reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zdrowie naszych maleństw- wizyty u lekarzy,szczepienia i wszystko z tym związane:)

Przy gorączce odkrywać. I dobrze te chłodne kąpiele robić, kompresy na brzuszek itd.

Musze ten wibrator kuźwa kupić:wściekła/y: Ino ze słonikiem. Już zamówiłam:szok::tak:
 
reklama
Gardło jak nic Malbertka.
Cholercia no własnie niby nei gardło. Bo wczoraj rano u lekarza było czysto i osłuchowo i na gardełku.
I stwierdziła obrzęk czy tam zapalenie górnych dróg-czyli nos i lekko uszka.
Ale cholercia podeje krople(robione z antybiotykiem i inne) i katar nie schodzi...tzn. jakby w ogóle go nie było, tylko widac ze jest jak śpi czy je bo oddychac nie moze nosem.

Ale dzieki-miałam racje ze nie trzeba przykrywac tak strasznie w gorączce, mąż mi zawsze jakies kity wciska...

Na razie gorączka wraca tak co 5-6h, jak jutro bedzie tak samo to pójdziemy znowu do lekarzki. Bo 2 razy zwymiotowała -nie duzo ale jednak. Odwodniona na bank nie jest bo pije i je troche i z piersi tez je.

Sie naczytałam w nocy o gorączce jak jzu ją uśpiłam na chwile, później moz epowklejam tu jakies ciekawe fakty co znalazłam, a terazkoncze bo tego posta chyba juz 3 h pisze:no:
 
U nas jakiś chyba rotawirus panuje. Wszystkie małe dzieci znajomych dzień lub dwa wymotują i mają rozwolnienie. Aż się boję gdziekolwiek wychodzić.
 
a u nas tak: ja zasypiam na stojąco, jestem tak juz zmęczona...

Angelinka ma juz mokry kaszel od rana wiec cos zaczyna się dziać, do szpitala nie dojechałam bo czekałam i czekalam na męza i się nie doczekałam, moze to był znak

Alicja wyglada jak plamista glizda!!! gardło czewrone ale uwiezcie mi one wcale nie wyglądają na chore!!! mają apetyt za dwoch szaleją zabawiają się nawzajem... ciężko je utrzymac w łózku...

Myśle skąd do kure...two się wzięło
 
Adrianek tez pcha wszystkie przedmioty do buzi :-D

A Dziewczyny (Mamy chłopców), powiedzcie jak z tymi napletkami u Was??
Adriankowi jeszcze nie zszedł i nie chce zejść :-(
Ma bardzo wąski napletek :confused:
Na początku lutego ide do lekarza to dostane receptę na tą maść sterydową a jak to nie pomoże to będzie potrzebny chirurg :sad::sad::sad:
Karincia, ale w ogóle nie schodzi? u nas kawałek ale schodzi, no i codziennie w kąpieli naciągam i powolutku idzie do przodu, bo wcześniej było ciężko, Marcel sobie nie dawał zawsze odciągać i z racji tego że jest strasznie wąziutki to zgromadziło się tam kupę mastki ale teraz walczę i naciągam, też pokażę na wizycie bo nie wiem co dalej, jest tak jak u magdy chyba :-) znaczy u jasia ;-)
 
maggie85 no w ogóle nie schodzi :sad::sad::sad:
Naciągam Mu codziennie w kąpieli, ile dam radę to naciągnę ale ogólnie nie przebił się jeszcze.
No i właśnie teraz będę musiała Mu tą maść sterydową zastosować ale czy to pomoże?? :-(
Kurcze strasznie martwię się tym fiutkiem :-(
 
karincia, teoretycznie jeszcze nie ma co panikować bo do 3 roku życia ma czas podobno, wiem że to łatwo powiedzieć żeby się nie martwić, ja sama miałam jazdy z siusiakiem jak mastka była, ale jak Adriankowi nic nie dolega, oddaje siku bez bólu i nie ma stanów zapalnych to może po prostu trzeba mu więcej czasu i powolutku zacznie schodzić?
a może robisz to zbyt delikatnie? ja tak robiłam na początku ;-) pediatra mnie uświadomiła i pokazała dokładnie co i jak. Mam nadzieje że się u Was naprawi ten pisiorek :tak:;-)
 
Karincia, ja bym się przeszła do chirurga (ino chirurga urologa, speca od pisiorkowych spraw).. Jesli ujscie jest tak wąskie, niech obejrzy. To nie musi byc tylko problem z napletkiem, stulejka, to może również oznaczac formę spodziectwa. Niech fachowiec rzuci okiem i cię uspokoi albo da wskazówki co robić. Lepiej teraz, póki facecik takie malutki.
 
Angelina ma lekkie furczenie w prawym płucu, reszta czysta, podaje jej nadal antybiotyk, kontrola z środe idę razem z Alicją, muszę mame załatwic by popilnowała w tym czasie Młodego, On narazie ok.
 
reklama
Do góry