reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdrowie naszych maleństw- wizyty u lekarzy,szczepienia i wszystko z tym związane:)

reklama
Pamietacie jak wspominałam o podejrzeniu napiecia mięsniowego u Karolinki?
Bylismy u neurologa i wszystko jest ok, mamy tylko nakaz leżenia czestego na brzuszku i ćwiczenia :) uff ale mi ulżyło, kontrole mamy jeszcze w styczniu dla 100% pewności że nic jej nie jest :)):tak:

a mówiłam,że nie ma sie co martwic,że to tylko rutynowa kontrola i napewno jest wszystko dobrze
 
Kurdę to już za miesiąc znów kolejne szczepienia?? :confused:
Myślałam że trochę później :dry:
To juz kasę trza zbierać:cool:

Moja mała poza pierwszymi szczepieniami w szpitalu po porodzie jeszcze kuta nie była. To wszystko przez te wieczne wizyty w szpitalu...

a właśnie - czy Waszym dzieciom, tym z drugim podbródkiem ;-) - nie robią się odparzenia na szyjkach? mojej się zrobiło i zejść nie chce, po tygodniu smarowania linomagiem; dostałam receptę na to na jakąś robioną maść;

Kąpie małą w oilatum i zasypuje wszystkie fałdki pudrem. Odpażenia ładnie się pogoiły, a nowych na szczęście brak.
 
mitemil moja tez jeszcze szczepiona nie byla...mimo,ze zdrowa jak ryba,bo tu zaczynaja szczepic dopiero od 3 miesiaca.
A co do pudru...to mi tu polozna nagadala,ze mam nie uzywac,ponoc calkiem go ze sprzedazy wycofuja...przez to,ze przy pudrowaniu powstaje pyl,ktory dziecko wdycha i w przyszlosci moze miec przez to problemy z plucami:oo:
Ja tam nie wiem czy wierzyc czy nie wierzyc...pudru nie uzywam,bo dostalam mnostwo probek roznych kremow,co mam je do teraz.

I wiecie,ze naprawde nie znalazlam pudru ...patrzalam z ciekawosci po sklepowych polkach,kremow od groma ale pudru nie bylo...moze tylko w aptece dostepny.
 
Ostatnia edycja:
Ja tylko latem zasypywałam pudrem a zresztą moja za duzo fałdek nie ma ponieważ jest długa dwie tylko na udach i koniec to nie mam co zasypywać .A jesli chodzi oszyjke to w ciągu dnia przecieram często chusteczką wilgotną bo nie lubie jak jej tam troche mleka wpadnie po ulaniu :tak:
 
Ja dziś byłam z Antonim na kontroli - i infekcja ju ż wyleczona (została tylko sapka) ale cholera mało przybrał na wadze :-( tylko 280 w 3 tyg:zawstydzona/y: waży teraz 6280. Lekarka powiedziała, żeby na razie się nie martwić, że mógł zwolnić ze względu na infekcję... ojjjjj 18 zapisałam się naszczepienie mam nadzieję, że będzie lepiej
 
mju ja tez 18 na szczepienie ide z mala.a nadal ma katarek-na szczescie juz lzejszy i lepiej oddycha w nocy:tak:

JestemJolka ja uzywalam pudru w kremie:tak::-):-):-)nawt polozna co przychodzila na wizyty byla w szoku ze pupke chce pudrowac hihihihi i nadal mam jedna tubke bo zostala(kupilismy jedna a druga gratis byla:-))poszukaj u siebie moze tez maja taki wynalazek- podaje linka
http://www.mothercare.com/Philips-A...ing=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=42857041&mcb=core
 
Moj Alex ma plesniawki od 2 dni:-( I oczywiscie tu niczym mi nie kaza smarowac... :wściekła/y: Jestem zla bo maly przez to placze przy cycku i nie ma apetytu! Ale dla poloznej to nic nie szkodzi. :wściekła/y: Czy sa jakies domowe sposoby na wyleczenie plesniawek? Slyszalam cos kiedys o wodzie gazowanej??? CZy musze cos zamowic z Polski? Zaznaczam ze Alex ma nie tylko na jezyczku ale takze na policzkach :-(
 
reklama
Taki domowym spodobem jest przecieranie plesniawek siuskami malego:sorry:No ale ja nie wyprobowalam bo jakos dziwne dla mnie. W Polsce bez recepty dostepny jest aphtin kosztuje grosze no i pomaga.
 
Do góry