tsarina
MamaPower!
Barmanko mnie też wyszły 3, a jeszcze nie wyprałam kolorowych ciuszków!
pierwsza runda to były pieluchy tetrowe, flanelowe i tetrowe kolorowe, druga białe i jaśniutkie ciuszki, teraz pościel, ręczniki i kocyki, bo schną najdłużej. A jeszcze ciuszki kolorowe mi zostały.
a po spa mi błogo...
pierwsza runda to były pieluchy tetrowe, flanelowe i tetrowe kolorowe, druga białe i jaśniutkie ciuszki, teraz pościel, ręczniki i kocyki, bo schną najdłużej. A jeszcze ciuszki kolorowe mi zostały.
a po spa mi błogo...

bo mam mało w tym rozmiarze...



(mam 2 - jeden z Feretti, a 2 to prezent od rodziny więc nie wiem firmy, a na metke nie zwróciłam uwagi) szczerze to nawet nie pomyślałam że mogą się popsuć ;-) w końcu dzidzia w nich często leży, ulewa się itp więc wiadomo że muszą być często prane, a co za tym idzie materiał musi być "odporny" na ilość prań ;-)