reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe zakupoholiczki - hity i kity styczniówek

Na wyjście ze szpitala (sprawdzone przy obojgu):
body długi rękaw+śpioszki LUB body krótki rękaw+pajacyk bawełniany, jeśli mróz to na to można ciut większy pajac welurowy i tak ubrane dziecie do kombinezonu. Oczywiście dodatkowe skarpetki, niedrapki na łapki lub skarpetki na łapki i czapeczka - jak mocny mróz, to bawiełniana i na to "zewnętrzna" (mi wystarczyło zwykłą "zewnętrzną" ale mam taką podbitą polarem no i kapturek z kombinezonu założony na główkę).
Przy zakupie kombinezonu pamiętajcie, by był taki by pasował do fotelika - tzn z nóżkami a nie "śpiworkowy", chyba, że ma specjalne wycięcie na pasy fotelika samochodowego!

Do tego warto mieć w zanadrzu kocyk i pieluszkę tetrową (kocyk do dodatkowego przykrycia maluszka w drodze do auta, jeśli stoi daleko i na prawdę jest móz), pieluszka tetrowa do "założenia" na fotelik by dziecku prosto w twarz nie wiał wiatr.

Ogólnie, przez pierwsze 3 miesiące, zawsze sprawdzały mi się w domu takie zestawy:
body krótki rękaw+pajacyk bawełniany
body długi rękaw +śpioszki
zawsze dodatkowe skarpetki na nóżki..
Nigdy nie zakładałam czapeczki w domu (bo po co??), najwyżej na moment zaraz po kąpieli
Ewentualnie do tego kaftanik jeśli w zimno w rączki..
A żeby wyjść na dwór na spacer, dziecia "dopakowywałam" w welurowy pajacyk i do kombinezonu. I wio na dwór;) W wózku zawsze czekał kocyk polarowy "jeśli będzie chłodno". I tak spacerowaliśmy przebijaąc się przez zaspy śnieżne... Foty gdzieś znajdę to wrzucę jak chcecie
(1 dzieć ze stycznia, 2 dzieć z lutego)
 
reklama
Kaha jak wiadomo nie w kazdym miejscu na ciele jest taka sama temp... nawet przesuwajac po czole pokazuja sie rozne pomiary i ten term dziala na takiej zasadzie ze jak przesuwasz od jednej skroni do drugiej po czole ta podczerwienia wyswietlaja sie temperatury, a na koniec zapisuje najwyzsza z tego pomiaru, i wtedy wiadomo jaka jest najwyzsza temp powiedzmy ze jak np dziecko ma goraczke to pokazuje temp w przedziale 37,9 a 38,2 bo na czolku roznie moze byc ta temperatura i wtedy bierzesz pod uwage najwyzsza bo to temp ktora bedzie sie rozchodzic ... sprawdzone :) jak jeszcze mlody sie tak nie wil przy mierzeniu albo byl osowialy to specjalnie jeszcze rteciowke pod pache ... pomylka byla max o 0,1 stopnia miedzy ta najwyzsza z tego term a rteciowka
 
Ja dzisiaj przeglądnełam ubranka dla Tymcia, I musze jeszcze dokupić body na 62 I 56 bo mam za mało..stanowczo za mało...mam tylko tak na styk do szpitala...na 56 mam chyba z 2 sztuki..a to mało, bo chce do szpitala wziąc przynajmniej 4...wiec trzeba dokupic:p, wiec moje szalenstwo zakupowe jeszcze sie nie konczy:p...No I jutro juz chce skompletowac wszystko, zeby we wtorek spakowac torby do szpitala..I dla mnie I dla Młodego:)


A co do ubrania dziciatka na wyjscie, to ja mu przyszykowałam: body długi rękaw, półspichy, skarpetki, pajacyk,(wezme na wyjscie I zwykly I taki welurkowy, bo to neiw iadomo jaka Zima będzie),czapeczka zwykla bawełniana, czapeczka cieplejsza, kombinezon,...I zdecydowałam, ze wezmę kombinezon polarfkowy, bo jest on na 56, ale jest gruby, wiec mysle ze wystarczy, do tego wpakuje Młodego w spiworek do fotelika I mysle ze będzie oki...aa..no I jeszcze cieplejsze niedrapki-rękawiczki I szaliczek jeszcze wezme:)....Kurcze, starsznie duzo generalnie tych rzeczy trzeba wziąc do szpitala:p
Muszę sie dowiedziec dokłądnie co dają u mnie w spzitala dla dziecka, czy np muszę brac kosmetyki swoje...
 
