reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

aga_k_m- to witaj w klubie wozkow tako jumper.. wiem ze slonko tez ma tako,, ja tez mam tako jumper x brazowe w zielono-niebieskie kolka... nad twoim kolorkiem tez sie zastanawialismy,, pozniej wchodzil w gre jeszcze czarny w czerwone kolka ale wkoncu wygral braz..:):-D
 
reklama
Iwona no właśnie się nie podrapałam :no:
wczoraj byłam na urodzinach, i jak wróciłam to bardzo mnie swędziały nogi... z początku myślałam że to skóra bo miałam na sobie rajstopowe podkolanówki, ale jak je zdjęłam to zobaczyłam właśnie te kreski :-( :-(
 
Iwona tobie siara leci? kurcze a mi nic a nic, ściskam sutka i też nic :confused:

a ja kurczę parcie na siku poczułam, wstaje i co?? ałććć jakby skurcz czy jak :baffled: takie kłucie w podbrzuszu, może bardziej jak w cipce.. aż mi dech zatkało na kilka sekund! ojojoj :sorry2:
na papierze tego czopu nie widziałam (może nie przy każdym siku on wychodzi co?)

Anula - przykro mi z powodu dzidzi :-( :-( dobrze że się otrząsnęłaś po tym przeżyciu i poradziłaś sobie z emocjami ... czas leczy rany :tak: dzielna kobietka z ciebie :-)

a te "rozstępy" (bo nadal nie wiem czy to to) u mnie to wyglądają tak jakby mnie kot podrapał... no kurcze chyba wam fotke dołączę - muszę się upewnić, bo jak coś to zaraz biegiem do apteki polecę :szok:
hej Barmanko, to rozstepy, ale dobrze, ze plytkie i cienkie, za jakis czas prawie nie bedzie ich widac. Ja mam rozstepy po 1 ciazy, ale wszedzie, brzuch, piersi, takze na lydkach i pod pachami. Teraz sa prawie niewidoczne. W tej ciazy nic mi sie nie zrobilo, ale rzczywiscie smarowalam sie 3 razy dziennie - calusienka ciaze.
To klucie, ktore mialas to rozszerzajaca sie szyjka macicy :) niemile uczucie. Ja chodze z rozwarciem na 2 cm juz od 3 tygodni, marze i licze na to, ze moze dzis?!
 
A ja jeszcze na chwilkę tu wróciłam. To rzeczywiście nałóg.

marzena - pocieszę Cię troszkę :)) wczoraj (02.05) o 1:00 urodziła moja znajoma. 01.05 jeszcze nieźle grillowała z teściami (termin miała na 07.05. i oczywiście nie miała jeszcze żadnych objawów porodu- poza niskim brzuszkiem), i jakoś tak nagle zaczęła się niepewnie czuć... i co?? nawet nie zdążyła dojechać do swojego docelowego szpitala!!! Rach - pach - i na świat przyszedł Kevinek (Bogu dzięki za to imię - bo miał się zwać chyba Naplet - nawet nie wiem jak dokładnie to imię napisać:laugh2::szok::laugh2:)
Oj żebym tylko zdążyła do szpitala dojechać. No i mam nadzieję, że po prostu w każdej chwili coś się nagle zacznie dziać i tyle. A imię to pierwsze po prostu rewelacja...:szok::-D:szok::-Dno a to, które mały w końcu otrzymał...:eek::eek::eek:

Marzena no właśnie wczoraj byłam na imprezce i wszyscy mówili że brzuch nadal wysoko. a ja żadnych bóli, czy skurczy nie czuje :no:
dlatego tak bardzo byłam/jestem zaskoczona tym co zobaczyłam
Tak jak dziewczyny pisały to może teraz i ze dwa tygodnie potrwać, ale przynajmniej już sę coś zaczęło...

barmanko - teraz jest to moja czwarta ciąża i powiem ci że nie ma reguły.Ja już też zgupiałam bo poprzednio to żadnych przepowiadaczy , czułam sie że mogłam jeszcze z miesiąc z brzucholkiem chodzić ,żadnych czopów itp.rewelacji.Kończyło sie na oxy i przebijaniu pęcherza.
A poprzednio rodziłaś w Polsce? I dopiero do 42 tygodnia czekali? A chociaż początek czy koniec 42 tygodnia? Przepraszam za tyle głupich pytań, ale wiecie ja już mam jakieś schizy...
 
A ja jeszcze na chwilkę tu wróciłam. To rzeczywiście nałóg.


Oj żebym tylko zdążyła do szpitala dojechać. No i mam nadzieję, że po prostu w każdej chwili coś się nagle zacznie dziać i tyle. A imię to pierwsze po prostu rewelacja...:szok::-D:szok::-Dno a to, które mały w końcu otrzymał...:eek::eek::eek:


Tak jak dziewczyny pisały to może teraz i ze dwa tygodnie potrwać, ale przynajmniej już sę coś zaczęło...


