Wyniki

Delewarre, obyś miała rację... Nawet nie chcę myśleć, że Adrian mógłby... Nie, nie, nie! Musimy być dobrej myśli! A co do narzekania, to witam w klubie. W nocy mnie budzi zgaga/refluks aż mi czasem niedobrze, jak się opiję, to z kolei potem non stop się budzę do kibelka i rano jestem nie do...

Normalnie aż się bałam tu zajrzeć... dobrze, że mały jeszcze w brzuchu u mamy, oby jak najdłużej!

Fif, kochana, kciuki za ciebie i za małego, żeby jeszcze trochę poczekał... Chociaż kilka dni... Pomodlę się i ja...

Dziewczyny, jeszcze mam pytanie, teraz mi się dopiero przypomniało - w USG lekarz wpisał mi 2. stopień dojrzałości łożyska w skali Grannuma - czytałam na ten temat trochę w necie, ale za wiele z tego dla mnie nie wynika i trochę się boję, czy za wcześnie nie urodzę :( Czy któraś z was może to...

Anisen, kochana, spróbuj się aż tak nie przejmować... Wiem, że to łatwo pisać, ale z nimi już tak czasem jest, że z początku robią wielkie hurra, a potem ładnie się wycofują. Moja przyjaciółka tak miała, najpierw jej zarzucili fikcyjne zatrudnienie, a chyba w ciągu 3 tygodni im się odwidziało i...

Nie, płytki mają na miejscu w przychodni, tylko wiadomo - liczą za nie z odpowiednim narzutem. Tam, gdzie ja robiłam, liczą za nagranie na DVD 20 zł.

Malinka, jak łykam Rennie, niestety już nie pomaga. Od piątku praktycznie non stop mam taką zgagę, że aż mnie bierze na wymioty :baffled: Do tego kolejne dwie "atrakcje" od kilku dni - od czasu do czasu nasuwa mnie dół kręgosłupa po prawej stronie (w książce wyczytałam, że może to dlatego, że...

Hej dziewuszki! Ja po drugim podejściu do USG 3D - znowu porażka. Moje dziecko ma w nosie, że chcę je wreszcie zobaczyć. Przez ułamek sekundy udało się nam zobaczyć ucho i oko, czyli wiemy, że ma co najmniej po jednym z wymienionych, a oprócz tego, to sobie pooglądaliśmy plecki. A, na 1000% jest...

Dziewuszki, może macie pomysł i coś podpowiecie. W gratisie do mebelków Leniuszkowych dostaliśmy materacyk gpk. Zastanawiam się, czy kupić nowy, czy używać dla małej ten, co jest? Jeśli ten, to chciałabym go jakoś odświeżyć, ale jak to zrobić, żeby go nie zniszczyć? W ogóle jakie są najlepsze...

Inomama, to u ciebie to badanie to w jakiejś lajtowo-luksusowej wersji robią... Na szczęście ja mam swoje za sobą już, ale od razu powiedziałam do małża, że następnym razem on się ma poświęcić ;)

Vinga, nie przejmuj się! U nas się wczoraj okazało, że farba w kuchni i przedpokoju zamiast oliwkowej (taka była na próbniku i tak nas przekonywał facet na dziale w markecie, gdzie ją kupiliśmy) wyszła... wściekle limonkowa!:szok: A ten kolor elegancko mi wywala całą koncepcję mebli, dodatków...

Pustiszi, nie wiem, jaki termometr w smoczku pokazywali, ale jak rozmawiałam z żoną mojego kuzyna, która jest farmaceutką, to mi taki smoczkowy model odradziła, jako niedokładny. Ale mam też koleżankę pediatrę - jak tylko mi się uda z nią skonsultować, to napiszę jeszcze w temacie.

Juliana, ja miałam toxo w ciąży sprawdzaną 2 razy, kotom też robiłam badanie i jesteśmy wszyscy toxonegatywni :) Moje ogony są niewychodzące, kuwetę sprząta tylko mąż i jest OK. Jedzą wprawdzie dużo mięsa, ale nigdy bez obróbki termicznej typu kilkudniowe przemrożenie lub parzenie/gotowanie i...

Kaczuszka, ja mam 2 koty i jak na razie jestem bardzo dobrej myśli :) Moje sierście miały już do czynienia z dziećmi, wprawdzie na krótko i nie były to niemowlęta, ale oprócz wzajemnego zaciekawienia dało się zauważyć jedynie trochę kociego lęku, kiedy dziecko zaczynało płakać, głośno piszczeć...

Matko, Anisen, ale wiadomość :( Akurat wg terminu porodu z USG sama mam teraz 28tyg i 4 dni... Strasznie mi żal tych rodziców i tego dzieciątka... Oby się jednak wykaraskali z tego obronną ręką...

Fifka, kochana, oszczędzaj się jak tylko możesz! W ogóle widzę, dziewczynki, że z tymi szyjkami to się robi coraz goręcej... Sama w weekend złapałam jakiegoś stracha, aż mi się śniło, że mnie chcieli do szpitala już zapakować, na szczęście mam z tym akurat spokój... Mam nadzieję, że wszystkie...

