej bo wszędzie ma piasek :-)

hehe to u nas Andariel jest podobnie - Zosia mówi - Zizi ma pupa i pipi, Kazia (Feliks zdaniem mojej córki - tak się do niego zwraca...:eek:) ma pupa i gila (:-D czyli siusiak). i potem jest wymienianie - tata gila, dziadzia gila, bu (wujek) gila, pam (pan) gila ;-) i w druga stronę też - mama...

ja tyż ja tyż :-D słodkie Kluski z nich :-)

byliśmy dziś na kontroli zółtaczki. moim zdaniem już nie jest wcale żółty ale dla pewności w środę idziemy na pobieranie krwi. poza tym waży już Felcio 4365g czyli w 5 dni przybrał 500g :-) szok normalnie :-) ale co się dziwić jak wisi mi cały czas na cyckach ;-)

my dziś też bylismy na bilansie. Zosia waży 14,5kg i ma 90cm ;-) poza tym wsio ok tylko muszę ją nauczyć siadać po turecku bo troszkę nóżki jej się iksowate zrobiły ale to też przez to że ma grubiutkie uda :-)

najlepszego dla Gabi, Ali i Maćka ;-) ja czekam do jutra na wyniki krwi Malutkiego. mam nadzieje że będzie wsio ok z tą żółtaczką.. i chyba kolki się u nas zaczynają :-( Feliks się pręży na maxa.....:-(

Enka powodzenia! szybko do nas wracajcie!! ja jutro z Małym idę na pobieranie krwi bo położna stwierdziła że minimalnie mu zszedł żółty kolor. a mi się wydaje że jest już całkiem nieźle.. no ale lepiej dmuchać na zimne.. właśnie.. mamy jakieś wieści od Natt? moje starsze dziecię z dziadkiem...