reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Fifka kochana mam nadzieje ze nie piszesz tylko dla tego ze wszystko jest ok !!! Trzymam kciuki.

My bylismy z dziecmi na paleniu czarownicy...wielki stos palet ustawiony a na nich czarownica i super dlugie fajerwerki. Dzieciom sie bardzo podobalo, choc Viki juz pozniej mowil ze nie podobaja mu sie fajerwerki...ale weszlismy do domu ledwo zjedli i juz spia, wiec pewnie ze zmeczenia byl na nie.
Fajnie bylo i ciesze sie ze poszlismy ;)

Milych snow
 
reklama
Tez sie martwie, ze fifi nie pisze bo cos sie dzieje, oby to tylko nasze przeczucia! A ja wkoncu znalazlam dobrego pediatre , bo w Kanadzie pediatra I ginekolog to skarb, gdzie sie nie zadzwoni lista pacjentow jest plena :wściekła/y: ale juz znalazlam I to polka , wiec super I dentyste dla Amelci tez juz mam, juz prawie 2 m-ce na zwolnieniu o dopiero zaczynam wszystko ogarniac I dopinac, totalny chaos organizacyjny, mam nadzieje ze po ciazy minie! Caluski w wasze brzuszki, pa pa
 
Ani weny na pisanie ani na nic zagladam od wczoraj dzis tak samo podobnie chyba kazda :( martwie sie a jednoczesnie mam nadzieje ze u fifki i Okruszka dobrze wszystko
 
Dziewczyny czasem brak wiadomości,nie świadczy o złych wiadomościach,także nadal bądźmy wiary dobrej,że jest i będzie dobrze u FIFKI
 
hej, ja co chwile w nocy sie budzilam i myslalam o fifce, ja tez chce wierzyc ze wszystko u nich ok...a z reguly jestem pesymistka.

Ide zbierac synka do szkoly.
 
Miejmy nadzieje ze fifka odpoczywa po przeżyciach a synuś grzecznie siedzi w brzuszku !!!!

ja wczoraj padłam o 20 i spałam dzis do 7.30 wstawalam do toalety ale o dziwo szybko zasypialam wiec jestem naprawde wyspana!!! Dziewczyny wiem ze jeszcze za wcześnie bo zaczęłam 31 tydz ale ja juz nie mam siły :baffled:Napewno wam tez cieżko ale muszę troche ponazekac bo nie mam do kogo buzi otworzyć .
 
Też myślę, że Fifka po prostu odsypia wczorajsze zmęczenie i stres, a maluszek na pewno grzecznie w brzuszku siedzi.

A ja ze spaniem to mam straszne problemy, nie dość , że się budzę po kilka razy w nocy, bo męczy mnie refluks, to jeszcze zaczęły mi puchnąć nogi nogi. Rano jestem bardziej zmęczona niż jak się kładę. I w ogóle to jakaś taka pokraczna się zrobiłam. A przez ten refluks i zgagę to nie jem nic poźniej niż o 17-tej (chociaż i to czasem nie pomaga. Kładę się głodna, a jak głodna to zła ;-)

Magsus, a narzekaj ile możesz :tak:mi jest zawsze lepiej jak sobie troszkę pomarudzę :)
 
reklama
Delewarre, obyś miała rację... Nawet nie chcę myśleć, że Adrian mógłby... Nie, nie, nie! Musimy być dobrej myśli!
A co do narzekania, to witam w klubie. W nocy mnie budzi zgaga/refluks aż mi czasem niedobrze, jak się opiję, to z kolei potem non stop się budzę do kibelka i rano jestem nie do życia... Odkąd kojarzę, jak tylko mówiłam, że jestem w ciąży, to mi wszyscy radzili - "wyśpij się, póki możesz". A ja nie mogę :baffled:
Na dodatek nie mogę skończyć zakupów, bo rzeczy ciągle w domu w pudłach, a my u ciotki. I już nie pamiętam, co dokładnie mam i w jakich ilościach, zwłaszcza ciuszki dla Leny... I nie wiem, co jeszcze mam kupić i ile? Ech, do kitu to, już bym poszła na zwolnienie, ale muszę się pomęczyć jeszcze ze 2 tygodnie...
 
Do góry