Diablica, my na szczęście alergikami nie jesteśmy, w dodatku córcia od samego początku jest mega wystawiona, bo mamunia mizia, całuje i śpi z kotami więcej niż z mężem, więc mam ogromną nadzieję, że też ją alergia ominie. Tak jeszcze się zastanawiam - u nas w domu naprawdę jest ciepło...

Blue, kochana, leż dużo i mocno nogi ściskaj! ;) A my będziemy ściskać kciuki, żeby to pomogło! Inomama, dasz radę, bo kto, jak nie ty? Jakby coś, naszykuj sobie "na potem" kanapkę np. z wędliną i z musztardą, może pomoże ci chociaż trochę... I jak coś, to od razu cytryną zagryź, jak ci pozwolą...

Kobitki kochane, poratujcie. Kompletuję wyprawkę dla malutkiej i zawiesiłam się na wypełnieniu do pościeli. Wiem, że takim maluszkom się nie daje poduszek, ale chcę kupić od razu w zestawie. Niestety kompletnie nie wiem, co wybrać. Przy okazji - samą pościel chcę zamówić z Mamo Tato - czy któraś...

Cześć wszystkim! Melduję się i ja, poszukując odskoczni od pracy tudzież od myślenia o remoncie, który wciąż jeszcze trwa... ;) U mnie dziś w nocy też niewesoło, budzę się mniej więcej co 2 godziny do kibelka, a potem zasnąć nie mogę... A nawet jak zasnę, to nie mogę się wyspać. Do tego nadal...

Anbas, ja tak właśnie miałam - 75g glukozy i w sumie 3x kłucie - raz przed, a potem po godzinie i po dwóch. I cały czas musiałam tam siedzieć, tylko jak mi się niedobrze robiło, to wychodziłam na dwór, podreptać w miejscu. Ale za wiele to nie dało, po godzinie z hakiem i tak zaliczyłam kibelek...

Akuku, przykro mi z powodu M, mam nadzieję, że chociaż należną kasę dostanie... A forum nie porzucaj pochopnie, nawet jakbyś miała czasem tylko posmęcić - wiesz jak jest, czasami człowiek musi... :) Zresztą, przecież nie jest tak, że my tu wszytskie optymizmem tylko rzygamy na lewo i prawo, sama...

Ooo, Pustiszi, a może podrzucisz mi trochę kopytek? Całe wieki nie jadłam, ostatni raz jak jeszcze Mama robiła, a to już ponad półtora roku, jak Jej nie ma... Ale bym zjadła, takich odsmażonych, z sosem i z pieczarkami... Mhmmm, aż mam ślinotok, chociaż dopiero obiad zjadłam :)

Anbas, u mnie też lepiej, już w poniedziałek było lżej. Trochę mnie pobolewa, ale tylko rano "na rozruchu", chociaż to nic w porównaniu z tym, co było.

Marika, o matko, to niezły hardcore ci się trafił... Mam naprawdę wielką nadzieję, że ten mój antybiotyk poskutkuje, bo mimo ewentualnej cesarki boję się o małą, a ten syf w ogóle się nie chce niczym wyleczyć :(

Byłam i ja wczoraj na wizycie - z moczu badanie ok wyszło, ale na tę infekcję dostałam jednak antybiotyk doustny, bo nawet drugi Macmiror nie pomógł. Mam brać przez tydzień i oby na następnej wizycie udało się zrobić cytologię... Mam nadzieję, że to pomoże, bo nie chcę, żeby malutka coś złapała...

Salli, ty się w ogóle nie przejmuj, ja nie mam nawet połowy rzeczy jeszcze i też planuję torbę mieć tak za miesiąc dopiero. Wszystko przez ten remont cholerny, mieszkamy kątem u ciotki, w domu pobojowisko, nawet nie mam jak sobie paczek pozamawiać z allegro, bo gnieździmy się z kotami w małym...

Cześć laseczki! Nie zdążyłam po weekendzie jeszcze nadrobić, ale myślę, że wieczorem dam radę. Chciałam w każdym razie dać znać, że żyję, o dziwo mogę od wczoraj normalnie chodzić i nawet remont postępuje w miarę :) Vinga, Salli, miło znów was "widzieć" :)

Fifka, fajnie, że wróciłaś do nas :) Nie przejmuj się kochana aż tak, wiadomo, że każdy ma swoją wytrzymałość, przecież nie jesteśmy robotami i czasem po prostu puszczają nerwy... A jak złapiesz doła, to przypomnij sobie, że jesteśmy i ciepło o tobie myślimy :) Akuku, to niefajnie, ale może nie...

Inomama, ja też mam problem w tym roku, chociaż na ogół udawało mi się coś fajnego wymyślić... A jeszcze w tym roku muszę się zaraz zacząć ogarniać, bo gdzie ja w grudniu będę zapitalać z takim brzucholem po galeriach? Kupno prezentu dla teścia zrzucę chyba na męża, ale sobie sam raczej nie...