Ja glownie ubieralam malego w pajacyki albo bawelniane albo welurowe, pod spod body kr.rekaw albo body dl.rekaw. I teraz tez mam zapas juz pajacykow :-) Na nast tydzien, bede kupowac kosmetyki ,akcesoria do karmienia itd, pieluszki, i zestaw dla mnie do spzitala, chce juz byc gotowa jakby co, bo mam nadzieje , ze maly po Nowym Roku juz bedzie gotowy do wyjscia na swiat.
 
właśnie zamówiłam ten termometr polecany przez Kasieńkę :) oprócz tego zamówiłam piżamy dla siebie i chustę do noszenia :)
w weekend kupiłam trochę kosmetyków dla małego i dla siebie i już nie czuję się taka nieprzygotowana :-p
 
Kobitki kochane, poratujcie. Kompletuję wyprawkę dla malutkiej i zawiesiłam się na wypełnieniu do pościeli.
Wiem, że takim maluszkom się nie daje poduszek, ale chcę kupić od razu w zestawie. Niestety kompletnie nie wiem, co wybrać. Przy okazji - samą pościel chcę zamówić z Mamo Tato - czy któraś z was miała z nią do czynienia? Jak wypada jakościowo?
 
Ja niestety nie pomogę,bo kupilam posciej ale taka bez poszewki,juz ozdobna,z mamas &papas,i w sumie nie mam pojęcia z czego jest,a poduszki wogole nie kupuję...dopiero później...
 
Ikasia dobrze mówi trzeba sie dowiedzieć co w szpitalu waymaga sie dla dziecka..ja spakowałam cała torbę ubrań iwogóle a okazało sie że potrzeba tylko pampersów i chusteczek wilgotnych i tyle...reszte tzn. ubranka plus kąpiel czyli kosmetyki to gwarantował szpital...

a jesli chodzi o wyjscie do domu to po co targać te rzeczy do szpitala..jak sie dzieciątko urodzi to dumny tatuś dowiezie..wystarczy mieć przygotowane w domku z plakietką do szpitala na wyjście co by sie tatuś nie pogubił haha....

dla siebie tak samo...przygotować na wyjscie i niech leży a męzowi/partnerowi pokazywać z 200 razy że to na wyjście bo mój np. zapomniał o skarpetkach a było -20 więc....tyle że ja nie miałam przyszykowanych rzeczy na wyjscie bo ja jechałam do szpitala kompletnie nie świadoma że urodze i naiwna sądziłam że 37 tydzien to jeszcze duuuużo czasu mam na takie rzeczy...no cóż teraz człowiek mądrzejszy


antinetka- wypełnienie zależy od ciebie szczerze mówiąc...bo jeśli jesteście rodzina alergików to przydałoby sie od razu dla dziecia coś takiego anty alergicznego...jeśli masz kase zainwestuj w lepszą kołderkę...a jak chcesz miec opcje to kup kołderkę tańszą a do tego śpiworek np.

ja osobiście kupiłam kołderkę i poduszke razem z pościelą na aukcji i córa nie narzekała....kołderka pewnie wypełnienie syntetyczne bo leciutka ale jak na to założe poszewke to jest naprawde milusia dla dziecia

ivi- gdzie ty byłaś jak ja rodziłam pierwsze dziecie....dzieki za rady na pewno skorzystam:tak:
 
Ostatnia edycja:
Diablica, my na szczęście alergikami nie jesteśmy, w dodatku córcia od samego początku jest mega wystawiona, bo mamunia mizia, całuje i śpi z kotami więcej niż z mężem, więc mam ogromną nadzieję, że też ją alergia ominie.
Tak jeszcze się zastanawiam - u nas w domu naprawdę jest ciepło (mieszkamy w bloku) - 25 stopni to norma, do tego i tak jej kupuję śpiworek do spania, mam też kocyki różne... Czy w tej sytuacji choćby kołderka jest nam niezbędna? Bo np. dziewczyny z pracy radzą mi, żebym sobie na razie odpuściła. I przyznaję, że głupnę z każdą radą bardziej :/
 
reklama
eeeeee kochana jak masz 25 stopni to cieplutko...to raczej w nawilżacz zainwestuj;-)
nie no ogólnie kołderka moim zdaniem sie przyda ale nie jakaś mega wypasiona ze tak powiem uniwersalna bo to zawsze kołderka a kocyk to nie to samo jakos tak milej i dorsłemu pod kołderke sie wkitrać....
 
Do góry