A poprzednio rodziłaś w Polsce? I dopiero do 42 tygodnia czekali? A chociaż początek czy koniec 42 tygodnia? Przepraszam za tyle głupich pytań, ale wiecie ja już mam jakieś schizy...
To był początek 42 tyg i byłam w szpitalu w polsce tydzien za każdym razem i badania do bólu,no i na koniec wywołanie.
 
hej Barmanko, to rozstepy, ale dobrze, ze plytkie i cienkie, za jakis czas prawie nie bedzie ich widac. Ja mam rozstepy po 1 ciazy, ale wszedzie, brzuch, piersi, takze na lydkach i pod pachami. Teraz sa prawie niewidoczne. W tej ciazy nic mi sie nie zrobilo, ale rzczywiscie smarowalam sie 3 razy dziennie - calusienka ciaze.
To klucie, ktore mialas to rozszerzajaca sie szyjka macicy :) niemile uczucie. Ja chodze z rozwarciem na 2 cm juz od 3 tygodni, marze i licze na to, ze moze dzis?!

oj aleś mnie pocieszyła z tymi rozstępami :baffled: ale przynajmniej wiem już co to. a mam tego maseeee. bo to jest na fotce to tylko część - tak jak mogłam sobie sama fotke zrobić, no i jeszcze są też na drugiej łydce..
a czy to możliwe że ona tak szczypią bardzo (właśnie tak jak bym się podrapała)?
z tym kłuciem to ciesze się że to szyjka się rozchodzi :tak: bo odkąd słyszę mojego lekarza to zawsze to samo - długa i zamknięta, więc chociaż coś się dzieje...
i teraz tak myślę że zostały mi 2tyd, no i rzeczywiście chyba przenoszę tą ciążę, bo z tego co zdążyłam wyczytać to takie objawy - jak czop i to kłucie powinnam mieć już co najmniej tydz temu....
 
barmanka - a te twoje rozstępy jakies nieciekawe - ja mam tylko na brzuchu i to fioletowo szare ,troszke drobnych na udach
Może jakieś okłady powinnaś zrobić bo to jakby ci skóra popękała od nadmiaru wody może.
 
Ostatnia edycja:
barmanka - a te twoje rozstępy jakies nieciekawe - ja mam tylko na brzuchu i to fioletowo szare ,troszke drobnych na udach
Może jakieś okłady powinnaś zrobić bo to jakby ci skóra popękała od nadmiaru wody może.
to sa napewno rozstepy, ale powina sie cieszyc, ze nia ma takich jak Twoje bo te sa glebokie i rozjasniaja i splycaja sie bardzo dlugo.

Barmanka, to normalne, ze szczypia i zacznal swedzic, ale napawde za jakis czas beda jak cienkie jasne wlosy, jak je opalisz to prawie nic nie bedzie widac.
 
ja wczoraj na grillu byłam z mężem, moja kochana siostra zrobiła mi masażyk stóp i łydek i rozmasowała mi w końcu miejsca, gdzie mnie skurcze łapią. Mój mężulek też mi je czasem masuje, ale on jak widzi, że się krzywię, to mocniej nie naciśnie, a taki masaż głaskany to o dupę idzie rozbić, ja chce silny! i jak mi to rozmasowała, to jak po 21 padłam spać, to wstałam w nocy tylko dwa razy i koniec. A wyspałam się jak nigdy!

z moim uchem znacznie lepiej, już słyszę:eek: a kuzynki nie ma.. to może dlatego? ale do laryngologa i tak jutro idę, ale z mężem, to od razu się zarejestruję. Biedactwo coś na migdałki narzeka.

też bym chciała, żeby u mnie coś drgnęło. Coś, cokolwiek.. ale trzeba czekać... wczoraj dowiedziałam się o porodzie mojej znajomej. Wieczorem siedziała na grillu ze znajomymi i wypiła całe piwo małe- dr jej powiedział, że teraz to już wszystko może a ona go dosłownie potraktowała! a rano miała już dziecko w ramionach! i wstydziła się rodzić, bo by piwo od niej poczuli! I w końcu powiedziała o tym położnej i mówi, że to bezalkoholowe niby i że się wstydzi, a położna na to, że lepiej, że małe wypiła niż całą flaszkę na odwagę bo i takie przypadki były!
 
reklama
(...) z moim uchem znacznie lepiej, już słyszę:eek: a kuzynki nie ma.. to może dlatego? ale do laryngologa i tak jutro idę, ale z mężem, to od razu się zarejestruję. Biedactwo coś na migdałki narzeka.

też bym chciała, żeby u mnie coś drgnęło. Coś, cokolwiek.. ale trzeba czekać... wczoraj dowiedziałam się o porodzie mojej znajomej. Wieczorem siedziała na grillu ze znajomymi i wypiła całe piwo małe- dr jej powiedział, że teraz to już wszystko może a ona go dosłownie potraktowała! a rano miała już dziecko w ramionach! i wstydziła się rodzić, bo by piwo od niej poczuli! I w końcu powiedziała o tym położnej i mówi, że to bezalkoholowe niby i że się wstydzi, a położna na to, że lepiej, że małe wypiła niż całą flaszkę na odwagę bo i takie przypadki były!
Tsarina - już miałam pytać o te Twoje ucho.. Ale skoro lepiej słyszysz to powinno być OK:-) Czekam co Ci powie lekarz..
Ale niezły pomysł na dodanie sobie odwagi piwkiem..hihihi.. Żartuje... ;-) Ale w Irlandii jednym z pomagaczy w czasie porodu jest gaz lekko odurzający i szczerze mówiąc chciałabym go właśnie wdychać zamiast wszelkich innych znieczulaczy. Wielu kobietom pomaga, odstresowuje - wręcz głupawkę maja po nim...:-D ale część laskom wogóle nie służy...jak zwykle - nie ma cudownego środka na ból porodowy.. :no:
 
Do góry