Confi - Ty jak zwykle piękna i uśmiechnięta :-)
Paula7 - aż mnie dreszcze przeszły :-( współczuję Twojemu mężowi tych przeżyć..bo najgorsza jest bezradność.. Ale super, że wytrwał przy Tobie! Ale jak to możliwe, że po urodzeniu dzidzi dostałaś tego ogromnego bólu i pękła macica.. myślałam, że to się zdarza w trakcie rodzenia a nie tuż po.. Normalnie szok. Przykro mi, że już nie możesz przez to mieć dzieci ale grunt, że żyjesz Masz syna, teraz córcię, więc wszystko już będzie OK.
Jeśli dobrze zrozumiałam jesteś jeszcze w szpitalu? Jak się czujesz? Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Paula7 - aż mnie dreszcze przeszły :-( współczuję Twojemu mężowi tych przeżyć..bo najgorsza jest bezradność.. Ale super, że wytrwał przy Tobie! Ale jak to możliwe, że po urodzeniu dzidzi dostałaś tego ogromnego bólu i pękła macica.. myślałam, że to się zdarza w trakcie rodzenia a nie tuż po.. Normalnie szok. Przykro mi, że już nie możesz przez to mieć dzieci ale grunt, że żyjesz Masz syna, teraz córcię, więc wszystko już będzie OK.
Jeśli dobrze zrozumiałam jesteś jeszcze w szpitalu? Jak się czujesz? Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.